Witajcie moi drodzy
MINI SKALNIACZEK - ciąg dalszy
Dzisiaj nie było ładnie na polu, ale to nie przeszkodziło by nadgonić trochę prace przy moim miniaturowym skalniczku.
Na początku był tylko gliniany dzbanek w czterema uszami i dwa kamienie. Niewiele tego ale i to dobre na początek.
Struktura skalniaczka niestety jest uboga. Nie mam więcej kamieni a do morza daleko. Te co można kupić nie
podobają mi się. Nie mam też korzeni, morze cały czas dalego od nas i nawet pieńki z wyciętych drzew oddaliśmy
sąsiadowi do palenia w kominku. Trzeba więc zadowolić się tym co sie ma, czyli dwoma dużymi kamieniami które
pozostały z budowy naszego domu w 1930 roku, dzbankiem i płaskimi otoczkami, kamieniami rzecznymi.
Pierwszą dodaną roślinką była IMPERATA 'RED BARON'. Posadziłam ją przed dzbankiem by można było podziwiać
pięknie zabarwione na czerwono liście. Nie wiem czy pozostaną czerwonawe bo nie ma dużo słońca w tym miejscu,
ale za to będzie miała dobry drenaż którego potrzebuje szczególnie zimą. U mnie gleba jest bardzo mokra przez całą
zimę i na wiosnę.
Dodałam też dwa rozchodniki i echewerię. Zawsze chciałam ją mieć ale nie w domu tylko w ogrodzie. Trzeba będzie ją
niestety wykopać na zimę bo nie przetrwa. Rozchodniczki poradzą sobie zimą. Na koniec posadziłam rojniczki które
czekały na tą okazję od wiosny. Po nasadzeniach skalniaczek wyglądał już trochę lepiej.
Długo się wachałam czy nie dodać też lewizi ale ona tak dobrze zakwitła w donicy po bonsai że juz jej nie ruszałam.
Może w przeszłości dodam ją też do skalniaka. Obsypałam wszystko otaczakami i zaczęło się robić bardziej
skalnikowo.
Otoczaki mają przypominać płynący strumyk.
Garnek wypełniłam ziemią by posadzić jakąś 'wypływającą' roślinkę.
Posadziłam w garku tojeść rozesłaną bo się ładnie wylewa i do tego lubi cień i wilgotność.
Na skalniaczku zamieszkała moja mała żabka.
W zakolu strumyczka posadziłam jedyną oczkową roślinkę którą posiadam, tatarak ozdobny 'Ogon'. Tatarak
wylądował w zadołowanym wiaderku bo lubi wodę a u mnie gleba wysycha latem. Będę go podlewać do wiaderka i
w ten sposób będzie miał cały czas mokro. Zobaczymy czy pomysł się sprawdzi.
Teraz wszystko już gotowe. Jeszcze kilka ogólnych widoczków i będzie można sobie odpocząć nad kamiennym
strumyczkiem.
Życzę Wam wszystkim spokojnej nocy.