Ogród - moje marzenie

[hal1959]

Anuś ale masz festiwal ,u mnie tak obficie nie kwitną róże .
Ależ pięknie seledynowe pąki ma Elfe
Na pw coś Ci napiszę w sprawie róży co od Ciebie ostatnio kupiłam .

[amba19]

Aniu - tak jakoś zaniedbał mi się Twój wątek - a tak tu cudnie u Ciebie, Róże jak z bajki. Alchymist powalił mnie na kolana. Ja się zachwycam moim - a to zaledwie kilkanaście kwiatków a u Ciebie setki

[mrowkaZ]

Witaj Aniu, w końcu i ja się melduję po rocznej przerwie. Jestem wreszcie na emeryturze i podobno mam mieć więcej czasu na wszystko Podziwiam Twoje róże! Powoli zaczynam robić porządek u siebie. Pozdrawiam

[smirka]

I ja wpadłam do Twojego ogródeczka i myślałam,że oczy wypadną mi z orbit o tak cudnego różanego widoku a nos odpadnie od zapachu,cuuuudnie i niech tak zostanie

[tara]

pięknie dziękuję, że o mnie pamiętacie, jest mi naprawdę bardzo miło i zapraszam.

Kochani jak to w życiu bywa nie zawsze życie usłane jest różami. Mój ogródek od jesieni radzi sobie sam, nadal musi pozostać bez mojej opieki ale zaglądam w miarę możliwości. Fotek nie mam bo wstyd nawet robić tyle chwaściorów, róże też nie w najlepszej kondycji.
Choroba niestety na razie uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie - to są moje powody aby prosić o zamknięcie wątku. Jeśli pozwolicie do czasu mam nadzieję szybkiego mojego powrotu pozwolicie, że będę spacerować po Waszych ogródkach.

Serdecznie pozdrawiam i przytulam do serca wszystkich

[Annes 77]

Aniu wracaj szybciutko do zdrowia Piękna Sophie

[Karo]

Życzę Ci Aniu szybkiego uporania się z chorobą i czekamy na ponowne otwarcie wątku...

[tara]

Witam serdecznie, długo mnie nie było ale w miarę możliwości starałam się wpadać do Waszych przepięknych ogródków, nie zostawiałam wpisu ale na pewno widzieliście podeptane ścieżki przyznaję się bez bicia hahahaha

Kochani wiele u mnie się działo i dzieje, problem z działka mimo opanowany ale moje ukochane różyce dostały "po piórach" szczególnie pnące Velva, Alchymist, muszą dać sobie radę.
Marzyłam o ścianie różanej i zobaczcie, to już wspomnienie





mojej sąsiadce odwidziało się i nie życzy sobie róż, powojników na wspólnym ogrodzeniu, wcześniej była nawet z tego b.zadowolona, w ogóle to o mały włos nie straciłabym działki ale to inna bajka - powiem tylko za klasykiem: podłość ludzka nie zna granic!!!!!!!!!!!!!

jesteśmy w trakcie przesadzania itp. taka potrzeba chwili, nie mogę wiele zrobić ale staram się jak mogę.

zapraszam





















Baron de Wassenaer przymusowo przygotowany do przeprowadzki a tak pięknie kwitł





--------------------------------
pozdrawiam i zapraszam, Ania

[Annes 77]

Aniu współczuję takie wrednej sąsiadki Jak może przeszkadzać piękna róża? Ja byłabym zachwycona

[JAKUCH]

Anusiu przede wszystkim cieszę sie ,ze otwarłaś wreszcie kłódeczkę .Resztę pozostawiam bez komentarza !! !!! Jak może komuś przeszkadzać taki cudowny kwiat chyba tylko człowiekowi bez serca!!!!!!!!Cudowne były te różane ściany Róże dadzą sobie radę dzisiaj posadziłam na docelowe miejsce Twoje patyczki Captaina Haywarda w miejsce Myriam ,a Sombreuil będzie sąsiadką Karolka

[Ignis05]

Aniu wspaniale, że znowu otworzyłaś bramkę do swojego ogródka.
A sąsiadką się nie przejmuj, pewnie pęknie z zazdrości na widok różanego korytarza w przyszłym sezonie.
Znając Twoją dobrą rękę do roślin na pewno tak będzie.

[kogra]

A to wredota z twojej sąsiadki , jak można nie lubić tak pięknego żywopłotu i na dodatek pachnącego.
To posadż jej pod płotem zielony żywopłot albo przywal matę z trzciny na 2 m wysoką skoro nie lubi kwiatów.
A może to z zazdrości chce Ci dopiec do żywego, bo sama nic nie może wymyślić lepszego.

Jejku jakie ładne nowe nasadzenia i jak wszystko znowu dopieszczone.
Aniu nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło, róże dają rady a widok będzie jeszcze piękniejszy i do obejrzenia z każdej strony.
A ten tunel będzie obłędny, to jak wejście do raju.
Cieszę się, że fiutki dopisały i zapasy na zimę będą spore.

[Koleszko]

Ale pięknie . Cudowne róże . Bardzo dużo masz roślinek . Będę zaglądał z przyjemnością .

A sąsiadka ... pewnie zazdrości , jacy to ludzie są ... sami nie mają nic i nie pozwolą komuś mieć .

[an-ka]

Bo też są takie istoty,które nie lubią nic co by przechodziło na ich stronę-ot tak dla zasady.
Witaj Anulka.Pracy w przesadzaniu nie zazdroszczę a jeszcze to drżenie o każdą roślinkę aby nic nie uszkodzić.Trzymam kciuki aby wszystko poszło pomyślnie.Mam nadzieję,że w takim ogrodzie będziesz jeszcze miala miejsce na przeprowadzki roślinek.
Pozdrawiam

[Wanda7]

Mata słomiana byłaby dobra, ale zależy od której strony świeci słońce. Poza tym takich mat też mogłaby sobie sąsiadka "nie życzyć". Nie wiem, jak stanowią w tym względzie przepisy. Tak czy inaczej szczerze ci Aniu współczuję chociażby z powodu bliskiej obecności kogoś takiego.