
Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Wiesz Krysiu u nas jeszcze można spotkać dziką różę na krzewie, spróbuję, dziękuję 

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Mam nadzieję, że już nigdy więcej tego wątku nie zgubię... Bo jest na co patrzeć... A z czasem jak jest ? wiadomo ? ale nie przeszkodzi mi to w podziwianiu Twoich pięknych fotek... ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witaj Krysiu
przed chwilą pisałam u Lucynki ,że przez zaległości na forum nie wiem gdzie byłam i co czytałam
Żeby bardzo nie namieszać przez moją nie moc pamięci życzę zdrówka i pięknych kwitnień w nowym sezonie .Oby nam się dobrze działo w naszych organizmach i na działeczkach


Żeby bardzo nie namieszać przez moją nie moc pamięci życzę zdrówka i pięknych kwitnień w nowym sezonie .Oby nam się dobrze działo w naszych organizmach i na działeczkach

Pozdrawiam Alicja
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu, trafiłam do Ciebie teraz od Marysi/Maski.
Mam zapytanie wagi ciężkiej. Co wyrośnie z tego 'Pumpkina'?
Mam jego nasiona po raz pierwszy i szczerze mówiąc, nie wiem, co to w ogóle jest.
Będę wdzięczna za info.
Mam zapytanie wagi ciężkiej. Co wyrośnie z tego 'Pumpkina'?
Mam jego nasiona po raz pierwszy i szczerze mówiąc, nie wiem, co to w ogóle jest.
Będę wdzięczna za info.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16297
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Skorzystam Krysiu z twoich rad odnośnie hortensji Hayesburst, bo denerwuje mnie ona jak żadna inna. Będę też wycinać niektóre cienkie pędy, bo i tak nic z nich nie ma dobrego.
Tak sobie myślę, że może by jeszcze siatką plastikową ją otoczyć u dołu...
Tak sobie myślę, że może by jeszcze siatką plastikową ją otoczyć u dołu...

- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu! ozdoby rewelacyjne! Odwiedziłam dzisiaj ponownie Twój blog , analizując dokładnie wszelkie informacje. Zapragnęłam bardzo i postanowiłam rozpocząć wykonywanie przedstawionych przez Ciebie mikstur, syropów i innych świetności. Jesteś doskonale zorganizowana: zadbany dom, piękne dekoracje, działeczka - urzekająca i tyle wspaniałych przetworów.
Pozdrawiam cieplutko !
Pozdrawiam cieplutko !
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu
Oglądam zdjęcia , podziwiam kompozycje z nasadzeń , podczytuje mądrości .
Wszystko piękne , zadbane , dopieszczone , aż miło popatrzec
Się tęskni za takimi widoczkami .
Pozdrawiam cieplutko
Elka

Oglądam zdjęcia , podziwiam kompozycje z nasadzeń , podczytuje mądrości .
Wszystko piękne , zadbane , dopieszczone , aż miło popatrzec

Się tęskni za takimi widoczkami .
Pozdrawiam cieplutko
Elka
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witam Krysiu! Cieszę się, że zostaję Ciebie w dobrym zdrowiu. Mam nadzieję, że w tym sezonie poświęcisz się odpoczynkowi ( w dużej mierze), troszeczkę czasu na małe korekty, poprawki roślinę i już.
Życzę tego Tobie.

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witaj Krysiu
Gzie się podziewasz ?? śnieg zginął , wiosna idzie , więc się odezwij
czekamy na piękne zdjęcia .
Pozdrawiam serdecznie



Pozdrawiam serdecznie


- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Oho! Naszej Krysi na forum nie ma. Pewnie w ogrodzie grasuje. Śnieg stopniał, to ma co robić. 

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witam miłych gości i pozdrawiam z bardzo wietrznych Mazur
Było pięknie ... zimowo ... sceneria prawie jak w bajce ale minusowe temperatury odeszły, śnieg stopniał - jest szaro, buro i wietrznie .
===========================================================
Teraz uczę się różnych splotów aby mieć wyrobione zdanie co do ich przydatności.
Dzięki temu powstał wysoki ok 30 cm pojemnik na rurki i ... wyplatanie tego pojemnika połączyłam z nauką naklejania wzorów na wiklinę - owszem na szkle robiłam ale wiklina to całkiem inna powierzchnia....
Splot jest prosty jedną rurką wiklinową oczywiście z papieru.


Dziękuję za pochwałę choinki , pierwsze wyroby robi się z drżeniem serca tym bardziej gdy mają być elementem dekoracji świątecznej.
Gdzieś czytałam, że tą odmianę można zostawić bez przycinania i wtedy te stare pędy solidnie utrzymują kwiatostany ale zawsze wycinam prawie przy ziemi więc sama już nie wiem ?
Zbyt szybko się rozrastają i tak sobie myślę, że może to coroczne przycinanie pobudza do wytwarzania podziemnych odrostów.
Papierowa wiklina ma różne zastosowanie - owszem dekoracje sa super ale mnie w tej chwili interesuje użytkowa rola .
Zrobiłam osłonkę na białą doniczkę z draceną udająca palmę dla moich słoni. Nigdy nie trafiłam osłonek w takim kolorze jak słonie a teraz już mam - własne wyroby cieszą o wiele bardziej niż kupione.
Uwielbiam słonie ale z braku miejsca z dużej kolekcji zostawiłam sobie tylko te ogromne stojące wysoko na segmencie.
Osłonka w realu ma identyczny kolor - trafiłam z mieszaniem farb dobrze ale na zdjęciu jest odblask mimo wykończenia lakierem matowym.


Sama wiesz, że problemu nie ma z kupnem odpowiednich obręczy itd. bo w sieci mnóstwo tego ale ważna jest cena. Tym bardziej gdy brak kilka lub kilkanaście sztuk wtedy kwota robi się duża.
Staram się radzić sobie bez dodatkowych kosztów i korzystam z tego co mam pod ręką, a że sprawdza się to pokazuję.
Poza tym ten szarozielony kolorek pięknych pierzastych liści jest ładnym akcentem na rabatach. Ścinam w sezonie do suszenia, ładnie odbija kępą nowych pędów . Nie dopuszczam do kwitnienia bo ogołaca się od dołu.
Nie pamiętam czy mam jakieś sadzonki z jesieni bo chętnie bym Ci wysłała.

Dzieci szybko rosną więc i u Ciebie będą zmiany a teraz niech wnuk siedzi i obserwuje świat przez okno bo pogoda nie sprzyja spacerom i zabawom na świeżym powietrzu.
W takim razie dziękuję za miłe słowa i zapraszam do siebie w wolnym czasie.
W sumie jest to chiński bakłażan - owoce jadalne i ja używałam tych większych do faszerowania, a wszystko pozostałe co urosło było ścięte z pędami, suszone w całości lub owoce luzem i wykorzystane do suchych kompozycji.



W kompozycji jesienne plony w koszyku , a poniżej wygląd owoców, które pięknie się zasuszają nie tracąc koloru


Roślina u mnie rośnie do 150 cm wysokości , jak widać ciemne pędy, owoce wręcz jakby lakierowane a do tego długie kolce nawet na spodzie liści wzdłuż włókien nerwowych - ciekawie to wygląda i ja pierwszy raz coś takiego widziałam .
H. Hayes Starburst faktycznie ma dość wiotkie pędy ale urok jej kwiatów rekompensuje czyli coś za coś ...


Mnie u hortensji Invincibelle tez drażni wiotkość pędów i właśnie tej dałam "kołnierzyk " z siatki dość sztywnej -ma zielony kolorek i nawet nie nic widać a ? pomaga.
Wróciłam na chwilkę do dekoracji metodą dekupaż bo trafiły mi się ciekawe kształtem butelki.
Podobny wzór już kiedyś robiłam ale poszły na prezenty i nic nie zostało. Ścianki butelki są wklęsłe ale papier ryżowy pięknie sie ułożył. Na tym kolorze pojedyncze kwiaty bratków tworzą ciekawy akcent kolorystyczny


Wreszcie kupiłam serwetki ze wzorem winogronowym i całość w ciemnej tonacji.
Butelka wyszła całkiem ciekawie choć na płaskich powierzchniach łatwiej rozplanować dekoracje.
Po zagruntowaniu dałam podkład a potem różne elementy z serwetek.


Co do bloga to aż wstyd ale nie mam czasu na nowe wpisy a tyle ciekawych roślin znam i ich zastosowanie z praktycznej strony więc warto by było podzielić się taką wiedzą z potrzebującymi.
Na działce nie lubię zbyt długo odpoczywać bo energii we mnie wciąż sporo więc nosi mnie po grządkach.
Zima faktycznie pokazała piękną twarz, często chodziliśmy na długie spacery aby nacieszyć się jej przyjściem, bielą śniegu i tą szczególną aurą.
Szkoda, że to już historia ? kilka fotek >widok z okna ...




Dorotko ano nie ma ale za to jestem na spacerach, odwiedzam znajomych i gotuję smakowite obiady. Chodzimy z mężem często na działkę bo pilnujemy aby ptaki miały zawsze zapasy więc karmę trzeba nosić i to sporo ...
Na zakończenie parę zdjęć z działki gdy była zasypana śniegiem.




Było pięknie ... zimowo ... sceneria prawie jak w bajce ale minusowe temperatury odeszły, śnieg stopniał - jest szaro, buro i wietrznie .
===========================================================
Kasiu mnie wciąż coś kusi a papierowa wiklina dojrzewała w mojej głowie prawie rok .Kasiula17 pisze:Przez te ociągające się odpowiedzi naczytałam sie i naoglądałam ślicznotki.![]()
A papierowe dzieła są przecudne,,,,
Teraz uczę się różnych splotów aby mieć wyrobione zdanie co do ich przydatności.
Dzięki temu powstał wysoki ok 30 cm pojemnik na rurki i ... wyplatanie tego pojemnika połączyłam z nauką naklejania wzorów na wiklinę - owszem na szkle robiłam ale wiklina to całkiem inna powierzchnia....
Splot jest prosty jedną rurką wiklinową oczywiście z papieru.
Olu pewnie, że się nie gniewam i z samej ciekawości zapytałam. Myśli podpowiadały, że musisz mieć jakieś logiczne skojarzenie bo ogólnie koleusy są piękne jeśli ktoś je lubi.Bufo-bufo pisze:Krysiu nie gniewaj się za to skojarzenie. Miałam w ubiegłym roku sporo koleusów i zauważyłam że są łatwe uprawie. A tempo rozwoju korzeni mają bardzo szybkie ( i to ostatnie mnie naprowadziło na to skojarzenie z mrugnięciem oczka). Choineczka wygląda bardzo profesjonalnie.
Dziękuję za pochwałę choinki , pierwsze wyroby robi się z drżeniem serca tym bardziej gdy mają być elementem dekoracji świątecznej.
Soniu Anabelki u mnie dość dobrze trzymają fason bez podwiązywania ale czasami gdy przyjdą solidne opady je tez trzeb wspomóc.cyma2704 pisze:Krysiu zaczytałam i zapatrzyłam się.Konstrukcje przy hortensjach podglądam, bo dwie Anabelki rosną u mnie.
Ocet z twojego przepisu
zrobiłam, pierwszy raz w życiu. Papierowa wiklina fantastycznie sprawdziła się w ozdobach świątecznych, są wyjątkowe.
Gdzieś czytałam, że tą odmianę można zostawić bez przycinania i wtedy te stare pędy solidnie utrzymują kwiatostany ale zawsze wycinam prawie przy ziemi więc sama już nie wiem ?
Zbyt szybko się rozrastają i tak sobie myślę, że może to coroczne przycinanie pobudza do wytwarzania podziemnych odrostów.
Papierowa wiklina ma różne zastosowanie - owszem dekoracje sa super ale mnie w tej chwili interesuje użytkowa rola .
Zrobiłam osłonkę na białą doniczkę z draceną udająca palmę dla moich słoni. Nigdy nie trafiłam osłonek w takim kolorze jak słonie a teraz już mam - własne wyroby cieszą o wiele bardziej niż kupione.
Uwielbiam słonie ale z braku miejsca z dużej kolekcji zostawiłam sobie tylko te ogromne stojące wysoko na segmencie.
Osłonka w realu ma identyczny kolor - trafiłam z mieszaniem farb dobrze ale na zdjęciu jest odblask mimo wykończenia lakierem matowym.
Aniu witam i dziękuję .tara pisze:Krysiu najlepszegociekawe rozwiązaniem z tymi drutami przy hortensji też będę musiała sobie zapamiętać
Sama wiesz, że problemu nie ma z kupnem odpowiednich obręczy itd. bo w sieci mnóstwo tego ale ważna jest cena. Tym bardziej gdy brak kilka lub kilkanaście sztuk wtedy kwota robi się duża.
Staram się radzić sobie bez dodatkowych kosztów i korzystam z tego co mam pod ręką, a że sprawdza się to pokazuję.
Krysiu warto wiedzieć jak można wykorzystać nasze roślinki z racji ich ciekawej budowy i składu.krysad71 pisze:Bardzo serdecznie dziękuję za wyjaśnienie. Teraz żałuję tej bylicy bożego drzewka, mogłam przesadzić w inne miejsce, nie dlatego, żebym komu żałowała, ale deptali mi dookoła i naprawdę kroili grubo na kanapki jak szczypiorek, ja nie spróbowałam nawet.
Poza tym ten szarozielony kolorek pięknych pierzastych liści jest ładnym akcentem na rabatach. Ścinam w sezonie do suszenia, ładnie odbija kępą nowych pędów . Nie dopuszczam do kwitnienia bo ogołaca się od dołu.
Nie pamiętam czy mam jakieś sadzonki z jesieni bo chętnie bym Ci wysłała.
Janeczko każda z nas przechodzi taki okres, że na stole musi być pusto i czasami parapety też ubogie w roślinki.maniusika pisze:Piękne ozdoby a najbardziej podoba mi się ślicznie udekorowane okno .. U mnie Adaś miałby co zrzucać ,nawet jedno okno mam puste bo wszystko zwala i sam na nim siedzi przyglądając się ptaszkom ..
Dzieci szybko rosną więc i u Ciebie będą zmiany a teraz niech wnuk siedzi i obserwuje świat przez okno bo pogoda nie sprzyja spacerom i zabawom na świeżym powietrzu.
Iwonko to prawda, że do tej pory owoce się trzymają bo widziałam nawet wczoraj gdy szliśmy na działkę z nowa porcją słonecznika dla ptaków.iwona0042 pisze:Wiesz Krysiu u nas jeszcze można spotkać dziką różę na krzewie, spróbuję, dziękuję.
Jureczku "nigdy nie mów nigdy" bo w życiu bywa różnie?Locutus pisze:Mam nadzieję, że już nigdy więcej tego wątku nie zgubię... Bo jest na co patrzeć...
A z czasem jak jest ? wiadomo ? ale nie przeszkodzi mi to w podziwianiu Twoich pięknych fotek... ;-) Pozdrawiam!
LOKI
W takim razie dziękuję za miłe słowa i zapraszam do siebie w wolnym czasie.
Alicjo witam, a co do zaległości to bolączka wielu forumowiczów choć patrząc nie niektóre pędzące wątki to zastanawiam się skąd ludzie biorą na to czas ? dziękuję za życzenia i dla Ciebie wszystkiego co najlepszealicjad31 pisze:Witaj Krysiuprzed chwilą pisałam u Lucynki ,że przez zaległości na forum nie wiem gdzie byłam i co czytałam
![]()
Żeby bardzo nie namieszać przez moją nie moc pamięci życzę zdrówka i pięknych kwitnień w nowym sezonie .Oby nam się dobrze działo w naszych organizmach i na działeczkach
Lucynko Pumpkin On a Stick- drzewko dyniowe lub dynia na kiju ? bo też czasami tak śmieszne piszą o nim.plocczanka pisze:Krysiu, trafiłam do Ciebie teraz od Marysi/Maski.
Mam zapytanie wagi ciężkiej. Co wyrośnie z tego 'Pumpkina'?
Mam jego nasiona po raz pierwszy i szczerze mówiąc, nie wiem, co to w ogóle jest.
Będę wdzięczna za info.
W sumie jest to chiński bakłażan - owoce jadalne i ja używałam tych większych do faszerowania, a wszystko pozostałe co urosło było ścięte z pędami, suszone w całości lub owoce luzem i wykorzystane do suchych kompozycji.


W kompozycji jesienne plony w koszyku , a poniżej wygląd owoców, które pięknie się zasuszają nie tracąc koloru


Roślina u mnie rośnie do 150 cm wysokości , jak widać ciemne pędy, owoce wręcz jakby lakierowane a do tego długie kolce nawet na spodzie liści wzdłuż włókien nerwowych - ciekawie to wygląda i ja pierwszy raz coś takiego widziałam .
Wandziu każdy radzi sobie po swojemu i czasami takie niby prowizorki sprawdzają się więc powtarzam w kolejnych sezonach.wanda7 pisze:Skorzystam Krysiu z twoich rad odnośnie hortensji Hayesburst, bo denerwuje mnie ona jak żadna inna. Będę też wycinać niektóre cienkie pędy, bo i tak nic z nich nie ma dobrego.
Tak sobie myślę, że może by jeszcze siatką plastikową ją otoczyć u dołu...
H. Hayes Starburst faktycznie ma dość wiotkie pędy ale urok jej kwiatów rekompensuje czyli coś za coś ...
Mnie u hortensji Invincibelle tez drażni wiotkość pędów i właśnie tej dałam "kołnierzyk " z siatki dość sztywnej -ma zielony kolorek i nawet nie nic widać a ? pomaga.
Bogusiu ostatnio dużo siedzę w domu i ciągle coś plotę, maluję itd. .. Dzięki temu szarość za oknem nie drażni mnie.bwoj54 pisze:Krysiu! ozdoby rewelacyjne!
Odwiedziłam dzisiaj ponownie Twój blog , analizując dokładnie wszelkie informacje. Zapragnęłam bardzo i postanowiłam rozpocząć wykonywanie przedstawionych przez Ciebie mikstur, syropów i innych świetności. Jesteś doskonale zorganizowana: zadbany dom, piękne dekoracje, działeczka - urzekająca i tyle wspaniałych przetworów.
Pozdrawiam cieplutko !
Wróciłam na chwilkę do dekoracji metodą dekupaż bo trafiły mi się ciekawe kształtem butelki.
Podobny wzór już kiedyś robiłam ale poszły na prezenty i nic nie zostało. Ścianki butelki są wklęsłe ale papier ryżowy pięknie sie ułożył. Na tym kolorze pojedyncze kwiaty bratków tworzą ciekawy akcent kolorystyczny

Wreszcie kupiłam serwetki ze wzorem winogronowym i całość w ciemnej tonacji.
Butelka wyszła całkiem ciekawie choć na płaskich powierzchniach łatwiej rozplanować dekoracje.
Po zagruntowaniu dałam podkład a potem różne elementy z serwetek.
Co do bloga to aż wstyd ale nie mam czasu na nowe wpisy a tyle ciekawych roślin znam i ich zastosowanie z praktycznej strony więc warto by było podzielić się taką wiedzą z potrzebującymi.
Elu ? wieki całe więc tym bardziej witam u siebie i dziękuję za ciepłe słowa. Tęsknoty za wiosną nie czuję bo ciągle mam ciekawe zajęcia, które w sezonie odkłada się na potem czyli zimę.tija pisze:Krysiu![]()
Oglądam zdjęcia , podziwiam kompozycje z nasadzeń , podczytuje mądrości .
Wszystko piękne , zadbane , dopieszczone , aż miło popatrzec![]()
Się tęskni za takimi widoczkami .
Pozdrawiam cieplutko . Elka
Mireczko zdrowie faktycznie dopisuje, tylko kontrole lekarskie odhaczam aby być czujną tak na w razie czego bo lista starych schorzeń spora więc trzeba o siebie dbać.Mirabela pisze:Witam Krysiu! Cieszę się, że zostaję Ciebie w dobrym zdrowiu. Mam nadzieję, że w tym sezonie poświęcisz się odpoczynkowi ( w dużej mierze), troszeczkę czasu na małe korekty, poprawki roślinę i już. Życzę tego Tobie.
Na działce nie lubię zbyt długo odpoczywać bo energii we mnie wciąż sporo więc nosi mnie po grządkach.
Teresko ano ciągle coś robię więc na forum bywam rzadko.TerDob pisze:Witaj KrysiuGzie się podziewasz ?? śnieg zginął , wiosna idzie , więc się odezwij
czekamy na piękne zdjęcia .
Pozdrawiam serdecznie .
Zima faktycznie pokazała piękną twarz, często chodziliśmy na długie spacery aby nacieszyć się jej przyjściem, bielą śniegu i tą szczególną aurą.
Szkoda, że to już historia ? kilka fotek >widok z okna ...
Dorota71 pisze:Oho! Naszej Krysi na forum nie ma. Pewnie w ogrodzie grasuje. Śnieg stopniał, to ma co robić.
Dorotko ano nie ma ale za to jestem na spacerach, odwiedzam znajomych i gotuję smakowite obiady. Chodzimy z mężem często na działkę bo pilnujemy aby ptaki miały zawsze zapasy więc karmę trzeba nosić i to sporo ...
Na zakończenie parę zdjęć z działki gdy była zasypana śniegiem.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu ,ale zdolna z Ciebie dziewczynka
Pozdrawiam 


Pozdrawiam Alicja
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu, piękne rzeczy tworzysz, pracowita mróweczka z Ciebie
, butelka z winogronami wyszła rewelacyjnie. Ja dwa słoiki na mieszanki ziołowe będę robić, będę...
, ale na razie słoiki stoją na szafce i czekają na wenę
W tym roku stałam się szczęśliwą posiadaczką nasionek pumpkin on a stick (dzięki jednej forumce) i mam nadzieję że uda mi się wyhodować je, choć w części tak ładne jak Twoje, a na razie na parapecie mam wysiane papryki ostre i słodkie, cleome, jarzmianki (eksperymentalnie) i karczochy, i codziennie zaglądam czy już czegoś zielonego nie widać, ciepełka i słoneczka bardzo mi się chce...




W tym roku stałam się szczęśliwą posiadaczką nasionek pumpkin on a stick (dzięki jednej forumce) i mam nadzieję że uda mi się wyhodować je, choć w części tak ładne jak Twoje, a na razie na parapecie mam wysiane papryki ostre i słodkie, cleome, jarzmianki (eksperymentalnie) i karczochy, i codziennie zaglądam czy już czegoś zielonego nie widać, ciepełka i słoneczka bardzo mi się chce...


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu zaciekawiło mnie ostatnie zdjęcie, tam jest pnącze, na czym ono jest?, jak to zrobione jest?
Połamała mi się podpora do wiciokrzewu, muszę to zrobić, ale pomysłu na razie nie mam 


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
No wiesz... Akurat w tym wypadku naprawdę NIGDY nie chciałbym już zgubić Twojego wątku... ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI