Kociaczku, pergola się nie połamała i już jest prawie naprawiona. "Prawie", bo trzeba jeszcze przykręcić kilka śrubek i wbić parę gwozdków...

Ale jest już "wbetonowana" w ziemię i wzmocniona dodatkowym palikiem. Obawiam się, Izuniu, że zawsze będę miała kłopoty z kameliami, bo nasz teren nie jest wcale osłonięty od wiatru. Sąsiad ma prześliczną kamelię ( fakt, że jest dużo starsza!) która rośnie w zacisznym miejscu za jego domem.
Oj nie kwitną jeszcze wszystkie moje wiosenne kwiaty i krzewy... Tulipany dopiero przecież zaczynają kwitnac a mam jeszcze inne wiosenne kwiatki cebulowe, dopiero widać zaczątki kwiatostanów bzów... Teraz będzie z dnia na dzień więcej kwiatów w ogrodzie... i co za tym idzie, więcej kolorów! Uwielbiam wiosnę!!!
Kózki mieszkają na drugim końcu wioski.
(
Ja nie posądzam Twojej Pysi o krwiożerczość, tylko wiem jakie kotki maja pazurki...

)
Anulko, Nie jestem absolutnie ekspertem ogrodniczym ale obawiam się, że Twojej kamelii było za ciepło. Myślę, że w domu jest zbyt ciepło i zbyt sucho i to wielu roślinom nie odpowiada.
Twoje Kiwi nie może mieć owoców bez "partnera"

Zajrzyj do linku podanego przez Markusa, tam są podane dokładne nazwy "chłopców" i "dziewczynek". W/g informacji, które mam na ulotce, liście powinny się przebarwiać od 3 roku a roślina powinna rosnąć szybko. Zalecają zasadzić ją na słońcu, najlepiej od strony południowej lub pd- zachodniej. Może Twoja, w cieniu drzewa, ma właśnie zbyt mało słońca. Do tego jeszcze drzewo czerpie wodę i inne składniki odżywcze z ziemi, a do tego kiciusie, niszczą korzenie... nic dziwnego, że nie bardzo chce rosnąć Twoje kiwi...

Dziękuję za informacje o kotach, bo sporo ich do mnie przychodzi "w gości". A może okolice korzeni przyłożyć kamieniami , lub czymś podobnym, żeby koty nie mogły się do nich dobrać?
Edytko, bardzo mi miło słyszeć komplementy pod adresem mojego ogródka. Zdecydowanie dodają werwy do pracy!

Dziękuję!
Muszę w takim razie specjalnie zwrócić uwagę na zapach tej róży. Kup sobie tę różę, bo naprawdę warto! Jest piękna i nie sprawia żadnych kłopotów. Róża ta nie musi rosnąc w pełnym słońcu. Moja rośnie od pn.- wschodu, a mimo to pięknie kwitnie i nie choruje. Podobno jak na różę pnącą, nie jest bardzo duża, ale podobno też właśnie gdy ma mniej światła, rośnie wyższa, bo "wyciąga się" do światła.
Jeśli Twoje kiwi rodzi owocki to są dwie możliwości. Albo jest samopylne. Istnieją takie odmiany, chociaż chyba nie wśród tych z ozdobnymi listkami. Albo jest "dziewczynką ". "Kiwi chłopiec" tylko kwitnie i zapyla "kiwi dziewczynkę", ale sam nie rodzi owoców... ;:78
I to była lekcja edukacji seksualnej...
Bardzo dziękuję za wizytę , zarówno Gościom Widzialnym jak i Niewidzialnym!
Buziaki dla Wszystkich!
