Ogród Ignis05 cz 3

[klarysa]

Bardzo fajnie zaczyna się nowa rabatka. Też nie wykańczam brzegów niczym, mam wówczas większe (dosłownie) pole manewrów

[Ignis05]

Aniu, możemy przyjąć , że to jest Picadilly.
Ale dlaczego w szkółkach trójmiejskich sprzedają ją jako Westerland ?
Tak ją kupiły trzy osoby z naszego forum w naszym regionie.
To jest dopiero zagadka.

Justynko, właśnie o to "większe pole manewrów" chodzi.
Chociaż , znowu przyrzekam sobie, że już nic więcej....

[tara]

Krysiu to ciekawe, bo naprawdę Westerland znacznie się różni jutro wstawię swojego Westerlanda dla porównania a mam go już parę lat, nie zwracałam uwagi na inne Westerlandy u forumek z ciekawości podpatrzę.

[Ignis05]

Aniu, też mam oryginalnego Westerlanda.
A tę różę dokupiłam, bo chciałam mieć trzy Westerlandy posadzone razem.

[tara]

Krysiu może nas oświeci nieco Aga w końcu fachowiec centrum ogrodniczego zaprosiłam ja do Twojego ogródka

[tralaluszy]

Witam

Kaniu mamy na pewno tę samą różę, a czy to jest Warszawa to już inna sprawa. Zobacz dzisiaj zrobiłam zdjęcie kolejnego kwiatka w innej fazie rozwoju. Ona zmienia te kształty i kolory jak kameleon.

No Lustige normalnie! jak żywa z tą kapustą w środku.

[tara]

Aga widziałaś ja u mnie to nie jest Lustige popatrz tu:

http://ruze.wi.cz/cs/piccadilly.html

a co myślisz o Westerlandzie i Piccadilly?

[tralaluszy]

U Ciebie jest inna niż ta na fotce Krysi.

[tara]

no dobra przyjdziesz będziemy debatować ok?

[tralaluszy]

ok

[Ignis05]

Witaj Aguś
Nie wydaje mi się , żeby to była Lustige.
Przynajmniej na helpie jej fotki wcale nie przypominają mojej róży. Już prędzej Picadilly.
Dzięki , że zajrzałaś. Zawsze to im więcej głów, tym więcej pomysłów.
Osobiście stawiałam na różę polskiego hodowcy o nazwie Warszawa.
Ale jej fotek jest bardzo mało w internecie.

Aniu jak widać, nie jest łatwo znaleźć nazwę róży.
Dzięki za sprowadzenie Agi w moje progi.

[kania]

Może uda nam się rozwikłać zagadkę z nazwą naszej róży .

[izabella1004]

Krysiu co bedzie roslo na nowo przekopanym trawniczku Lilie wodne cudne.

[Ignis05]

Kaniu może kiedyś....

Izabelko posadziłam tam 3 piwonie, dwa takie same (mam nadzieję) liliowce i trochę irysów.
Czy coś jeszcze dosadzę ? na razie nie wiem. Ale kolejne rośliny będą wymagały dalszego skubania trawnika.

Dzisiaj z rana nad oczkiem wodnym, prawie pod nosem mojego kota dokazywała ptasia młodzież. Wcale nie płochliwa. Pewnie to te maluchy, które wykluły się w pobliżu i jeszcze nie wiedzą, jakie na nich czychają niebezpieczeństwa. Później przeniosły się na mostek, miejsce, gdzie lubi się wylegiwać mój kot. Zdjęcie może mało wyraźne, dlatego zaznaczyłam maluchy niebieskim ołówkiem. To najlepsze zdjęcie, jakie udało mi się im zrobić.



Nie starczyło mi czasu podczas urlopu na wszystkie prace w ogrodzie.
Pielenie tego fragmentu ogrodu musi poczekać na jakieś wolne popołudnie.

[tara]

Lilie wodne moje marzenie, w ub.roku miałam niestety nie odbiły, oczko tez bez ryb, jakoś się zraziłam, widać nie umiem.

Krysiu wstawiłam Piccadilly i Westerlanda u siebie, nie chce zaśmiecać Twojego wątku, powiem tylko aparat oddaje faktyczne kolory, zapraszam na dyskusję