Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
... do III części wątku.
.... czas na Forum bardzo szybko biegnie wydaje się, że przygodę z poznawaniem wspaniałych Osób, Fascynatów roślin na tym Forum rozpocząłem kilka, kilkanaście miesięcy temu, a tu w tym roku minie .... osiem lat jak korzystam z porad, doświadczeń Opiekunów i Adoratorów roślin, które to rośliny nie zawsze są łatwe w opiece. Miło czyta się, wysłuchuje zdań, uwag na tematy, które wiążą się z moim hobby. Miło będzie mi widzieć Forumowiczów odwiedzających moją kolejną część wątku - zapraszam.
Kolejną część pozwolę sobie rozpocząć króciutką chwilą wspomnień:
.... czas na Forum bardzo szybko biegnie wydaje się, że przygodę z poznawaniem wspaniałych Osób, Fascynatów roślin na tym Forum rozpocząłem kilka, kilkanaście miesięcy temu, a tu w tym roku minie .... osiem lat jak korzystam z porad, doświadczeń Opiekunów i Adoratorów roślin, które to rośliny nie zawsze są łatwe w opiece. Miło czyta się, wysłuchuje zdań, uwag na tematy, które wiążą się z moim hobby. Miło będzie mi widzieć Forumowiczów odwiedzających moją kolejną część wątku - zapraszam.
Kolejną część pozwolę sobie rozpocząć króciutką chwilą wspomnień:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20150
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Cóż za kolorowy i jakże okazały w piękne rośliny i śliczne kwiaty początek!
I już 8 lat jesteś z nami... Dla mnie osobiście jesteś jak skała. Opoka. Zawsze można liczyć u Ciebie na dobrą radę, śliczne zdjęcia czy zwyczajnie na miłe słowa. Mam nadzieję, że te lata to tylko początek, że będziemy razem jeszcze wiele, wiele i jeszcze raz wiele więcej lat.
Jak zawsze i wciąż będę tutaj stałym gościem - jeśli pozwolisz, oczywiście.
I już 8 lat jesteś z nami... Dla mnie osobiście jesteś jak skała. Opoka. Zawsze można liczyć u Ciebie na dobrą radę, śliczne zdjęcia czy zwyczajnie na miłe słowa. Mam nadzieję, że te lata to tylko początek, że będziemy razem jeszcze wiele, wiele i jeszcze raz wiele więcej lat.
Jak zawsze i wciąż będę tutaj stałym gościem - jeśli pozwolisz, oczywiście.
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
piękny początek kolejnego wątku .... zazdroszcze kwitnień
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Ja co prawda zaglądam tu od niedawna, ale jestem pod ogromnym wrażeniem i już również jestem bardzo wdzięczna za porady. Będę na pewno zaglądać i tutaj.
A zdjęcia przepiękne.
A zdjęcia przepiękne.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Piękny początek, cr?me de la cr?me
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Piękne wspomnienia, kwiaty cudne Wspaniałe otwarcie nowego wątku jak i podsumowanie poprzednich. To hobby daje wiele satysfakcji zwłaszcza gdy opieka nad roślinami daje takie efekty
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Byłam w poprzednich częściach - będę w kolejnych. Podziwiam Twoje rośliny, doceniam wiedzę i uczę się od Ciebie
Z nadzieją na kolejne porcje pięknych wrażeń i cennych doświadczeń - gratuluję kolejnej części i zapowiadam się w niej na stałe
A foto-wstęp - iście mistrzowski!
Z nadzieją na kolejne porcje pięknych wrażeń i cennych doświadczeń - gratuluję kolejnej części i zapowiadam się w niej na stałe
A foto-wstęp - iście mistrzowski!
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Poprzednie części były dla mnie inspiracją więc nie wypada nie śledzić części IV
Przy okazji mam pytanie: pominąwszy Hassade Red, Snow White oraz Vasana, które są szczepione posiadasz wiele roślin z własnego siewu. Te, które pokazywałeś są mniej więcej w standardowych dla gatunku kolorach. Niemniej w zdjęciach z pierwszej połowy dekady podpisywałeś siewki adenium odmianami np. super moonlight fairy, sukuom, sapphire, orange palette... Czy te rośliny Tobie zakwitły?
Przy okazji mam pytanie: pominąwszy Hassade Red, Snow White oraz Vasana, które są szczepione posiadasz wiele roślin z własnego siewu. Te, które pokazywałeś są mniej więcej w standardowych dla gatunku kolorach. Niemniej w zdjęciach z pierwszej połowy dekady podpisywałeś siewki adenium odmianami np. super moonlight fairy, sukuom, sapphire, orange palette... Czy te rośliny Tobie zakwitły?
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Mieczysławie, i ja będę zaglądać, licząc na kolejne fotki pięknych roślin i fachowe uwagi i porady. Wspomnienia przepiękne, oby rośliny nadal chętnie współpracowały i cieszyły Ciebie i nas przy okazji.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Zaznaczam wątek i podziwiam zbiór kwitnień, który pokazałeś.
W tym roku będą jeszcze ładniejsze i bardziej obfite.
W tym roku będą jeszcze ładniejsze i bardziej obfite.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
- proszę wybacz, że z opóźnieniem odpowiadam na Twoją prośbę, spowodowanym działalnością "styczniowo - lutowych" wirusów, które czasowo wyeliminowały mnie z normalnej egzystencji.Momus88 pisze:Odchodząc chwilowo od tematu adenium... byłbyś w stanie pokazać jak obecnie prezentują się Twoje rośliny - Oxalis, Trichodiadema oraz Sedum?
Wracając do tematu - rośliny o które pytasz stoją w zasadzie na sucho od listopada. Obawiam się je "zasilić" odrobiną wody, żeby przez "zbyt dobre i miękkie serce" ich nie stracić. Najlepiej do naszej zimy wydaje się przygotowana Trichodiadema densum:
- gorzej prezentują się dwie pozostałe o które pytasz:
- jak miną zapowiadane przyszłotygodniowe mrozy, delikatnie zasilę je wodą. Może już będzie więcej naturalnego światła.
- na początku mojej przygody z Adenium, bardzo przywiązywałem uwagę do opisywania wysiewanych nasion. Z upływem czasu, czytaniu artykułów na temat dziedziczenia cech "rodziców" przez nasiona, coraz mniej przywiązywałem uwagę do opisów - nazw nasion i "co ma z tego wyrosnąć". W tej chwili cieszę się takimi kwiatami, jakie wykwitną na roślinach z mojego siewu. Osobiście uważam, że 100% zgodność koloru, kształtu kwiatów, można spodziewać się jedynie na roślinach szczepionych. W pozostałych przypadkach to raczej "toto lotek", oczywiście mogę się mylić, ale po tych kilku latach taki wniosek nasuwa się - obserwując moje rośliny, które wyrosły i zakwitły z zakupionych nasion.Momus88 pisze:Niemniej w zdjęciach z pierwszej połowy dekady podpisywałeś siewki adenium odmianami np. super moonlight fairy, sukuom, sapphire, orange palette... Czy te rośliny Tobie zakwitły?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Mieczysław i ja się melduje w nowym wątek
Nie zawsze się odzywam ale za to zaglądam do Ciebie regularnie
Bardzo ładne i ciekawe masz roślinki dlatego warto tu wejść
Nie zawsze się odzywam ale za to zaglądam do Ciebie regularnie
Bardzo ładne i ciekawe masz roślinki dlatego warto tu wejść
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Chociaż za oknem nic nie wskazuje, że do wiosny coraz bliżej, to jednak rośliny jakimś "swoim zmysłem" wyczuwają wydłużający się dzień, coraz większą ilość naturalnego światła słonecznego.
Większość przesadzonych moich Adenium w różnym stopniu reaguje na przesadzenie i polepszające się warunki atmosferyczne. Część jeszcze ucina sobie przedwiosenną drzemką, ale są i takie, które już w najlepsze wybudziły się i rozglądają gdzie się usadowić, żeby mieć - zdobyć najlepsze miejsce z dostępem do jeszcze zimowego słonka.
Moje Adenium, zarówno przesadzone w podłoże mineralne, jak również te posadzone w "moje" typowo organiczne w różnym stopniu w zależności od terminu przesadzenia, podejmują wegetację. Szkoda, że jest jeszcze tak krótki dzień i jak na razie nadeszła zapowiadana typowa zima. Podczas przesadzanie "powyciągałem" korzenie roślin nad podłoże, które (mam taką nadzieję) pod koniec tego sezonu wegetacyjnego, będzie można określać jako przedłużenie typowego - właściwego kaudexu:
- kilku roślinom zmierzyłem obwód na jakim rozłożone są ich korzenie, będę mógł porównać - ocenić po sezonie, przyrost ich masy:
- również zakupione w Tajlandii Adenium, które jest po poważnym zabiegu chirurgicznym, podejmuje po przesadzeniu wzrost. Miało usunięte około 80 - 85 % podstawy kaudexu, jednak rana bardzo ładnie zabliźniła się i to Adenium już u mnie kilka razy kwitło:
- po przesadzeniu, podejmuje wzrost:
- czekamy cierpliwie na nadejście słonecznej, ciepłej wiosny i przeprowadzkę na obudowany balkon.
Większość przesadzonych moich Adenium w różnym stopniu reaguje na przesadzenie i polepszające się warunki atmosferyczne. Część jeszcze ucina sobie przedwiosenną drzemką, ale są i takie, które już w najlepsze wybudziły się i rozglądają gdzie się usadowić, żeby mieć - zdobyć najlepsze miejsce z dostępem do jeszcze zimowego słonka.
Moje Adenium, zarówno przesadzone w podłoże mineralne, jak również te posadzone w "moje" typowo organiczne w różnym stopniu w zależności od terminu przesadzenia, podejmują wegetację. Szkoda, że jest jeszcze tak krótki dzień i jak na razie nadeszła zapowiadana typowa zima. Podczas przesadzanie "powyciągałem" korzenie roślin nad podłoże, które (mam taką nadzieję) pod koniec tego sezonu wegetacyjnego, będzie można określać jako przedłużenie typowego - właściwego kaudexu:
- kilku roślinom zmierzyłem obwód na jakim rozłożone są ich korzenie, będę mógł porównać - ocenić po sezonie, przyrost ich masy:
- również zakupione w Tajlandii Adenium, które jest po poważnym zabiegu chirurgicznym, podejmuje po przesadzeniu wzrost. Miało usunięte około 80 - 85 % podstawy kaudexu, jednak rana bardzo ładnie zabliźniła się i to Adenium już u mnie kilka razy kwitło:
- po przesadzeniu, podejmuje wzrost:
- czekamy cierpliwie na nadejście słonecznej, ciepłej wiosny i przeprowadzkę na obudowany balkon.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V