Norbitki kawałek świata

[constancja]

Cierpliwa kobitka z Ciebie
Ja tam lubię wszystko duże, żeby było od razu widać.
Takie małe to jestem w stanie zamęczyć
Chodzę, patrzę, dotykam, szukam korzonków, listków, pączków...
normalnie jak głupia jakaś

[Norbitka]

Na pewno duże jest prościej, ale bardziej mnie cieszy jak coś powstaje z "niczego". Rośliny też wolę te niskie. Tak już jakoś mam. A z cierpliwością wcale u mnie nie tak wesoło

[Beata T]

Wpadłam z re wizytą popodziwiać Twój zakątek i jestem pod wrażeniem skarpy o i jakie wielkie oczko Ślicznie tworzysz kącik do wypoczynku , dzieje się dzieje u Ciebie bardzo pozytywnie

[Norbitka]

Witam szydełkowo zakręcona Beatko
Ja dopiero chcę stworzyć coś chociaz po części przypominające ogrody forumowiczek :P)
No i uczę się dzięki forum.
*
Wróciłam z wyjazdu.
Nadal u mnie nic nie padało. Istna sahara, ziemia aż popękała przy nowych nasadzeniach.

[tade k]

Witam Beatko
Nawet nie spostrzeżesz się , jak będziesz miała swój ,,Mały Raj'' . Za góra dwa lata zobaczysz efekty swojej pracy.
Ja także wolę kupić lub najlepiej samodzielnie wyhodować roślinkę. Satysfakcja większa , choć trzeba czasami dość długo czekać. U mnie także sucho, nie szybko zobaczymy deszcz. Prognozy nie przewidują.

[Norbitka]

nie szybko zobaczymy deszcz. Prognozy nie przewidują.

Załamałeś mnie. Nie oglądałam TV przez 4 dni więc nie znałam prognoz. Niby podlewam te moje skromne uprawy (nowe nasadzenia), ale jakoś to wszystko marnie rośnie, a raczej stoi w miejscu. Hibiskus posadzony z pączkami zrzucił je i nie zobaczę w tym roku kwiatów. Może i lepiej, roślinka nie wysili się na ich wydanie.
Na osłodę na wyjeździe kupiłam jakiegoś dużego niebieskiego, który kwitnie i ma dużo pąków. Mam nadzieję, że długa podróż nie przeszkodzi mu w rozwinięciu tych pąków.
Zastanawiam się czy go wysadzać, czy zostawić w donicy i zimą dać do garażu.
Zakup był całkowitym spontanem i nie mam pomysłu nawet gdzie mógłby rosnąć.
Do tego kupiłam nasionka takiego samego:) zobaczymy czy uda mi się z nasion go wyhodować.
Na wyjeździe "ukradłam" dwa kawałki kwiatów o których nie mam pojęcia ani czy się przyjmą z tych kawałków, ani czy są jednoroczne, nic... nawet nazwy nie znam ale posadzę i zobaczymy co z tego będzie. Jak się przyjmą przezimuję w domu. Może się uda.
Zebrałam też nasionka z pnącz, które już wiem, że są jednoroczne, nazwy zapomniałam. ;)
Wiosną zbraknie mi parapetów w domu....

Biedronkowe zdobycze

[jola1]

No Beatko jak to wszystko posadzisz to będzie kolorowo na wiosnę.
Ja cebulowe zamawiam w L. siostra dostała właśnie katalog aż oczy bolą od patrzenia i na kwiaty i na ceny.

[sweety]

No i następna zawitała w B., by ogród na wiosnę był należycie kolorowy

[Norbitka]

Jolu nie mam pojęcia co to jest L. Ceny... Myślałam kupić hortensje bukietowe, ale te ceny... i żeby chociaz ładne były, ale nie znalazłam ładnych. Mam tu na myśli to, że wyglądały na niezbyt zdrowe.
Żałuję, że w Bełżycach nie kupiłam, bo były niedrogie. Musze tam zajechać, ale zwykle gdy wracam z Lb już jest za późno.
Z cebulami nie wiem czy mi się uda. Nie wiem jak u mnie się mają sprawy gryzoni. Z cebul dawno temu sadziłam narcyzy, przebiśniegi i szafirki. Zniechęciło mnie to, że mi po prostu nie kwitły. Nie wiem gdzie robiłam błąd. Mam nadzieję, że nie zniechęcę się ponownie do cebul.
Sweety nie wiem co mi się porobiło, nigdy nie wariowałam na punkcie ogrodu, kwiatów itp. Chyba to forum rozsiewa jakąś zarazę
A chodziło tylko o kompostownik jak tu trafiłam...
Obiecałam sobie, że poza hortensjami już nic więcej nie kupuję w najbliższym czasie. Jeszcze tylko chcę kanny z nasion wyhodować czyli pozostało do zakupu ich nasiona. I więcej nic, nic, nic...
Dzięki wszystkim za odwiedziny pomimo, że jeszcze nie mam czym się pochwalić, ani nie mam rarytasów. To mnie dopinguje. Jako początkująca zaczynam od tych zwykłych roślinek

[sweety]

Tu krążą takie wirusy, że jeszcze zobaczysz

[jola1]

Beatko to L to Lylypol taka firma wysyłkowa .Dwa razy w roku wydają katalog-jesienią z cebulowymi kwitnącymi wiosną i wiosną z cebulami lilii , liliowców.

[Norbitka]

Ten tydzień jest mało "ogródkowy". 3 dni "urlopu" i nie mogę dogonić końca roboty.
Dzisiejszy poranny deszczyk nastroił mnie bardzo pozytywnie, ale to kropla w morzu potrzeb wodnych. Pod drzewem już jest pył.

Mój nowy nabytek z wyprawy weekendowej



Chyba w tym roku przezimuje go w garażu, bo nie mam pomysłu gdzie posadzić i boję się czy zdąży dobrze ukorzenić się w ogrodzie i czy nie przemarznie.
Żeby nie zbankrutować po szaleństwach zakupowych i nie wydawać kasy na korę, zrobiłam sama ściółkę pod krzew. Elektrycy wycieli gałęzie z orzecha i kasztana rosnącego przy drodze. Pożyczyłam rozdrabniacz i wyszło coś takiego.

[constancja]

I fajnie wyszło
Zawsze to coś innego i parę polskich nowych w kieszeni zostanie.
Moje kieszenie puste... wykończyły mnie podręczniki szkolne dla syna...
... nowych roślinek nie będzie.

[Norbitka]

Ewa , powolutku. Co będziesz robić wiosną jak nasadzisz wszystko teraz
Co jeszcze byś chciała nakupić?

[constancja]

Ach, Beatko.
Chcieć to ja bym chciała duuużo.
To po kolei:
1. migdałek - oczywiście na pniu bo mniej miejsca zajmuje i można jeszcze coś pod nim nasadzić.
2. kolka host... bo mam tylko te najzwyklejsze i kilka dziur do zatkania
3. cyprysik nutkajski pendula
4. sosna płacząca
5. kilka karłowych krzewów do skrzyń (tak właściwie to nie mam pojęcia co w nie wsadzić )
6. miniaturowa irga Streib's Findling
7. jałowce płożące np. Wiltoni
8. jakieś kwasolubne np. miniaturowe rh i azalie
9. maliny, borówki, żurawina
10.moja rabatka wiejska ( malwy, słoneczniki, łubiny, helenium, itp)
11. rabata naturalistyczna (pod lasem) - jeżówki, tawuły, naparstnice, ostróżki, trawy, przetaczniki, czosnki, odętki i kij wie co jeszcze
12. wrzosy i lawenda
13. hortensja pnąca na północną stronę tarasu
13. hortensja kosmata "sargenta" do cienia
.... i są jeszcze rabaty z przodu domu, na które nie mam żadnego pomysłu.

I co Ty na to???