Bardzo dziękuję, za komentarze.
Moniu, Wiedźma ujawni się później
Przekażę szwagrowi (lewap), że pająk się "podobał", zdjęcia bowiem, w moim ogrodzie, raz robię ja, a raz on. W zależności od posiadanego wolnego czasu
Pogoda za oknem nie majowa całkowicie. Bzom to jednak jakoś nie przeszkadza, choć zapewene krócej w tym roku będą kwitnąć z powodu tych długotrwałych opadów...
Narwali bzu, naszarpali,
Nadarli go, natargali,
Nanieśli świeżego, mokrego,
Białego i tego bzowego.


Liści tam - rwetes, olśnienie,
Kwiecia - gąszcz, zatrzęsienie,

Pachnie kropliste po uszy
I ptak się wśród zawieruszył.


Jak rwali zacietrzewieni
W rozgardiaszu zieleni,
To się narwany więzień
W trzepotał, wplątał w gałęzie.

Śmiechem się bez zanosi:
A kto cię tutaj prosił?
A on, zieleń śpiewając,
Zarośla ćwierkiem zrosił.

Głowę w bzy - na stracenie,
W szalejące więzienie,


W zapach, w perły i dreszcze!
Rwijcie, nieście mi jeszcze!
Tekst: J. Tuwim
Foto: lewap i evluk
A poniżej kilka migawek z mojego ogrodu:

c.d.n
Pozdrawiam serdecznie
