Witaj Ewciu

. O usuwaniu bukszpanu nawet nie myślałam. Chciałam go przesadzić w mniej wyeksponowane miejsce, ale boję się że się nie przyjmie, a szkoda by go było, zostanie więc pewnie tam gdzie jest

. Rzeczkę pokochałam za jej uspokajający szum słyszany na całej dzałeczce

. Zamierzałam mieć oczko wodne, ale wobec takiego stanu rzeczy to mam więcej miejsca na cwiatki i szum wody gratis

.
Sylwio, ja to już głupawkę, od tej przeciągającej się zimy, złapałam taką że nikt normalny ze mną wytrzymać nie może. Włącznie ze mną

.
Chciałam Wam wrzucić fotkę funkii białej, która pięknie mi się w domu rozszalała, ale niestety fotka jest za duża. Zmniejszyłąm ją w programie picassa najbardziej jak umiałam, a mimo to nie wchodzi

. Obawiam się, że może być ciężko z fotografiami na moim wątku

.
Udało się przy pomocy M

! Oto powód dla którego wychodzimy za mąż

. Szkoda tylko, że nadal nie rozumiem jak i dlaczego się udało

.
A w tle widać pleśń, z którą zawzięcie walczę ostatnio

,