Susza w ogrodzie

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: obecna susza

Post »

A czy krzewy liściaste posadzone 2 lata temu również należy podlać ? Nie mam całorocznej działki i ostatnio na niej byłem ponad 2 miesiące temu. W przyszłym tygodniu mam zamiar tam pojechać specjalnie po to aby podlać przynajmniej niektóre iglaki i bardzo obawiam się tego co tam zastanę bo prawdopodobnie wszystkie wysadzane w tym roku iglaki już padły :( . Odkąd pamiętam nie przypominam sobie tak okropnie suchej jesieni jak w tym roku.
Awatar użytkownika
Napoleon
500p
500p
Posty: 780
Od: 23 lis 2010, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z nad morza

Re: obecna susza

Post »

Jeśli liscie opadły z tych krzewów to nie podlewaj.One juz śpią.Gorzej jak sa zimozielone.
"Naj­pierw Cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz." Mahatma Ghandi
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: obecna susza

Post »

Z zimozielonych wysadzałem w tym roku kilka trzmielin,po których pewnie niewiele pozostało.
Dla pewności poza iglakami podleję też trochę liściaste wysadzane w zeszłym roku.
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: obecna susza

Post »

a co z różami?
duduś
safe
50p
50p
Posty: 57
Od: 11 wrz 2011, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: obecna susza

Post »

monika pisze:Raczej baaaardzo solidnie podlać a nie podlewać - wąż pod krzewy i niech się woda sączy dłuuuugo, żeby pożądnie nawodnić ziemię z korzeniami. Takie powierzchowne podlanie ma niewielkie znaczenie
I to byłoby najlepsze rozwiązanie - ale ja nie mam na działce już wody. Martwię się o moje bukszpany. Dwa lata temu posadziłem ich ok 200 szt. Z uwagi na koszty takie malutkie (po 2 zł), w pierwszym roku wszystkie co do jednego się przyjęły i miały ładne i duże (jak na bukszpan) przyrosty. W tym roku zaatakowała je jakaś zaraza (plamistość liści chyba się to zwie), spryskałem je trzykrotnie preparatami poleconymi w sklepie ogrodniczym i pomogło. Większość puściła nowe zielone listki. Ale od sierpnia u nas nie padało. Obawiam się, że mocno nadwątlone chorobą mogą nie przetrwać tej zimy. Wody mam tle co się uzbiera w beczce z porannej rosy i szronu, więc max 20 litrów tygodniowo. To jest kropla w morzu potrzeb.
I tu moje pytanie. Sąsiad wyciął sporą jodłę. Zużyłem ją na przykrycie roślin wrażliwych. Przykryć i te bukszpany na zimę - może osłoni je to przed mrozem i wiatrami i da szansę na przeżycie?
To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku.
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: obecna susza

Post »

oj- postaraj się pociągnąć skąż węża , myślę że te bukszpanki już dostały w ..... :cry: , mam odwagę tak myśleć ponieważ widzę moje sosny samosiejki , które przesadzałam , a które są odporne na suszę - zaczęły schnąć więc musiałam je podlewać :evil:
duduś
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: obecna susza

Post »

Duduś róże też podlej
Jeśli mają liście to przy okazji sprawdź czy tam coś się nie zalęgło...u mich odkryłam właśnie mączniaka rzekomego..i to na łodygach też, qurcze o tej porze roku :evil: Pozostaje mi chyba podlać krzewy Mildexem
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: obecna susza

Post »

Czy myślicie że to co teraz mamy to susza ?- nie padało od dawna , nie było za dużo śniegu , jesień była bbbb. sucha . Czy w związku z tym podlewać co nieco???
duduś
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: obecna susza

Post »

Witam. Ja podlewam, nie czekam na naturę. Mimo, że mam wodociąg starej studni nie zlikwidowałem, kupiłem pompę hydroforową i hula sobie ile tylko studnia wydoli. Pozdr, Francik.
Francik
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: obecna susza

Post »

Podlewam baaaaaardzo mało i tylko tam gdzie nawet deszcz nie trafia,niski poziom wody w studni,wolę ją jednak mieć do użytku domowego,rośliny muszą poradzić sobie same.Mam nadzieje że zapowiadane opady przyjdą i do mnie.
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: obecna susza

Post »

Witam. Z telewizyjnych malowideł wynika, że twoja cierpliwość zostanie nagrodzona - jak będzie z roślinami - o tym dowiesz się w najbliższych dniach, ale rzeczywiście przykro o tym czytać, że stan wód gruntowych jest taki niski. Pozdr, Francik.
Francik
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Susza

Post »

Jak sobie radzicie z suszą? U mnie nie padało od ponad miesiąca. Mam ok. 30 różnych drzewek i krzewów owocowych i trochę ozdobnych, większość młode 4-2 letnie nasadzenia, winorośl, maliny, jeżyny, kilka rabat kwiatowych i ziołowych, truskawki i poziomki. Wodę muszę wyciągać ze studni. Około 200 litrów dziennie. W ostatnim tygodniu uzupełniam wodą z rowu. Podlewam na zmianę - jednego dnia krzewy, drugiego drzewka, trzeciego truskawki, kwiaty codziennie, co 4 dni zioła, wszystkiego na raz nie dałabym rady. Dodatkowo wyściółkowałam wszystko słomą, a pod spód powkładałam pocięte na kawałki cukinię i ogórki oraz trochę jabłek przedwcześnie opadłych z drzew. Warzywa nie podlewam wcale, o dziwo ogórki, cukinia i jarmuż przetrwały i ciągle owocują, dzięki czemu mam materiał do ściółkowania ;:oj Bo do jedzenia już się nie nadają, jarmuż i ogórki gorzkie jak piołun, cukinia ugotowana na słońcu.
Najlepiej z suszą radzą sobie drzewka owocowe pod czarną agrowłókniną, w dalszej kolejności te wyściółkowane słomą. Najlepiej wypadają morwy i rokitniki, nie podlewałam ich przez 4 tygodnie, pomimo to drzewka rosną bujnie, brak oznak wysuszenia, w dalszej kolejności dobrze znosi brak wody świdośliwa, brzoskwinie i morele. Najmniej odporne na suszę okazały się jabłonie, a z krzewów maliny. Maliny jesienne co prawda owocują, dzięki słomie mają cały czas wilgotne podłoże, ale dużo liści uległo poparzeniom i uschło. Maliny, którym w trakcie sadzenia dałam w dołek obornik ze słomą, podlewam rzadziej, podłoże takie najwidoczniej dłużej zatrzymuje wilgoć. Najgorzej wysychają te rosnące na piachu, dla nich ratunkiem okazało się obłożenie posiekanymi ogórkami i przykrycie słomą. Tak samo mam z jeżynami. Truskawki i poziomki są cały czas wyściółkowane słomą i wytrzymały bez podlewania 4 tygodnie. Liście skosiłam po owocowaniu, wyrosły już nowe i są cały czas zielone, dopiero w ostatnim tygodniu zaczęły trochę więdnąć i zaczęłam ich podlewanie.
Z kwiatów najszybciej więdną floksy, werbena patagońska i cynie, najlepiej znoszą suszę rudbekie (tych nie podlewam wcale), astry nowobelgijskie, perovskia, barbula, krwawnik i ozdobne trawy. Z ziół odporne na suszę okazały się te o śródziemnomorskim rodowodzie - rozmaryn, cząber górski, lawenda, przęśl, oregano, tymianek, szałwia. Dobrze radzi sobie melisa i mięta, wytrzymały bez podlewania 3 tygodnie. Dopiero ostatnio zaczęły żółknąć liście. Trochę mniej odporna jest bazylia.
Krzewy i drzewa ozdobne - najgorzej reagują na suszę orszelina (poparzone liście i zwiędnięte kwiaty pomimo podlewania), żylistek (uschło ok. 80% liści), wawrzynek wilczełyko (usechł kompletnie), lepiej radzi sobie jaśminowiec wonny (niewielkie poparzenia na liściach), mahonia i kalina angielska (po fali upałów lekko zwiędnięte liście), najlepiej zaś azalia i oliwnik wąskolistny (brak oznak wysuszenia, pędy cały czas mają nowe przyrosty).
Straciłam do tej pory jednego floksa, wawrzynka wilczełyko i kilka pędów malin jesiennych, które wycięłam. Jabłonki zrzuciły część owoców. Tak się przedstawia bilans trwającej suszy. Aha, jeszcze dodam chroniczny ból lewego barku i łopatki oraz nadgarstków i wielkie twarde odciski na dłoniach. Czyli jeszcze nie jest tak źle... :uszy
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Plumi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 973
Od: 20 cze 2011, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: regiony tarnowskie

Re: Susza

Post »

u nas deszczu nie było od maja,trawnika nie ma,lipy i jesiony już zgubiły większość liści,nawet robinie żółkną.
Warzywniaka nie ma,kwiaty i byliny padły,krzewy jeszcze zipią.
Drzewa owocowe zrzucają pomarszczone owoce.
A,że wody w studni też już nie ma,zostaje tylko wyczyscić ogród z tego co uschło i czekać zimy. ;:174
Kwiaty to resztki Raju.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”