Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 24 lip 2021, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- gerranium
- 200p
- Posty: 257
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
To nawóz w otoczce. Dodają go do ziemi producenci nawozów.
Pozdrawiam
G.
G.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dokładnie to nawóz Osmocote.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 24 lip 2021, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ha, a już chciałem wzywać wojsko na pomoc
Nolina - choroba?
Witam,
Od kilku miesięcy jestem posiadaczem Noliny. Gdy ją kupiłem była mocno przelana. Liście z dnia na dzień były coraz bardziej brązowe. Na jadnym z forów przeczytałem aby ją przesuszyc. Tak tez zrobiłem, ale w dalszym ciągu było to samo.
Następnym krokiem przesadziłem ją do nowej ziemi (dla palm i kaktusów), ze względu na całkowicie uschnięte liście musiałem je przyciąć i zastosowałem Topsin M500 SC. Nolina w bardzo szybkim tempie odrasta ale liście są niepokojące (jak na zdjęciu).
Czy mógłby ktoś się wypowiedzieć co mam dalej zrobić aby wyzdrowiała?
Z góry dziękuje bardzo za pomoc!
Od kilku miesięcy jestem posiadaczem Noliny. Gdy ją kupiłem była mocno przelana. Liście z dnia na dzień były coraz bardziej brązowe. Na jadnym z forów przeczytałem aby ją przesuszyc. Tak tez zrobiłem, ale w dalszym ciągu było to samo.
Następnym krokiem przesadziłem ją do nowej ziemi (dla palm i kaktusów), ze względu na całkowicie uschnięte liście musiałem je przyciąć i zastosowałem Topsin M500 SC. Nolina w bardzo szybkim tempie odrasta ale liście są niepokojące (jak na zdjęciu).
Czy mógłby ktoś się wypowiedzieć co mam dalej zrobić aby wyzdrowiała?
Z góry dziękuje bardzo za pomoc!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - choroba?
Ok., w jakim stanie jest obecnie system korzeniowy?
W jakim rośnie dokładnie podłożu?
Jakie ma stanowisko, słoneczny parapet?
Jakiego używasz nawozu, jak często?
Takie rachityczne liście mogą przede wszystkim wskazywać na niedobory światła i słońca, może być też niezbyt rozwinięty system korzeniowy.
Trzecią przyczyną, brak nawożenia. Co prawda Nolina nie jest specjalnie żarłoczna, ale raz na 3 - 4 tygodnie w sezonie powinna dostać nawozu mineralnego.
W jakim rośnie dokładnie podłożu?
Jakie ma stanowisko, słoneczny parapet?
Jakiego używasz nawozu, jak często?
Takie rachityczne liście mogą przede wszystkim wskazywać na niedobory światła i słońca, może być też niezbyt rozwinięty system korzeniowy.
Trzecią przyczyną, brak nawożenia. Co prawda Nolina nie jest specjalnie żarłoczna, ale raz na 3 - 4 tygodnie w sezonie powinna dostać nawozu mineralnego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Nolina - choroba?
System korzeniowy jak przesądzałem to wydawał się Ok. Ziemia do dracen, palm i juk. Nawożę raz w miesiącu. A stoi przy drzwiach balkonowych i ma przez cały dzień dostęp do światła. Podlewam raz na 3-4 tygodnie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ziemia powinna być bardzo przepuszczalna, czyli nie powinno się sadzić do samej ziemi kupionej w sklepie, tylko samemu powinno się sporządzić mieszankę.
Podlewanie raz na 3 - 4 tygodnie to za rzadko w okresie wegetacji.
Nolinę powinno się w tym okresie podlewać obficie, a kolejne podlanie jak całkowicie przeschnie podłoże, co w okresie zwłaszcza ciepłych dni dzieje się szybciej niż tak jak Ty podlewasz.
Kolejna sprawa, stanowisko. Obok drzwi balkonowych jest nie do końca niezbyt precyzyjne. Jaka to wystawa? Balkon jest zwykły, odkryty, czy w typie loggia?
Poza tym powinno na roślinę padać bezpośrednie światło, a po zdjęciach widzę że stoi w takim małym kącie.
Generalnie więc, za mało bezpośredniego słońca, zbyt długie okresy suszy.
Podlewanie raz na 3 - 4 tygodnie to za rzadko w okresie wegetacji.
Nolinę powinno się w tym okresie podlewać obficie, a kolejne podlanie jak całkowicie przeschnie podłoże, co w okresie zwłaszcza ciepłych dni dzieje się szybciej niż tak jak Ty podlewasz.
Kolejna sprawa, stanowisko. Obok drzwi balkonowych jest nie do końca niezbyt precyzyjne. Jaka to wystawa? Balkon jest zwykły, odkryty, czy w typie loggia?
Poza tym powinno na roślinę padać bezpośrednie światło, a po zdjęciach widzę że stoi w takim małym kącie.
Generalnie więc, za mało bezpośredniego słońca, zbyt długie okresy suszy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Nolina zielona ( stopa słonia ) czy jest jakaś szansa?
Witam wszystkich serdecznie.
Piszę w sprawie mojej noliny, chodzi o to, że pod koniec lata trochę ją przelałam, liście zaczęły jej więdnąć ( dodam, że końcówki już wcześniej zrobiły się trochę brązowe). Po zauważeniu tego ograniczyłam jej bardzo mocno podlewanie, wręcz do miniumum, mimo to liścię oklapły dosłownie do dołu.
Wymieniłam jej ziemie na nową, i wtedy liście zaczęły odpadać, pień zrobił się lekko miękki. Stwierdziłam, że na kilka dni wyjmę ją z ziemi, aby korzenie przeschły. Niestety teraz nolina jest już praktycznie cala miękka, a z miejsc liści zaczęła kapać brązowa ciecz. Czy jest chociażby jakiś procent szans na uratowanie jej? Nie chcę wyrzucać jej na śmietnik .
Jestem totalną amatorką co do roślin i jest mi źle z tym, że prawdopodobnie ją uśmierciłam, mimo że przez pół roku wyglądała bardzo ladnie, a liście byly zielone.
Piszę w sprawie mojej noliny, chodzi o to, że pod koniec lata trochę ją przelałam, liście zaczęły jej więdnąć ( dodam, że końcówki już wcześniej zrobiły się trochę brązowe). Po zauważeniu tego ograniczyłam jej bardzo mocno podlewanie, wręcz do miniumum, mimo to liścię oklapły dosłownie do dołu.
Wymieniłam jej ziemie na nową, i wtedy liście zaczęły odpadać, pień zrobił się lekko miękki. Stwierdziłam, że na kilka dni wyjmę ją z ziemi, aby korzenie przeschły. Niestety teraz nolina jest już praktycznie cala miękka, a z miejsc liści zaczęła kapać brązowa ciecz. Czy jest chociażby jakiś procent szans na uratowanie jej? Nie chcę wyrzucać jej na śmietnik .
Jestem totalną amatorką co do roślin i jest mi źle z tym, że prawdopodobnie ją uśmierciłam, mimo że przez pół roku wyglądała bardzo ladnie, a liście byly zielone.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Nie ma szans, jeśli ze środka wypływa brązowa ciecz, znaczy że po prostu gnije. Przede wszystkim problem od samego początku leżał w głównej mierze po stronie podłoża - pewnie roślina nie została przesadzona bezpośrednio po zakupie). Przy okazji nie sadzi się roślin do samej ziemi kupionej prosto ze sklepu, tylko do mieszanki ziemi i rozluźniacza, w przypadku Noliny gdzieś 2:1.
Do tego inne kwestie jak właściwe stanowisko, itd.
Jeśli piszesz, że jesteś totalną amatorką, warto poczytać specjalistyczne poradniki poświęcone uprawie konkretnej rośliny.
Do tego inne kwestie jak właściwe stanowisko, itd.
Jeśli piszesz, że jesteś totalną amatorką, warto poczytać specjalistyczne poradniki poświęcone uprawie konkretnej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam, około miesiąca temu dostałam piękną nolinę. Od około tygodnia zauważyłam, że dzieje się z nią coś złego. Liście od strony okna pokryte są rdzawymi plamkami, kilka liści musiałam ściąć (uschły). Roślina stoi przy oknie od strony południowo zachodniej, więc światła ma sporo, podlewam raz na ok. 1.5 tygodnia, zraszam co 2, 3 dni. Zależy mi, aby dobrze rosła, jednak nie mam pojęcia jak jej pomóc. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie;)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Roślinę trzeba przesadzić do właściwego podłoża, co robimy zawsze niezwłocznie po zakupie. Znając życie cały czas jest w tym produkcyjnym podłożu.
Poza tym doniczkę stawiasz na podstawce, osłonka nawet wiklinowa nie jest najlepszym rozwiązaniem, co w połączeniu mało przepuszczalnym podłożu łatwo o przelanie. Jednych z pierwszych objawów są plamy na liściach albo ich żółknięcie.
Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni oczyszczając w miarę możliwości ze starego podłoża.
Odetnij liście z plamami, a przynajmniej te z największą ich ilością.
Inne kwestie związane z uprawą znajdziesz w wątku.
Poza tym doniczkę stawiasz na podstawce, osłonka nawet wiklinowa nie jest najlepszym rozwiązaniem, co w połączeniu mało przepuszczalnym podłożu łatwo o przelanie. Jednych z pierwszych objawów są plamy na liściach albo ich żółknięcie.
Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni oczyszczając w miarę możliwości ze starego podłoża.
Odetnij liście z plamami, a przynajmniej te z największą ich ilością.
Inne kwestie związane z uprawą znajdziesz w wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam.
Moja nolina utraciła liście na wskutek działania wciorniastków. Obciąłem wierzchołek zgodnie z instrukcją w pierwszych postach. Zmieniłem ziemię na ziemię dla juk i palm dodając na dno doniczki 4 cm keramzytu. Wcześniej po lekkim oczyszczeniu korzeni włożyłem roślinę na minutę do miski z odstaną wodą w temperaturze pokojowej po czym wsadziłem ją do doniczki. Korzenie byly przesuszone ponieważ nolina była długo nie podlewana.
Pytanie jak mam ją podlać po przesadzeniu?
Moja nolina utraciła liście na wskutek działania wciorniastków. Obciąłem wierzchołek zgodnie z instrukcją w pierwszych postach. Zmieniłem ziemię na ziemię dla juk i palm dodając na dno doniczki 4 cm keramzytu. Wcześniej po lekkim oczyszczeniu korzeni włożyłem roślinę na minutę do miski z odstaną wodą w temperaturze pokojowej po czym wsadziłem ją do doniczki. Korzenie byly przesuszone ponieważ nolina była długo nie podlewana.
Pytanie jak mam ją podlać po przesadzeniu?