Płodozmiany.Zmianowanie upraw.Uprawy współrzędne
-
- 200p
- Posty: 279
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Płodozmiany.Zmianowanie upraw.Uprawy współrzędne
Mam sześcioletni płodozmian.
Ze względu na dzieci, a teraz wnuki nie używam żadnej chemii na działce.
Mam własny kompost, który jest podstawą nawożenia raz na 3 lata.
Nie wapnuję.
Wystarcza że wynoszę na działkę skorupki jajek i kości.
Stosuję jedynie saletrę amonową 1 cm3 na 6m2 zagonu przedsiewnie.
Zasilam wymagające tego uprawy podlewając w podobnej dawce z pominięciem marchwi.
Uprawiam od wielu lat pomidory bardzo karłowe, bardzo wczesne które wydają plon nim zaatakują je choroby.
Resztki pożniwne kompostuję.
Wyrzucam tylko wyraźnie zaatakowane liście.
Międzyrzędzie ściółkuję skoszoną trawą bez kłosów.
Co kilka lat robię badanie ogrodnicze w wydzielonym warzywniku.
W ciągu kilkudziesięciu lat nawożenie korekcyjne było zalecane tylko w początkowym okresie uprawiana działki.
Przekompostowane, pocięta konary, gałęzie, gałązki zakopuję na głębokości 40 cm.
Po kilku latach są miękkie jak gąbka z wrośniętymi w nie korzonkami warzyw szukającymi wody w glebie.
Ze względu na dzieci, a teraz wnuki nie używam żadnej chemii na działce.
Mam własny kompost, który jest podstawą nawożenia raz na 3 lata.
Nie wapnuję.
Wystarcza że wynoszę na działkę skorupki jajek i kości.
Stosuję jedynie saletrę amonową 1 cm3 na 6m2 zagonu przedsiewnie.
Zasilam wymagające tego uprawy podlewając w podobnej dawce z pominięciem marchwi.
Uprawiam od wielu lat pomidory bardzo karłowe, bardzo wczesne które wydają plon nim zaatakują je choroby.
Resztki pożniwne kompostuję.
Wyrzucam tylko wyraźnie zaatakowane liście.
Międzyrzędzie ściółkuję skoszoną trawą bez kłosów.
Co kilka lat robię badanie ogrodnicze w wydzielonym warzywniku.
W ciągu kilkudziesięciu lat nawożenie korekcyjne było zalecane tylko w początkowym okresie uprawiana działki.
Przekompostowane, pocięta konary, gałęzie, gałązki zakopuję na głębokości 40 cm.
Po kilku latach są miękkie jak gąbka z wrośniętymi w nie korzonkami warzyw szukającymi wody w glebie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2348
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Płodozmiany.Zmianowanie upraw.Uprawy współrzędne
Ja z pomidorów i ziemniaków łęty palę gdy wyschną na stercie ze względu na zarazę ziemniaczaną, ograniczam rozsiew na przyszły rok, pozostałe resztki raczej wszystko idzie na kompost, chociaż korzenie truskawek też powinno się zlikwidować bo te patogeny z korzeni potrafią przetrwać w glebie aż 13 lat i czekać na żywiciela , i żadne mikroorganizmy z tym sobie nie poradzą.
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Płodozmiany.Zmianowanie upraw.Uprawy współrzędne
Też zostawiam korzenie, nie palę porażonych resztek pomidorów i ziemniaków, wydaje mi się to bez sensu, i tak w ziemi zostanie a poza tym sąsiedzi co roku mają całe hektary porażonych ziemniaków, więc co to da. Na pomidory stosuję daszki, są jak na razie bardzo skuteczne.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Płodozmiany.Zmianowanie upraw.Uprawy współrzędne
Co można posadzić w przyszłym roku na grządce na której przez 3 lata rosły cukinie, a co po truskawkach (wegetują w tym miejscu z 10 lat, od 3 lat grządka puszczoną samopas)?
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Płodozmiany.Zmianowanie upraw.Uprawy współrzędne
Moim zdaniem cokolwiek. Z Twojego opisu wynika, że ostatnio nie było tam żadnego płodozmianu. Jeśli chcesz go stosować, to najlepiej zaplanować od zera. Teraz, jesienią, dać obornik lub kompost, sprawdzić odczyn gleby. Jeśli trzeba wapnować, to nie łączyć z obornikiem. Po cukiniach na pewno będzie to konieczne. Podjąć decyzję, czy truskawki zostają, czy do likwidacji. Pozbyć się starszych niż trzyletnie krzaczków. Na dosadzanie młodych rozsad już trochę późno, jeśli rosną nie tam, gdzie mają być, to trzeba się pozbyć. Jeśli chociaż część truskawek zostanie, to polecam brzeg zagonka obsadzić czosnkiem, wystarczy rządek.
Pozdrawiam, Ilona
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1942
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Pomidory gruntowe obok tunelu, rosną już trzy, a teraz będzie czwarty sezon na tym samym miejscu? Bez płodozmianu? Pytam, bo tak właśnie uprawiam swoje. Jedną kwaterę nawiozłam porządnie i wciąż ją nawożę, i tam sadzę pomidory, 20 sztuk. Też już będzie czwarty sezon. Nie bardzo chce mi się je przenosić w inne miejsce, ale jeśli u Ciebie tak jest dobrze to i ja jestem spokojna.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 19 mar 2018, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poniatowa
- Kontakt:
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Nie do końca w tym samym miejscu, przesuwam je o powiedzmy 2 metry w lewo lub prawo i obsiewam to stare miejsce grochem, fasolą albo bobem, a jak zbiorę je to przekopuję i w to miejsce sieje sparcete, łubin albo rzepak albo mieszankę tego i spokojnie dają radę szybko urosnąć, mają ładne kwiaty to przyciąga mnóstwo owadów zapylających a na koniec sezonu przekopuję dosyć głęboko i jest ładnie, zielono i zdrowo
Pomidor raczej nie potrzebuje płodozmianu, ale na pewno nie szkodzi, raczej każdy dokarmia pomidory wiec ta ziemia daje radę, zresztą będzie widać po samym pomidorkach gdy będą miały braki, zarazy itd. ziemia to największy wróg dla fanów pomidorów
Przekop tą kwaterę razem z obornikiem granulowanym na wiosnę, albo na koniec sezonu siej właśnie łubin, rzepak, lucernę, nostrzyk, rutwicę i jesienią zetknij, zakop albo przed sezonem stosuj przedplon - wszelkie rośliny płytko korzeniące się – cebula, rzodkiew, por, seler, burak, kapustne i warzywa liściowe świetny przedplon wiosenny
ja zawsze przed sezonem wsiewam rzodkiew i sałatę - lubią niskie temp a pod agrowłókniną idą jak burza a gdy przychodzi czas na pomidory ponownie przekopanie terenu i sadzenie pomidorków a obok nich znowu por, koper, cebulka, kalarepa, pietruszka, burak itd. poza tunelem ten system zdaje się rewelacyjnie od paru lat i tylko pogoda może to popsuć ale na to nie mamy wpływu
Pomidor raczej nie potrzebuje płodozmianu, ale na pewno nie szkodzi, raczej każdy dokarmia pomidory wiec ta ziemia daje radę, zresztą będzie widać po samym pomidorkach gdy będą miały braki, zarazy itd. ziemia to największy wróg dla fanów pomidorów
Przekop tą kwaterę razem z obornikiem granulowanym na wiosnę, albo na koniec sezonu siej właśnie łubin, rzepak, lucernę, nostrzyk, rutwicę i jesienią zetknij, zakop albo przed sezonem stosuj przedplon - wszelkie rośliny płytko korzeniące się – cebula, rzodkiew, por, seler, burak, kapustne i warzywa liściowe świetny przedplon wiosenny
ja zawsze przed sezonem wsiewam rzodkiew i sałatę - lubią niskie temp a pod agrowłókniną idą jak burza a gdy przychodzi czas na pomidory ponownie przekopanie terenu i sadzenie pomidorków a obok nich znowu por, koper, cebulka, kalarepa, pietruszka, burak itd. poza tunelem ten system zdaje się rewelacyjnie od paru lat i tylko pogoda może to popsuć ale na to nie mamy wpływu
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1942
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Pięknie dziękuję za ten wykład. Skorzystam z niego co do joty i z pewnością będę do niego powracać w trakcie sezonu, bo bardzo mi pasuje nie przenosić się z pomidorami w inną część warzywnika. Przesuwać się z jednej strony o jeden rządek co drugi rok tam i z powrotem to jest możliwe i zastosuję. Teraz na całym warzywniku rośnie żyto.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 19 mar 2018, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poniatowa
- Kontakt:
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Jeżeli masz możliwość zmień miejsce tzn. przesuń rząd pomidorków możliwe daleko, a wygospodarowane miejsce traktuj jak piaskownicę dla dorosłych siej/sadź warzywa, zbieraj siej te wymienione wyżej rośliny, przekopuj, wysyp worek granulowanego obornika znowu przekop, wyartykułuj, cuduj itd a za rok w to miejsce pomidorki i będzie dobrze
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4029
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Zaraza ziemniaczana nie przeżyje w ziemi, natomiast alternarioza nawet 4 lata . Plus inne choroby odglebowe. Dlatego zalecany jest płodozmian u pomidorów. W swoim niedużym warzywniaku 1/3 powierzchni przeznaczam na pomidory i tak z nimi i innymi warzywami wędruję, zmieniając miejsce co 3 lata. Współczesna trójpolówka
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1942
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Jolu, trzy lata rosną na tym samym miejscu, czy co trzeci rok trafiają w to sama miejsce?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4029
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Co trzeci rok trafiają w to samo miejsce. Tak samo inne warzywa, bo żadnych nie powinno się uprawiać rok po roku w tym samym miejscu. Martwię się natomiast o szklarnię, bo nie ma jej jak przenieść
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2022, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2024 rok )- cz.5
Za dużo pracy przy przenoszeniu szklarni czy tunelów foliowych i myślę że mało kto je przenosi. Z drugiej jednak strony uprawiając pomidory w tym samym miejscu możemy sobie dobrze użyźnić glebę.
Wracając to tematu tegorocznych odmian, moja lista wygląda następujaco:
Do donic: Arctic rose, passion pink, maglia rosa, betalux, ijuński.
Grunt: aussie, betalux, aurija dwarf, megagroniasty, pikuś, de barao red, maglia rosa, malinowy smaczek, cytrynek groniasty, legend, tarasenko rozovyj, Anna russian, krymskaja roza, perismmonowa sakiewka, malachitowa szkatułka.
Folia: de barao pink, barry's crazy cherry, reverend michael keyes, red pear, or pera d' arbuzzo, K/75/F2, ijuński, tommimaru muchoo F2, tarasenko rozovyj, Anna russian, FAV3/F3, persimmonowa sakiewka, krymskaja roza, Oslinyje ushi, faworyt.
Większość to jedna lub dwie sztuki. Niektóre odmiany sądzę do gruntu i do folii żeby mieć porównanie, jednak czekam na uwagi bo mogłam coś kompletnie źle dobrać, że się nie nadaje do folii lub gruntu.
Wracając to tematu tegorocznych odmian, moja lista wygląda następujaco:
Do donic: Arctic rose, passion pink, maglia rosa, betalux, ijuński.
Grunt: aussie, betalux, aurija dwarf, megagroniasty, pikuś, de barao red, maglia rosa, malinowy smaczek, cytrynek groniasty, legend, tarasenko rozovyj, Anna russian, krymskaja roza, perismmonowa sakiewka, malachitowa szkatułka.
Folia: de barao pink, barry's crazy cherry, reverend michael keyes, red pear, or pera d' arbuzzo, K/75/F2, ijuński, tommimaru muchoo F2, tarasenko rozovyj, Anna russian, FAV3/F3, persimmonowa sakiewka, krymskaja roza, Oslinyje ushi, faworyt.
Większość to jedna lub dwie sztuki. Niektóre odmiany sądzę do gruntu i do folii żeby mieć porównanie, jednak czekam na uwagi bo mogłam coś kompletnie źle dobrać, że się nie nadaje do folii lub gruntu.