Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

[anigh3]

Niestety nie mam zdjęć bryły korzeniowej, miała ona ok 20cm - wizualnie niewielka w stosunku do pachiry.
Podłoże zostało zmienione na nowe wymieszane ze żwirem, na dnie doniczki keramzyt + zrobione dziury w doniczce.
Tak prezentuje się aktualnie drzewko.

[norbert76]

O ile dałaś doniczkę większą od bryły korzeniowej?
Generalnie spodziewałem się czegoś gorszego, a tutaj co najwyżej straci trochę liści. Musi po prostu odchorować.
Jeśli chodzi o regenerację bryły korzeniowej to poszukaj Rhizotonic i wg instrukcji rób opryski.
Zapewnij jasne stanowisko blisko okna i myślę że za kilka tygodni powinna dojść do siebie. Podlewaj dopiero wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.

Mała uwaga w przypadku formy typu warkocz. To oczywiście nie jest naturalne, poszczególne pnie z wiekiem będą się powiększać co będzie powodować wzajemny nacisk. Jest bardzo prawdopodobne, że część tych pni tak czy owak obumrze, chociaż to jak na razie odległa rzeczywistość.

[anigh3]

O ile dałaś doniczkę większą od bryły korzeniowej?

Doniczka jest większa o okolo 7-9cm dookoła.
Czy zmienić na mniejszą?

[norbert76]

Oczywiście, że wymienić. W wątku i nie tylko tym zawsze powtarzam, że patrzymy na wielkość bryły korzeniowej, a nie części nadziemnej. Doniczka powinna być większa maksymalnie o około 2 cm na średnicy. Inaczej będzie to co było wcześniej. Korzenie nie będą w stanie przerobić wody z dużo większej ilości podłoża i nadmiar wody będzie powodować ich gnicie.

[Flamecards]

Dzien dobry. Moja pachira od jakiegoś czasu traci liście. Została przesadzona w tym roku. Doniczka większą o 3 cm. Na dnie kamyczki, perlit, ziemia do Palm o kwasowości takiej jak była tu polecana. Stoi cały czas przy oknie. Podlewana jak przyschnie warstwa wierzchnia, czyli około co tydzień. Nawozona podczas podlewania płynnym nawozem do roślin zielonych. Wypuściła w zeszłym miesiącu kilka nowych liści, na których pojawiły się lepkie kropelki. Gutacja? Liście czyste, bez robactwa. Poza nowymi liśćmi, dużo opadło w kolorze brązowym jak na zdjęciach. Doniczka stoi na klockach, aby była lepsza cyrkulacja powietrza. Co jest nie tak?

[norbert76]

Dobra, już chyba wiem gdzie leży problem.
Nawozisz co każde podlewanie mineralnym nawozem, tak?
No to źle, w ten sposób można przenawozić. W okresie wiosna - lato, nawozisz góra co 2 tygodnie albo co drugie podlewanie.
Spróbuj na razie przy kolejnym podlewaniu przelać porządnie samą wodą, może być nawet destylowaną i odczekaj z dwa tygodnie zanim znowu dasz nawozu. Jeśli to nie pomoże i dalej będą w nadmiarze (pojedyncze, najstarsze raz na jakiś czas jest rzeczą normalną) żółknąć liście, wtedy trzeba będzie wymienić podłoże.

[Flamecards]

Jasne, tak zrobię. Ciekawe, że w zeszłym roku przy takiej częstotliwości nawożenia rosła jak szalona. Jest też kilka nowych "odnóg" ale one są miniaturkowe i stoją w miejscu od 2-3 miesięcy, nie rosną.

p.

[norbert76]

Oczywiście, że rosła szybciej jak dawałaś więcej nawozu, ale wszystko jest do czasu. Roślina prędzej czy później zaczyna cierpieć z tego powodu. Nie wolno przekraczać stosowania nawozów podawanych przez producenta. W ten sposób można nawet spalić korzenie, bo roślina w końcu nie jest w stanie przerobić nadmiaru nawozu.
Część odrostów nie rośnie, bo większe rośliny dominują i zabierają większość pokarmu, a pewnie po części w częściowo nieprawidłowym pH podłoża.

[Flamecards]

No tak, ma to sens

[Kapibara1]

Witajcie,

To mój pierwszy post na forum i ogólnie początki posiadania jakichkolwiek roślin w domu:) Do tej pory ich unikałam że względu na koty- bałam się, że będą je niszczyć. Ale do rzeczy- przeszukałam forum, bo chciałam znaleźć zdjęcia pachiry z takim problemem jaki ma moja, ale niestety nie znalazłam. Nie do końca potrafiw tez sama ocenić o co chodzi na podstawie przeczytanych informacji, że względu na kompletny brak doświadczenia. Jakiś miesiąc temu kupilam pachirę w markecie. Nie przesadziłam jej. Stoi na oknie, ale staram się ją osłabiać od bezpośredniego słońca (rolety harmonijkowe). Podlewam mniej więcej raz w tygodniu, jak górna warstwa podłoża przeschnie. Nawoziłam póki co 2 razy- uzylam hummusa. Zraszam liscie. Zauważyłam, że wypuszcza bardzo dużo nowych małych listków, ale na tych, które byly od początku zaczęło dziać się coś niepokojącego. Niestety nie umiem w żaden sposób ocenić co to- za sucho, za moko, jakas choroba? Proszę pomóżcie, bo zależy mi na niej. Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki i porady


-- 10 maja 2022, o 21:02 --

I jeszcze cala

[norbert76]

Masz wszystko opisane w wątku, w kwestii warunków uprawy i pielęgnacji.

1. Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie. Podłoże ma być mieszanką ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 2:1, na dno drenaż z keramzytu. Doniczkę z odpływem stawiasz na podstawce.

2. Nie podlewamy roślin cyklicznie co do dnia. W przypadku Pachiry wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć, co w przypadku podłoża produkcyjnego może być mylące. W głębi bryły korzeniowej może być mokro, co jest potęgowane jak doniczkę wsadzisz do osłonki.

3. Rolety odpadają. Roślina potrzebuje bezpośredniego światła z lekką dawką słońca. Jedynie w przypadku południowej wystawy trzeba uważać.

4. Nawozy humusowe odpadają, są za słabe. Kup mineralny nawóz do roślin zielonych, Agrecol żel, Florovit. Po przesadzeniu odczekujesz miesiąc, potem do jesieni co 2 tygodnie. W okresie jesienno-zimowym raz w miesiącu.

Część zmian na liściach to uszkodzenia mechaniczne. Część to najprawdopodobniej efekt nieprawidłowego podłoża i podlewania.

[AnnaZJ]

Witam. Na poczatku chcialbym napisac, ze nie jestem zwolenikiem powielania postow dlatego prosze o wyrozumialosc. Od roku mamy w domu pachire nic nie bylo dziwnego do tego roku. Od razu powiem ze jak widac najwidoczniej popelnilismy kilka bledow czytajac odpowiedzi tutaj na forum. Drzewko od zakupu nie bylo przesadzone dalej siedzi w doniczce bez podstawki. Poza tym nigdy nie zostalo nawozone, podlewane raz w tygodniu tzw. na prawdzenie palcem, uroslo jakies 30-40 cm. wiec interwencja wydawaloby sie nie potrzebna. Niestety z tego co widac bylismy w duzym bledzie. Poniewaz na lisciach pojawily sie lekkie odbarwienia przesychanie i klejace przezroczyste (slodkie)kropelki na lodygach i listkach w szczegolnosci na szczycie rosliny. Dwa tygodnie temu zaatakowane przez mrowki wydaje sie, ze dazyly do tych kropelek bo zadnych zwierzatek nie zauwazylismy? Roslina zostala ostatnio przemyta po czym kropelki pojawily sie na nowo. Mielismy to w zeszlym roku ale nic w tym szczegolnego nie bylo. Sprobuje dolaczyc zdjecia moze sie uda:) Czy liscie porazone pozrywac? na pewno przesadzic do doniczki z podstawka, nawoz po przesadzeniu po miesiacu?
























Proszę o poprawną pisownię(regulamin). Iwona

[norbert76]

Oczywiście, że od razu przesadzić i od tego zacząć.
Żółte liście odcinasz, zielone zostawiasz.