Jak założyć różankę.

[wagabunga123]

Drogie różo-pozytywnie zakręcone Koleżanki, ja również jestem zauroczona Waszymi różankami

W tym roku i ja postanowiłam zaprosić róże do swojego ogrodu
W zeszłym tygodniu złożyłam swoje pierwsze, różane zamówienie i jestem pewna, że to dopiero początek mojej różanej przygody

Oto moje zabytki:
Rosenfee 3szt
Garden of Roses 3 szt
Leonardo da Vinci 3 szt.
Petticoat 3sz
Alexandra - Princesse de Luxembourg 4 szt
Cinderella 1 szt
Jasmina 1sz

Co myślicie o tym zestawieniu?
Bardzo chętnie przyjmę wszystkie wskazówki, podpowiedzi oraz uwagi, gdyż dopiero nieśmiało wkraczam w różany świat

[edysqa]

Jeśli mogę się podłączyć do tematu, chciałam zapytać o sadzenie róż pod domem
Chciałabym róże pnące posadzić pod budynkiem (stary dom, kamienne fundamenty) i puścić je po pergoli pod skosem w stronę domu. Czy korzenie nie będą źle wpływały na dom? Mam pod nim dość piaszczystą glebę, wystarczy jak przekopię ją z kompostem, czy lepiej coś innego zrobić? Dom ma wystawę południową, mogę je posadzić na tej stronie, lub przy ganku, będzie wtedy południowy - zachód.

[dorotka350]

Wagabundo wybrałaś bardzo dobre róże Co prawda Rosenfee posadziłam dopiero jesienią, ale słyszałam o niej dobre opinie. Garden of Roses jest powszechnie chwalona , więc będziesz z niej na pewno zadowolona.
Leonardo to moja ulubienica śliczna, odporna na mocne słońce, deszcz, długo utrzymująca kwiaty...Na dodatek obficie kwitnie.
Pozostałych nie mam, ale poszukaj o nich informacji. Tutaj na FO na pewno wiele osób ma te róże.


edysqa wszystko zależy jak blisko budynku ma być posadzona róża. O korzenie się nie bój. Róże, to nie drzewa, ich system korzeniowy jest palowy i korzenie nie rozłażą się zbyt mocno na boki. Na budynek wpływu nie będą miały.
Jeśli ziemia jest piaszczysta, to kompost jak najbardziej wskazany. Ja na dno dołka dodałabym obornika. Tylko przykryj go warstwą ziemi, żeby nie popalić korzeni ( ok. 5 cm ). Po jakimś czasie jak obornik się trochę rozłoży, róża sięgnie po niego korzeniami

[aneczka1979]

Witajcie.
Moje zamówienie różane stanęło ostatecznie na tychże panienkach:

Róża Eden Rose 85? (Meilland 1985)
Róża Artemis ?(Tantau 2009)
Róża Alexander MacKenzie (Svejda 1970)
Róża Laguna? (Kordes 2004)
Róża Comte de Chambord (Robert Moreau 1863)
Róża Lavender Ice (Tantau 2012)
Róża Pomponella? (Kordes 2005)
Róża Pirouette (Olsen 2002)
Róża Rose de Rescht
Róża Souvenir du Docteur Jamain (Lacharme 1865)
Róża Mrs. John Laing (Bennet 1887)
Róża Pastella (Tantau 2004)
Róża Lavender Lassie (Kordes 1960)
Róża Gertrude Jekyll
Róża Larissa (Kordes 2008)
Róża Alchymist (Kordes 1956)
Róża Louise Odier (Margottin 1851)

Już nie mogę doczekać się czerwca.

[sawka]

edysqa na dno dołka daj trochę gliny. Jeśli gleba jest bardzo piaszczysta, czyli przepuszczalna to dodaj też pokruszonej gliny do ziemi którą będziesz zasypywać. Niezależnie od kompostu.
Glina wchłania i zatrzymuje wodę i ewentualne nawozy. Róża może powoli i długo z nich korzystać.

[wagabunga123]

Aniu, na Twojej liście są śliczne róże - pomponelli, pasteli i edena to Ci bardzo zazdroszczę (w pozytywnym znaczeniu oczywiście ).
To moje top one na liście chciejstw razem z novalis, ascot, piano, red leonardo oraz oczywiście red ened ale je zakupię dopiero za rok.
Na ten rok mój działkowy budżet został już wyczerpany - a tu dopiero początek marca

edysqa
Ja również mam niewielką rabatę przy budynku. U mnie piach zmieszany jest z kompostem a pod każdy dołek podsypałam ziemi do róż.
Mam nadzieję, że to wystarczy

[aneczka1979]

Wagabungo wyobraź sobie, że po jednej z wizyt w Obi dołączył do mnie i Ascot.

Jeśli spodoba mi się ten romans z różami to w moich kolejnych zakupach (może już jesiennych) chciałabym właśnie Leonarda i Munstead Wood. A dalej to się zobaczy...

[dorotka350]

Aniu Leonarda polecam i Munstead Wood też, obie
Mam po dwie i żałuję, że miejsce ograniczone, bo to śliczności....

[aneczka1979]

Dzięki Dorotko. Na Cibie zawsze można liczyć.
Czyli mam kolejne chciejstwa do kupna. Tylko i u mnie miejsca brak...

[edysqa]

A mogę posadzić róże pnące przy ścianie budynku od strony południowej?

[wagabunga123]

Oj Aniu, cała jestem w wielkim strachu o moją różankę

W piątek przyjechały róże ze szkółki Państwa Ćwików - powinnam skakać ze szczęścia a tu od początku problemy. Najpierw ganiałam po mieście za kurierem, któremu nie chciało się poczekać 20 min aż dotrę z pracy do domu, musiałam jeździć po magazynach, potem gdy rozpakowałam róże, okazało się, że mają już całkiem spore blade wyrośnięte "coś" - nowe pędy. Wymoczyłam różyce 12 godz. w wodzie, przycięłam korzenie i potem posadziłam, podlałam i zakopczykowałam. I chyba za gęsto posadziłam te moje różyczki, ale to nie jest najgorsze, najgorsze jest to, że te blade pędy przysychają
Teraz pozostaje mi tylko modlić się, aby jednak było dobrze, tak więc trzymajcie Dziewczyny mocno

A miało być tak pięknie

[dorotka350]

Wagabungo na razie się nie przejmuj. Róże są przysypane, więc odbiją tym co mają pod kopcem. Podlewaj je obficie, a na pewno dadzą sobie radę. U mnie niektórym donicowym też tak podeschły nowe przyrosty, a raczej podmarzły. W zeszłym roku było to samo...Potem odbiły poniżej i wszystkie pięknie rosły i kwitły. Poczekaj cierpliwie, na pewno wszystko będzie ok. Trzymam kciuki za Twoje różyczki
PS. Zdjęcie się nie wyświetla.

[wagabunga123]

Dziękuję Dorotko za słowa otuchy, mam nadzieję, że i u mnie będzie podobnie.
Niestety, moja działka, to ogródek na terenie ROD i woda będzie dostępna dopiero od 1 maja, tak więc teraz z mężem wozimy butelki i wiaderka i podlewamy w miarę możliwości - może troszkę popada do majówki

Foto - mam nadzieję, że teraz będzie widoczne

[aneczka1979]

Wagabungo widzę, że to róże w mojej ulubionej tonacji kolorystycznej. Same śliczności.
Trzymam kciuki, by szybciutko wyszły na prostą.
Ja też mam ogródek ROD i wodę mamy od ostatniej soboty.

[wagabunga123]

Aniu, to praktycznie razem zaczęłyśmy ogrodową przygodę

Ja działkę mam od sierpnia 2013 Mój ogródek to teren nowo wydzielony - więc miałam tylko masę chwastów i 80 m2 wylewki betonowej, z którą nie wiadomo co zrobić. I tak mnie to zielone szaleństwo ogarnęło, że zamiast spać po nocach, to główkuję, to i jak zrobić na działeczce

Róż, fiolet i odcienie bieli to moja kolorystyka jeśli chodzi o kwiaty - jakoś nie przepadam za czerwonymi, które (jak się okazało) lubi mój ślubny. W ramach kompromisu wygospodarowałam małą rabatkę pod czerwone różyczki właśnie dla niego - a niech ma

Ps
Zazdroszczę Ci tej wody
U mnie w ogrodzie zasady wodno-energetyczne są iście komunistyczne i kompletnie dla mnie niezrozumiałe

[aneczka1979]

Ty mi lepiej powiedz kiedy swój watek założysz?

[wagabunga123]

I tu mnie masz

Pomału zbieram się do założenia swojego wątku. Jak już będzie czym się pochwalić, to utworzę swój własny, obiecuję

Pewnie w połowie maja powstanie

Tymczasem podczytuję Wasz wątki i jestem zachwycona tym, co pokazujecie i jak wyglądają Wasze ogrody - są piękne