Juka choroby,szkodniki
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2365
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Juka - szkodniki Tarcznik
Pewnie i na to robactwo jest jakaś chemia. Są też takie specjalne żółte tabliczki z klejem na latające paskudztwa. Chociaż jeśli masz ogród to powiem Ci, co ja zrobiłam. Umyłam roślinkę wodą z płynem do naczyń, a potem zostawiłam za zewnątrz przy brzydkiej pogodzie (było w dzień około 16*C, silny wiatr i przelotne deszcze). Taka pogoda na moje szczęście trwała dość długo (lipiec ) i wygląda na to, że przegoniłam robale na dobre.
Re: Juka - szkodniki Tarcznik
Przeciwko wszelkim robalom dobrze robi systematyczne zamgławianie, bo robactwo nie lubi wilgoci. Ja mam pojedyncze tarczniki na oleandrach, zmywam je wodą, spryskuję, i cieszę się ze zwycięstwa, a jak jest parę suchych dni, zarazy wracają
Ale generalnie zamgławianie jest chyba najtańszą metodą zwalczania szkodników. Na tym forum poczytałam też sobie o śmierdziuchach z mlecza i pokrzywy, też stosuję, ale na działce i czasem na balkonie. A skutecznie zwalczyłam mszyce na hibiskusie herbatką z garści pokrzyw i mlecza, to było totalne zwycięstwo, pałeczki owadobójcze nie dawały im rady, a po oprysku tą herbatką znikły.
Ale generalnie zamgławianie jest chyba najtańszą metodą zwalczania szkodników. Na tym forum poczytałam też sobie o śmierdziuchach z mlecza i pokrzywy, też stosuję, ale na działce i czasem na balkonie. A skutecznie zwalczyłam mszyce na hibiskusie herbatką z garści pokrzyw i mlecza, to było totalne zwycięstwo, pałeczki owadobójcze nie dawały im rady, a po oprysku tą herbatką znikły.
Re: Juka szary nalot na liściach? pleśń?
Kiedyś miałam z juką podobny problem. Zmieniłam ziemię, opryskałam ją Vertimec 018 EC oraz Tabcinem. W kwiaciarni doradzono mi też, do nowej ziemi domieszać minimalną ilość zaprawy do nasion i węgla lekarskiego. A i liście i ich spody przemywałam wodą z ludwikiem i alkoholem (1l wody w miseczce, 2 łyżeczki ludwikja i łyżka spirytusu) na zmianę z 1% wodą utlenioną.
O dziwo, zabiegi te pomogły, ale że robiłam to niemal równocześnie (pryskanie powtarzając po niecałym tygodniu) to nie wiem dokładnie co przyczyniło się do zniknięcia objawów... ale nie mogłam czekać i próbować kolejno każdego sposobu.
O dziwo, zabiegi te pomogły, ale że robiłam to niemal równocześnie (pryskanie powtarzając po niecałym tygodniu) to nie wiem dokładnie co przyczyniło się do zniknięcia objawów... ale nie mogłam czekać i próbować kolejno każdego sposobu.
Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witajcie forumowicze
Jestem nowy na tym forum i chciałbym się Was poradzić w kwestii mojej Juki, którą najprawdopodobniej dopadło jakieś grzybicze draństwo.
Juka przez ponad rok stała na parapecie, rosła pięknie. Jako, że liście miała wysoko to nie przyglądałem się im uważnie - do dziś.
Roślina została przesadzona po zakupie, ziemia, w której rośnie jest do juk i dracen, wymieszana z jakimś rozpulchniaczem. Dodatkowo keramzyt na dno. W tym momencie pień na całej długości jest twardy i roślina raczej nie jest przelana.
Dziś zauważyłem, że niektóre (nie wszystkie na szczęście) liście są oblepione białym nalotem. Te, które mają go najwięcej są już pożółkłe i mają takie plamy i przebarwienia.
Podejrzewam mącznika ale nie jestem pewien.
Wyniosłem roślinę na balkon żeby nie infekowała innych roślin z tego samego parapetu (jeszcze inna juka, 2x mała areka, zroślicha, asparagus i sanseviera). Obejrzałem pozostałe rośliny czy aby nie mają nalotu i w sumie to nie wiem czy to co jest na liściach to to samo czy może tylko kurz.
W każdym razie w poniedziałek mam zamiar pójść do sklepu ogrodniczego i zakupić jakiś preparat przeciwgrzybiczy.
Mój plan działania:
1. Usunąć i zniszczyć mocno zainfekowane liście. Uciąć przy nasadzie.
2. Wyjąć jukę z doniczki, usunąć ziemię z korzeni i obmyć te korzenie
3. Wymyć starannie doniczkę wodą z mydłem, dodatkowo przetrzeć alkoholem lub środkiem dezynfekującym (mam dostęp do technicznego 96% alko i/lub mieszaniny dezynfekującej 96% etanol/izo-propanol)
4. Każdy liść i zakątek rośliny (włącznie w pniem) obmyć wodą z fungicydem - nie wiem jakim i w jakich proporcjach zmieszać
5. Obmytą roślinę wsadzić do czystej doniczki z nową ziemią do juk + keramzyt
6. Po 3-4 dniach podlać wodą z fungicydem
7. Powtórzyć cały zabieg po tygodniu.
Powiedzcie proszę co o tym sądzicie. Czy moje przypuszczenia są słuszne i czy tak powinienem postąpić aby jukę uratować.
Czy może jest już pozamiatane i należałoby ją zutylizować? Jaki środek powinienem zakupić? i czy tak profilaktycznie powinienem spryskać nim wszystkie rośliny, które miały kontakt z juką?
Dzięki za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam
Piotr
https://ibb.co/LnbDRgW
https://ibb.co/86xbTR2
https://ibb.co/pbB0PFg
https://ibb.co/h7tq2qT
https://ibb.co/Jm0P4Pq
Jestem nowy na tym forum i chciałbym się Was poradzić w kwestii mojej Juki, którą najprawdopodobniej dopadło jakieś grzybicze draństwo.
Juka przez ponad rok stała na parapecie, rosła pięknie. Jako, że liście miała wysoko to nie przyglądałem się im uważnie - do dziś.
Roślina została przesadzona po zakupie, ziemia, w której rośnie jest do juk i dracen, wymieszana z jakimś rozpulchniaczem. Dodatkowo keramzyt na dno. W tym momencie pień na całej długości jest twardy i roślina raczej nie jest przelana.
Dziś zauważyłem, że niektóre (nie wszystkie na szczęście) liście są oblepione białym nalotem. Te, które mają go najwięcej są już pożółkłe i mają takie plamy i przebarwienia.
Podejrzewam mącznika ale nie jestem pewien.
Wyniosłem roślinę na balkon żeby nie infekowała innych roślin z tego samego parapetu (jeszcze inna juka, 2x mała areka, zroślicha, asparagus i sanseviera). Obejrzałem pozostałe rośliny czy aby nie mają nalotu i w sumie to nie wiem czy to co jest na liściach to to samo czy może tylko kurz.
W każdym razie w poniedziałek mam zamiar pójść do sklepu ogrodniczego i zakupić jakiś preparat przeciwgrzybiczy.
Mój plan działania:
1. Usunąć i zniszczyć mocno zainfekowane liście. Uciąć przy nasadzie.
2. Wyjąć jukę z doniczki, usunąć ziemię z korzeni i obmyć te korzenie
3. Wymyć starannie doniczkę wodą z mydłem, dodatkowo przetrzeć alkoholem lub środkiem dezynfekującym (mam dostęp do technicznego 96% alko i/lub mieszaniny dezynfekującej 96% etanol/izo-propanol)
4. Każdy liść i zakątek rośliny (włącznie w pniem) obmyć wodą z fungicydem - nie wiem jakim i w jakich proporcjach zmieszać
5. Obmytą roślinę wsadzić do czystej doniczki z nową ziemią do juk + keramzyt
6. Po 3-4 dniach podlać wodą z fungicydem
7. Powtórzyć cały zabieg po tygodniu.
Powiedzcie proszę co o tym sądzicie. Czy moje przypuszczenia są słuszne i czy tak powinienem postąpić aby jukę uratować.
Czy może jest już pozamiatane i należałoby ją zutylizować? Jaki środek powinienem zakupić? i czy tak profilaktycznie powinienem spryskać nim wszystkie rośliny, które miały kontakt z juką?
Dzięki za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam
Piotr
https://ibb.co/LnbDRgW
https://ibb.co/86xbTR2
https://ibb.co/pbB0PFg
https://ibb.co/h7tq2qT
https://ibb.co/Jm0P4Pq
-
- 500p
- Posty: 713
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mi to wygląda na zmasowany atak przędziorków.
B.
B.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jeszcze nie spotkałem przędziorka, który żeruje na górnej stronie liścia. Poza tym wystarczy wziąć szkło powiększające.
Stawiam na mączniaka.
Stawiam na mączniaka.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18755
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Oczywiście, że nie są to przędziorki a mączniak prawdziwy.
I teraz nie ma potrzeby wyciągać z doniczki, a tym bardziej używać alkoholu.
Kup Topsin i użyj w stężeniu wg instrukcji. Najbardziej zarażone liście możesz odciąć.
Oprysk powtórz po tygodniu.
I teraz nie ma potrzeby wyciągać z doniczki, a tym bardziej używać alkoholu.
Kup Topsin i użyj w stężeniu wg instrukcji. Najbardziej zarażone liście możesz odciąć.
Oprysk powtórz po tygodniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzięki za odpowiedź. Tak zrobię.
Pozdrawiam
Piotr
Pozdrawiam
Piotr
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 22 maja 2020, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Juka karolinska choroba
Dzień dobry.
Około 1.5 miesiąca temu kupiłam juke karolińska i zasadziłem ja w bardzo dużej donicy. W zasadzie to jest kilka juk, bo u podstawy wyrastają nowe. Juka nie była jakoś super zadbana, miała przesuszone niektóre liście i żółte końcówki, możliwe że już wtedy była chora. Obcięłam te zniszczone liście albo koncowki ale juka ewidentnie po jakimś czasie choruje. Liście mają brązowe plamy z żółtą obwódką a podstawa juki chyba brązowieje. Zrobiłam kilka razy oprysk TELDOR500 na grzyba ale nic nie daje, podejrzewam fytoftoroze ale nie znam się. Załączam zdjęcia, może ktoś pomoże
Około 1.5 miesiąca temu kupiłam juke karolińska i zasadziłem ja w bardzo dużej donicy. W zasadzie to jest kilka juk, bo u podstawy wyrastają nowe. Juka nie była jakoś super zadbana, miała przesuszone niektóre liście i żółte końcówki, możliwe że już wtedy była chora. Obcięłam te zniszczone liście albo koncowki ale juka ewidentnie po jakimś czasie choruje. Liście mają brązowe plamy z żółtą obwódką a podstawa juki chyba brązowieje. Zrobiłam kilka razy oprysk TELDOR500 na grzyba ale nic nie daje, podejrzewam fytoftoroze ale nie znam się. Załączam zdjęcia, może ktoś pomoże
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18755
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juka choroby
Nie każdy preparat grzybobójczy ma szerokie spektrum działania. Teldor, tego co sprawdziłem zwalcza szarą pleśń, a nie fytoftyrozę. Jednak jak dla mnie to raczej antraknoza.
Kup Topsin i nim zrób oprysk. Oprócz tego najbardziej zarażone liście odetnij.
Kup Topsin i nim zrób oprysk. Oprócz tego najbardziej zarażone liście odetnij.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 4 maja 2021, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Juka uschnięte koncówki liści
Witam,
Moja juka ma suche końcówki od dawna. Odcięłam je dziś i zamierzam spryskać Agricolle natural na grzyby. Juka była przesadzona miesiąc temu. Jest podlewana raz w tygodniu ale po sprawdzeniu podłoża, nie zalana. Doniczka z odpływem na dnie osłonki keramzyt z woda aby miała wilgotność na zewnątrz. Stanowisko słoneczne okno od zachodu.
Prosze o pomoc, co to może być i czy mój plan jest ok?
Pozdrawiam
Jola
Moja juka ma suche końcówki od dawna. Odcięłam je dziś i zamierzam spryskać Agricolle natural na grzyby. Juka była przesadzona miesiąc temu. Jest podlewana raz w tygodniu ale po sprawdzeniu podłoża, nie zalana. Doniczka z odpływem na dnie osłonki keramzyt z woda aby miała wilgotność na zewnątrz. Stanowisko słoneczne okno od zachodu.
Prosze o pomoc, co to może być i czy mój plan jest ok?
Pozdrawiam
Jola
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18755
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juka choroby
Cóż, same błędy.
Przede wszystkim podłoże do wymiany. Nie sadzimy roślin do samej ziemi bez dodatku rozluźniacza, czyli żwirku, perlitu, itp. Podłoże do juki musi być bardzo przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi i rozluźniacza w proporcji około 2 l:1, na dno drenaż z keramzytu. Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni.
O teraz pytanie, co ma dać keramzyt wsypany do osłonki i w nią wciśnięta doniczka?
Jak mają oddychać korzenie?
Osłonka do wyrzucenia. Keramzyt dajesz jedynie jako drenaż. Doniczkę stawiasz na podstawce.
Na koniec zrób oprysk preparatem grzybobójczym. Poodcinaj na razie wszystkie chore końcówki liści aż do zdrowej tkanki.
Przede wszystkim podłoże do wymiany. Nie sadzimy roślin do samej ziemi bez dodatku rozluźniacza, czyli żwirku, perlitu, itp. Podłoże do juki musi być bardzo przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi i rozluźniacza w proporcji około 2 l:1, na dno drenaż z keramzytu. Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni.
O teraz pytanie, co ma dać keramzyt wsypany do osłonki i w nią wciśnięta doniczka?
Jak mają oddychać korzenie?
Osłonka do wyrzucenia. Keramzyt dajesz jedynie jako drenaż. Doniczkę stawiasz na podstawce.
Na koniec zrób oprysk preparatem grzybobójczym. Poodcinaj na razie wszystkie chore końcówki liści aż do zdrowej tkanki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 4 paź 2021, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Juka zachorowała, pomóżcie proszę w diagnozie
Hej, Juka sprawia wrażenie "zwiędłej" Liscie są zwiniete w rulon, przesadzilam ją bo myslalam ze została przelana, po przesadzeniu nie podlewalam przez tydzien juki. Sprawia wrazenie pustej w środku, a jak dotykam łodygi przy liściach jest jakby mokra i miękka od środka. Da się uratować jeszcze jukę?