Róże 2015 - Gosia

[Deirde]

U nas też słońce świeciło i było pięknie.
Róże zaczęły puszczać pąki - po prostu wszystko za wcześnie idzie.
Zaczynam się czuć jakby było przedwiośnie i marzec, a nie koniec stycznia.

[inka52]

Wiesz ze te z jesiennego L. wsadziłam do gruntu , wczoraj obeszłam ogród wszystko zielone , nie widać na razie żadnych niespodzianek, oby nie było gorzej

[sawka]

Gosiu, a jakie minusy widzisz u Bobbiego Jamesa?

[Deirde]

Dużym minusem jest mała odporność na mróz. Według helpa jest podana 5 strefa - zaczęłam zastanawiać się dlaczego.
U mnie przy silniejszym mrozie róża zaczyna przemarzać, zaczynają pękać pędy.
Takie pędy trzeba usunąć, a róża nie będzie kwitła - a kwitnie tylko raz.

[daysy]

Ale Wam dobrze, u mnie niestety dzisiaj mocno wieje i jest wyjatkowo zimno. Chociaż termometr wskazuje tylko 0 stopni to temperaturę przy takim wietrze odczuwa sie zupełnie inaczej brrr. Ja już też chcę wiosnę u siebie, Rhapsody in Blue zasłonięta od wiatru wybudziła się ze snu i teraz się o nią martwię.

[Deirde]

Od rana był śnieg - to takie przedwiośnie w styczniu - raz zima, a raz wiosna.
By dzień trochę rozchmurzyć to na początek żółta róża - Emil Nolde Rose - oczywiście róża Rosen Tantau z Europa Rosarium:



Albrecht Dürer Rose



Weisse Gruss an Aachen



Nie udało mi się pobłądzić wśród róż pnących, weszłam tylko tam, widziałam róże Cesar - nawet mam fotkę. Ta część czeka na lepszy czas i następny wyjazd, jest jeszcze tajemnicza:

[JagiS]

Gosiu, a mnie ciekawi, na czym w taki ładny słupek są te róże upięte.

Pozdrawiam - Jagi

[April]

Bardzo interesująco wygląda ta White Flight, szkoda że strefa 6b, bez szans u mnie.

Z tych różyczek u Schultheisa to tylko Felicite et Perpetue ma wystarczająco wysoką mrozoodporność.
Ale co się naoglądałam to moje.
Gdybym mieszkała bardziej na zachód to już bym kupiła:
Albertic Barbier, Colonial White, Mary Lovett, Madeleine Selzer
Jeszcze Aennchen von Tharau by się nadawała ale ma fatalną odporność na deszcz i podobno brzydko przekwita.
Ach te rozterki

[Deirde]

Jagi - chodzi o ten słupek? To podpora przypominająca szynę - w Rosarium są różne podpory - od zwykłych pni po stelaże i szyny. Chodziło o to?



na siatkach rozpięte są powojniki, oprócz róż w Rosarium jest dużo bylin.
April - Aannchen bardzo obficie kwitnie ale pędy ma duże. U mnie miała tak dużą ich ilość że po jakimś czasie same opadały.

[JagiS]

Gosiu, dzięki!
Generalnie szukam sposobu na upięcie pnących róż na pionowym elemencie, tak jak te różowe z poprzedniego Twojego wpisu. Wydaje mi się, że najlepsze byłyby dość grube drewniane słupy, choć ta ostatnia rama z siatką na powojniki też wygląda pięknie.
Trzeba sporego kunsztu, żeby kłujące gałęzie owijać dookoła podpory . Ale efekt .

Jagi

[Deirde]

Przy różowych to są zwykłe drewniane słupki wbite w ziemię. Moim zdaniem mocniejszą podporą jest to:



można je przyspawać ale przynajmniej szybko nie rozpadną się pod ciężarem róży.

[3 KOTY]

Ja, podobnie jak Ty Gosiu podziwiam różowe róże oplatające słupek. Piękna, zwarta kompozycja! A ponieważ jestem zielona w tym temacie, to zastanawiam się jak one kwitną tak obficie, bo jak pisałyście , żeby był efekt to trzeba je rozpinać poziomo nie pionowo?

[daysy]

Ależ piękna ta biała pnąca różyczka. Gosiu miałaś piękne wakacje