Bardzo proszę o zdiagnozowanie.
Młode liście tego nie mają - starsze prawie wszystkie.
Roślina ładnie rośnie, owocuje, ma sporo nowych liści i kwiatów.
Proszę o pomoc.
Nawożę uniwersalnym nawozem w płynie tak jak zaleca producent. Powiem Ci, że myślałam, że to może być coś z nawożeniem - cytryny też mają żółknące przebarwienia na liściach. Zaniepokoiło mnie bardzo brązowienie tych plam na mandarynce. Plamy są suche i nie widzę np. ewentualnych zarodników.
Jaki ma skład w % nawóz jaki podajesz ? polecam ten ma prawidłowy skład zobacz nawóz do cytrusów Takie plamki powstają na skutek zbyt małej zawartości głównie potasu.
Podlewaj cytrusiki wodą przegotowaną, odstaną i ostudzoną, lub przefiltrowaną, objawy chlorozy sa wynikiem jak sama nazwa wskazuje od przedawkowania chloru, nie używaj zmiękczaczy chemicznych, rośliny ich nie znoszą !
Tak jest to spowodowanie chlorem polega na tworzeniu się i zaniku chlorofilu, przy którym następuje rozpad chloroplastów. a pewnie jak wiesz chlor wypłukuje związki chemiczne nawozów !!
Chloroza - choroba roślin polegająca na tworzeniu się i zaniku chlorofilu, przy którym następuje rozpad chloroplastów. Chore rośliny stopniowo żółkną. Przyczyny chlorozy są różne. Wyróżniamy przy tym brak związków żelaza, magnezu, azotu lub innych składników pokarmowych, a także nadmiar wapnia w glebie oraz akumulację nadmiaru fosforanów w roślinie. Roślina cierpiąca na chlorozę nie może przeprowadzać fotosyntezy.
Chlor nie jest asymilowany przez system korzeniowy roślin - to w kwestii wytłumaczenia Ci o co mi chodzi, może on powodować zasolenie ziemi ale nie chlorozę.
Wyhodowałem sobie cytrusy z pestek mają kilka lat. Zimuję je zawsze w tym samym miejscu lecz w tym roku jak widać zaczęły im żółknąć liście. Czym to jest spowodowane i jak im pomóc??
Pognieć z każdego cytrusa po jednym liściu w palcach i opisz jaki zapach wyczuwasz, opisz też warunki jakie zapewniasz cytrusom, czym nawozisz, w jakiej ziemi rosną, wymagają korekcyjnego cięcia ale to pozaznaczam na zdjęciach jak chcesz, gdzie stoją jeszcze napisz i ile mają światła, czy nie stoją w przeciągach.
To opisze od poczatku gdy miały ok 20 cm na wiosnę posadziłem je w cienistym zacisznym miejscu w ogrodzie .. rosły jak szalone bez żadnych nawozów przyszła jesien to posadziłem do doniczki torf z ziemią w której rosły w ogrodzie 1:1 i do domu (jako ze nie były jeszcze takie duże to stały w kuchni na południowym oknie) ograniczyłem podlewanie wzrost ich sie troche spowolnił przyszła wiosna to z powrotem wsadziłem w to samo miejsce od czasu do czasu podlałem rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw lub podsypnąłem azofoską .. rosły dalej jak szalone przyszła jesien to wsadziłem do wiekszej doniczki w takiej samej ziemi (torf = ziemia w ktorej rosły) i do kuchni z dala od kaloryfera postawiłem kuchnia ma dwa okna południowe i zachodnie i w dodatku są to suteryny więc temp w zimie jest ok 15-18'C wzrost sie troche spowolnił i tak do wiosny kiedy znowu w ogrodzie ich postawiłem ( nie posadziłem a postawiłem w donicy na ziemi wiec korzenie troche przyrosły z doniczki do podłoża) nawozenie to samo co w roku ubiegłym również łądnie rosly przyszła jesien to oderwałem doniczki od ziemi wyrastające korzenie przyciąłem j jeszcze na ok 1 tak stały na polu i stopmniowo przeniosłem je do domu do kuchni tam gdzie stały w ubiegłej zimie ograniczyłem podlewanie juz nie nawożę no ale od jakiegoś czasu zaczęły żółknąć liście...
nigdy nie były przycinane wiec prosze o wskazówki jak je przyciąć na wiosnę
a zapachy lisci jutro postaram sie uchwycic bo dzisiaj katar mnie złapał .. oprócz nich mam jeszcze dwie małe sadzonki które rosły w ziemi w ogrodzie tak jak te duże w ubiegłych latach .. wsadziłem je do doniczek i nic im nie jest są ładne zielone chociaż jedną zostawiłem w ogrodzie bo pomyslalem po co mi tyle tych cytrusów śnieg ją zasypał mrózów troche było a ona nic.. dalej zielona nie przemarzła no to wziąłem ją do domu i dalej jest ładna zielona liście nie opadają