Oczar czerwony , żółty. Porady,prezentacje

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Legnica czyli najcieplejszy rejon :) Nie ma obaw, kwiaty się rozwiną! ;:108

Oczary są mrozoodporne w naszym klimacie.
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

A mój oczar po raz kolejny nie kwitnie, chyba nie ma nawet pąków kwiatowych .. A ma już z 9 lat i tak z 1,5m wzrostu :?
Kuba
Awatar użytkownika
mosewa
100p
100p
Posty: 158
Od: 25 lis 2007, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świecie kuj-pom

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Może gleba mu nie odpowiada?
Ewa
Zatorzanin
100p
100p
Posty: 187
Od: 7 wrz 2012, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zator, Małopolska

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Hej, jak kwitną Wasze oczary w tym roku ? Może ktoś się pochwali zdjęciem.
Posadziłem sadzonkę w ubiegłbym roku, na zimę opatuliłem papierem a jak dosypało śniegu to i iglo zrobiłem nad nim bowiem bałem się przemarznięcia, ale widzę, że roślina ma kulki/owocki ze schowanymi w środku kwiatami. Czy to znaczy, że nie ma sił aby kwiaty rozłożyć czy może jeszcze za wczas na ich otwarcie ?
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
Zatorzanin
100p
100p
Posty: 187
Od: 7 wrz 2012, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zator, Małopolska

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Hej Agnieszka,

bardzo ładnie kwitnie, gratuluje ;:63 Pochwal się jeszcze proszę zdjęciem całej rośliny i napisz proszę czy jakoś go zabezpieczasz na zimę, ile ma lat i jak to odmiana, a także czy go przycinasz. Pozdrawiam serdecznie :wit
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
Awatar użytkownika
mietka
50p
50p
Posty: 97
Od: 28 sie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gubin woj.Lubuskie

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Ależ te oczary śliczne.
Pozdrawiam Danuta
Mój kawałek szczęścia.
agnieszka_jot
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 15 lut 2013, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Darłowo
Kontakt:

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Zatorzanin pisze: Pochwal się jeszcze proszę zdjęciem całej rośliny i napisz proszę czy jakoś go zabezpieczasz na zimę, ile ma lat i jak to odmiana, a także czy go przycinasz.
ach,one są moje nie moje-mam z mężem szkółkę i szaleje z aparatem.ten żółty to oczar pallida szczepiony -ma około 35 cm i nie zabezpieczaliśmy ich na zimę w ogóle(czasem zalecam zabezpieczenie samego szczepienia np.gąbką do ocieplania rur)-w zeszłym roku pomimo tego że na różnych forach czytałam ,że oczary nie lubia cięcia postanowiłam pójść jednak za namową holenderskich plantatorów i obcięłam wszystkie jak leci po kwitnieniu-zachowały się świetnie-właściwie nie ma nawet jednego który nie zakwitł w tym roku(wszystkie kwitną bardzo obficie). a tu oczar Feuerzauber,one dopiera zaczynają kwitnąć :-)

Obrazek
monsheutos
100p
100p
Posty: 150
Od: 21 kwie 2012, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Obrazek
Hamamelis x intermedia Diane

Obrazek
Hamamelis x intermedia 'Arnold Promise'

Obrazek
Hamamelis x intermedia 'Rubin'
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

U mnie zakwitł Arnold Promise:
Obrazek

Maleńka Jelena ma kilka pączków. Oprócz tego mam też niewielką Dianę i Feuerzaubera, ale one w tym roku jeszcze nie zakwitną. A szkoda, bo mi też najbardziej podobają się czerwone;-)
Pozdrowienia,
Gośka
Awatar użytkownika
Piotr=)
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5060
Od: 24 maja 2008, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

U mnie kwitnie czerwony

Obrazek
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
sobanka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 12 lip 2013, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Maziwieckie

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Jak w temacie, ja też na nie zachorowałam, więc w tym roku zakupiłam trzy sztuki :tan :tan :tan
Mają po około 70 cm i są naprawdę piękne, a do tego już po posadzeniu u mnie pięknie przyrasta ;:138
Jednak jestem zielona w uprawie tych pięknych krzewów :oops: Czy jakoś specjalnie dbać o nie ???
Po jakim czasie kwitną ???

Z góry dzięki za wszelkie rady ;:180
Pozdrawiam,
Sobanka
Awatar użytkownika
dzika
500p
500p
Posty: 762
Od: 17 lut 2012, o 21:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Pora odświeżyć wątek :D
Proszę o poradę. Nabyłam dzisiaj oczara Orange Beauty. Opierałam się długo, całe lato, ale pojechałam kupić porzeczki, agrest itp i stał taki jeden, żółto przebarwiony i czekał, chyba na mnie..... :wink:
Przeczytałam o oczarach sporo informacji, ale odpowiedzi na moje rozterki nie znalazłam. Otóż moja roślina jest już przygotowana do kwitnienia, ma bardzo dużo pąków. Kwitnienie tej odmiany przypada na XII-III. Nie wiem teraz, czy mam ją okryć na zimę, czy nie? U ogrodnika twierdzą, że nie trzeba. Oni nie okrywają i wszystkie przeżywają zimę, nawet kwitną. Ale znalazłam wiele sprzecznych informacji. I co teraz?
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Oczar czerwony , żółty. Zachorowałam na nie...

Post »

Hej,

Oczary zawiązują kwiaty w lato/na jesieni, więc to dobrze, że Twój ma pąki - będzie kwitł na wiosnę.
Ja swoich nie okrywam, dają radę w najcięższe zimy.
Pozdrowienia,
Gośka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”