W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
W takim razie nic, tylko się cieszyć, że kotka woli surowe mięso - to najzdrowsze co może jeść Tyle, że nie samo - musi być odpowiednio bilansowane.
Przywitanie na zgodne niestety nie wygląda - kotka wygląda na przestraszoną.
Przywitanie na zgodne niestety nie wygląda - kotka wygląda na przestraszoną.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
No cóż , przywitanie nowego członka musi być bardzo interesujące dla rezydentów. Dla kotki to nowe miejsce i obce zwierzęta. Bezpieczna była dla niej półka. O ile pies i kocur po czasie przestali się nią interesować o tyle kotka bardzo interesuje się nową lokatorką. Chodzi za nią jak cień i obserwuje. Zauważyłam że , kotka nie chętnie wpuszcza nową do kuchni. Widać ustala hierarchię
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Tak drastyczne zapoznawanie niestety może mieć przykre konsekwencje w przyszłości. Koty to zwierzęta terytorialne i w taki sposób bardzo łatwo zepsuć ich kontakty. A jak ze wszystkim, łatwiej zapobiegać, niż leczyć.
Na przyszłość polecam: http://kocie-porady.pl/koc-zach/socjali ... cja-kotow/
Nasze koty 'wrzucane' do stada obcych niestety nigdy się z nimi nie zaprzyjaźniały. Obecnie wszystkie są łączone przez socjalizacje z izolacją i mam tak zgraną grupę, że czasem trudno mi w to uwierzyć.
Na przyszłość polecam: http://kocie-porady.pl/koc-zach/socjali ... cja-kotow/
Nasze koty 'wrzucane' do stada obcych niestety nigdy się z nimi nie zaprzyjaźniały. Obecnie wszystkie są łączone przez socjalizacje z izolacją i mam tak zgraną grupę, że czasem trudno mi w to uwierzyć.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Co z moją kotką jest nie tak? Pytam znawców, może mi podpowiedzą:)
Otóż mam problem z jedzeniem. Kiedy otwieram puszkę czy saszetkę Zuza wcina porcję z wielką zachłannością. Ta sama karma na wieczór już jej mało smakuje, rano nie zjada jej wcale. Pomimo, że pokarm z puszki mam poporcjowany i odpowiednio przechowywany. Kiedy podam jej nowy, inny, a stary usuwam z miseczki, zjada go w całości. Historia powtarza się następnego dnia, itd. Jest tak od tygodnia. Próbowałam ją przetrzymać na zasadzie, że jak będzie głodna, to zje, ale skapitulowałam wieczorem po całym dniu jej nic nie jedzenia. Suchego też nie zjada, chyba, że dopiero otworzony albo mnie nie ma w domu. Czasami podkarmiam ją gotowaną wątróbką lub kurczakiem. Może zasmakowała w innym jedzeniu? Nie stać mnie na wyrzucanie jedzenia albo podkarmianie kocim jedzeniem ptaków:) Nie wiem, co dalej. Zuza ma 12-13 lat.
Otóż mam problem z jedzeniem. Kiedy otwieram puszkę czy saszetkę Zuza wcina porcję z wielką zachłannością. Ta sama karma na wieczór już jej mało smakuje, rano nie zjada jej wcale. Pomimo, że pokarm z puszki mam poporcjowany i odpowiednio przechowywany. Kiedy podam jej nowy, inny, a stary usuwam z miseczki, zjada go w całości. Historia powtarza się następnego dnia, itd. Jest tak od tygodnia. Próbowałam ją przetrzymać na zasadzie, że jak będzie głodna, to zje, ale skapitulowałam wieczorem po całym dniu jej nic nie jedzenia. Suchego też nie zjada, chyba, że dopiero otworzony albo mnie nie ma w domu. Czasami podkarmiam ją gotowaną wątróbką lub kurczakiem. Może zasmakowała w innym jedzeniu? Nie stać mnie na wyrzucanie jedzenia albo podkarmianie kocim jedzeniem ptaków:) Nie wiem, co dalej. Zuza ma 12-13 lat.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Gdzie i jak przechowujesz otworzone puszki? Koty mają bardzo wyczulony węch. Czasami w lodówce ich karma pochłonie obce zapachy i nie smakuje im taki mix zapachow/smaków. Trzymana poza lodówką szybko może zacząć się psuć- dla człowieka zapach jest ok, ale kot nie ruszy nieświeżego. Czasami żartuję, że koty powinny być testerami naszego jedzenia. U mnie nie ruszą kurczaka z marketu. Zanim doszłam do tego troszkę nawściekałam się na nie- bo ja tu dla nich filecik kroję a te foch
Pozdrawiam
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Trzymam je w lodówce. Raczej nie przesiąkają innymi zapachami, gdyż poza zapachami zupełnie obojętnymi(twarogi, jogurty, jaja, warzywa nie cebulowate i kapustne) nic innego w niej nie ma. Przez te wszystkie lata, a mam Zuzę już przeszło 11 lat nigdy nie miałam z nią takich problemów. cokolwiek jej dawałam z kociego jedzenia, wszystko było zjadane co do kęska.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Schudła, czy waga taka sama? Na wszelki wypadek odrobaczyłabym. Jest kotem wychodzącym to mogła coś złapać.
Pozdrawiam
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Wręcz przeciwnie, jest gruba. Zawsze była łakoma Niestety, nie jest kotem wychodzącym.
Tak się zastanawiam, może to moja wina. Przyzwyczaiłam ją trochę do gotowanej wątróbki, gotowanego kurczaka i co ciekawe, nawet po trzech dniach mięso i ową wątróbkę je z apetytem bez żadnych zastrzeżeń:) Dzisiaj od południa, trochę się poprawiło. Zaczyna jeść poporcjowaną kocią karmę z puszki, którą wczoraj otworzyłam. Zobaczę, co będzie dalej i dam znać. Dzięki za odzew i za rady
Tak się zastanawiam, może to moja wina. Przyzwyczaiłam ją trochę do gotowanej wątróbki, gotowanego kurczaka i co ciekawe, nawet po trzech dniach mięso i ową wątróbkę je z apetytem bez żadnych zastrzeżeń:) Dzisiaj od południa, trochę się poprawiło. Zaczyna jeść poporcjowaną kocią karmę z puszki, którą wczoraj otworzyłam. Zobaczę, co będzie dalej i dam znać. Dzięki za odzew i za rady
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Warzywkowo, to nie jest kociak tylko 12 letnia kocica Na szczęście wszystko powraca do normy.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Meluzyno, a może karma przechodzi właśnie smakiem puszki po prostu? Przecież nawet jeśli chodzi o ludzkie jedzenie, to nie zaleca się przechowywać otwartych puszek - jak otworzysz to zjadasz, a to czego nie zjesz, przekładasz do innego naczynia. Spróbuj przerzucić zawartość napoczętej puszki do słoiczka, i pamiętaj, ze zimnej karmy prosto z lodówki koty tez często nie chcą jeść.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Tak robię zawsze, ja jej porcjuję jedzenie po otworzeniu puszki. Ale już jest ok, Zuza je jak dawniej, aż znów jej "odbije"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Podsumowując- jak kot dobrze wygląda (jest zdrowy) i nie chce jeść- znaczy niegłodny
Pozdrawiam
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Pewnie tak albo czeka, że może trafi się coś lepszego