Przywrotnik ostroklapowy (Alchemilla mollis)

[emalia112]

Ja też i siałam i sadziłam kłącza bez rezultatów, ale w tym roku kupiłam na wiosnę w biedronce kapersy , wsadziłam i rośnie, żałuję, że tyko jeden kupiłam, bo w kapersie były tylko dwa chudziutkie patyczki, ale są już ładne kępki.

[Tomek_Os]

Za całego opakowania mam znowu 3 sztuki, z których przeżyje na oko jedna.

[Menysek]

Pocieszacie mnie ciutkę, że to bardziej złożony problem
Może trzeba poszukać sadzonek? Moje karpy były takie sobie średnie - chyba ciut zbyt przesuszone. Zwłaszcza te wiosenne.
Może to jest przyczyną...

[selli7]

Przed kwitnieniem są piękne, po kwitnieniu dużo gorzej gdy przykleją się do nich meszkowatej powierzchni obsypujące się kwiatostany.Nie bardzo wiadomo co potem z nimi zrobić.Ja ścinałam razem z przekwitłymi kwiatostanami, odrastały nowe listki, ale mam wrażenie, że osłabia to roślinę.

[Agneska]

Rzeczywiście, po kwitnieniu liście przywrotnika marnie wyglądają. Ja albo usuwałam je wszystkie wraz z przekwitłymi kwiatostanami (u mnie rośliny potem ładnie odbijały), albo usuwałam przekwitłe kwiatostany i tylko najbrzydsze liście (z tym jest dużo roboty jak ma się sporo kęp). Na pewno po kwitnieniu nie są już tak dekoracyjne jak przed i w czasie kwitnienia ale czy nie jest to problem większości bylin?

[Tomek_Os]

U mnie w tym roku znowu całkowita porażka, siałem nasiona w różnych warunkach. Jedne wczesną jesienią na zewnątrz, aby przeszły naturalną stratyfikację, drugie w lodówce trzymane odpowiedni czas i nic, kompletnie nic. Nasiona muszą być beznadziejne, nie widzę innych możliwości. Może one muszą być wyjątkowo świeże.

[Agneska]

Być może muszą być świeże. Bo u mnie znów same rozsiały się jak chwasty i musiałam je pousuwać.

[Agrestowa]

A takie przywrotnikowe dziecko jest podobne do rodzica?
Bardzo te roślinę lubię, mam jej kępkę i nie chciałabym niechcący wypełnić potomstwa.

[Agneska]

Tak, bardzo podobne. Taka miniaturka rodzica. Na pewno je zauważysz jak się pojawią.

[Laelia]

Ja bym radziła przejść się na spacer na łąki, przywrotnik nie trudno znaleźć w naturze a nigdzie nie znalazłam informacji żeby był chroniony. Można kawałek uszczknąć, on się ładnie rozrasta
U mnie problemem jest to, że łapie mączniaka

[kluska]

Agneska ! dzięki! Byłam i zakupiłam małe ale już się zabierają do kwitnienia Mam nadzieję, że szybko sie rozrosną i rozsieją

[Agneska]

Kluska, cieszę się, że masz już upragnione przywrotniki:) Na pewno się rozrosną, co jakieś trzy lata trzeba je rozsadzać. Zostaw kilka kwiatostanów aby zawiązały nasiona, to będziesz mieć swoje siewki. Ja wszystkie kwiatostany obcinam, bo nie chcę już aby się rozsiewały a i tak gdzieś tam wyłażą co roku, może z nasion które przeleżały się w ziemi?

[Ewa_eg]

W zeszłym roku:

[wro-ona]

Ja też mam problemy z przywrotnikiem - rozsiewa si wszędzie, zdominował mi ogród. Siewki pojawiają się wiosną, najłatwiej usuwać te najmłodsze, potem się zakorzeniają bardzo mocno i trzeba wykopywać. Warto też zauważyć, że kwiatostany są doskonałe jako dodatek do bukietów, między innymi tych letnich. Pasują do każdego koloru kwiatów.

[cyma2704]

[selli7]

Ja je kocham na wiosnę i dopóki nie zmoczy ich deszcz Po tym leżą na ścieżce i nie za bardzo wiem jak temu zapobiec.Po wycięciu przekwitłych kwiatostanów u mnie brzydko podsychają, ale może dlatego, że rosną w pobliżu brzozy płaczącej.

[cyma2704]

Mnie też denerwują brzydkie rośliny po kwitnieniu, więc ścinam je do najmłodszych liści. Szybko pojawiają się nowe, zielone i roślina wygląda porządnie.