Te od znanych kolekcjonerów i hodowców czy te kupowane w sklepie po 10 czy 12 .zł .
Ja uważam że każdy ma prawo wyboru .
Mam liliowce z kilku źródeł ja napisał p. Waldemar tych z wyższej półki , na razie pięknie zakwitły mi tylko te od Ismeny wszystkie ,nie żałuję że u niej kupiłam . Mam jeszcze z 3 źródeł i o tych jeszcze nic nie mogę powiedzieć bo nie kwitły , mam nadzieję że w tym roku doczekam się kwiatków . I wtedy będę mogła podsumować ,czy dobrze zrobiłam .
Kupowałam również te z niższej półki , większość zakwitła i te co zakwitły były zgodne z tym co na zdjęciu , mam więc nadzieję że reszta też będzie taka .
Genia
