Gleba żyzna, przepuszczalna, piaszczysto-gliniasta...itd.
Re: Kiepska gleba na działce.
O super! Dzięki za radę Wiem że wierzby łatwo się rozmnaża więc, myślę że to bardzo ekonomiczna opcja . A zna ktoś może jakieś ciekawe odmiany.?
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kiepska gleba na działce.
Przez to, że łatwo się rozmnaża, warto zrobić swoje sadzonki. Nie muszą to być jakieś wyszukane odmiany. Szukaj w okolicy rośliny matecznej, której pędy nie są spękane, nie mają tendencji do rozwidlania i mają największy przyrost na pędzie jednorocznym. Grubość palca, długość 30-35 cm. Przyjmie się na pewno.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kiepska gleba na działce.
W poprzednim wpisie nieprecyzyjnie się wypowiedziałem. Pędy jednoroczne są o wiele dłuższe. Trzeba je pociąć na sztroby, wspomnianej grubości i długości.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Kiepska gleba na działce.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kiepska gleba na działce.
Wygląda to całkiem dobrze. Jak jest odczyn kwaśny, daj dobrego wapna - które też poprawi strukturę. W następnym sezonie obornik, gnojówka i co tam będziesz miał (kompost). Po co ten perlit. Każdego roku przybędzie Ci materii organicznej, którą przekopiesz i zasilisz glebę.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Kiepska gleba na działce.
Wierzby to świetny pomysł- ja mam akurat odwrotny problem bo działka mocno piaszczysta, nawet po największej burzy przechodzi się po niej suchą stópką. Więc trochę zazdroszczę. Ty masz turkucie, ja nornice i karczowniki A do tego susza wszechobecna. Nie wiem, co lepsze...
Gdy ci coś wpada do oka pamiętaj ze to odrobina kosmosu /Tuwim/
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mało żyzna gleba.
Dostałam od znajomego sugestię- kupić mączkę bazaltową dla poprawienia struktury gleby. Poczytałam w necie na jej temat i trochę już mam. Zastosowanie -warzywnik. Też mam słabą ziemię- kompost oczywiście robi się od pierwszego "wbicia wideł", ale dodatkowo kupiony "czarnoziem" (nie do końca dobry, niestety , więc sprawdzać źródło) siany poplon w każdym wolnym kawałeczku i do warzywnika stosuję dolomit. Sąsiad nie wierzył, jak zobaczył rzodkiewkę wyrwaną z tego piachu
Pozdrawiam
Re: Mało żyzna gleba.
Rośliny ozdobne wcale nie potrzebują jakieś żyznej ziemi, wręcz przeciwnie lepiej rosną i kwitną na lżejszej, ale przepuszczalnej.Podobnie warzywa, szczególnie takie, które mają korzeń spichrzowy jak rzodkiewka, czy marchewka wolą bardziej przepuszczalne, mniej żyzne.Na mojej glinie te warzywa nigdy nie urosły dorodne, zawsze jakieś skarłowaciałe, albo szły w liście.Dodaj trochę kompostu, albo suchego kurzaka i będzie dobrze.Ważne by podlewać, szczególnie warzywa, ozdobne sobie poradzą.
biedna gleba
Witajcie, co to za gleba gdzie pięknie rośnie seler, por, fasolka, ogórki. Natomiast buraki czerwone, marchewka, pietruszka, cebula to straszna bieda. Nadmienię iż na głębokości trochę więcej niż na szpadel jest glina
Re: biedna gleba
Jest to gleba mało przepuszczalna, gdzie stagnuje woda i warzywa korzeniowe, tworzące korzeń spichrzowy takiego stanu nie znoszą.Mogą pomóc tylko rabaty wzniesione z drenażem i przygotowaną glebą, wszelkie zabiegi poprawiające wierzchnia warstwę gleby na niewiele się zdają.Ja na glinie zrezygnowałam po prostu z upraw tych warzyw, bo na dodatek gryzonie na takim typie gleby mają używanie, zeżrą wszystko, z wierzchu czasem nic nie widać, bo korytarze się nie zapadają.Lubczyk i pietruszka rosną w donicach wkopanych w ziemię, inaczej szans nie ma, by ich nie pożarły.Zielony nawóz też niestety znacząco sytuacji u mnie nie polepszał, bynajmniej ja tego nie zauważyłam.
Re: biedna gleba
Jak mój ś.p. Ojciec jak poszedł na emeryturę to dostał działkę w dolinie z głęboką gliniastą glebą. Zaczął od wybudowania drewnianej altany na fundamencie betonowym pół metra nad ziemią. Nawiózł 10 cm piasku. Wynajęty rolnik przeorał to koniem. Potem weszła glebogryzarka. Znowu piasek, pług, glebogryzarka. Żeby woda opadowa nie zalewał ich działek sąsiedzi zaczęli robić to samo. Wziąłem urlop i pojechałem pomagać. Pobrałem próbki gleby i dałem do Stacji Chemiczno Rolniczej do sprawdzenia. Wąską długą łopatą do kopania gliny dla cegielni wyciągnąłem na wierzch jeszcze jedną warstwę gliny. Na wierzch poszło znowu trochę piasku, ale już mniej niż poprzednio.
Otrzymaliśmy wyniki:
pH w KCl 5,2
P205 1,2 mg
K20 3,0 mg
Mg > 150 mg
oraz zalecenia co i ile wysiać.
W mieście było drogo więc uzbrojeni w dwa duuże plecaki drelichowe i worki pojechaliśmy PKS'em na wieś do GS'u. Naładowałem mój plecak ile się dało. Reszta trafiła do plecaka Ojca.
Nawozy rozsypaliśmy na działce. Płytko przekopałem je szpadlem Rozbijałem nim grudy gliny. Grabiami wyrównaliśmy teren rozbijając grudki gliny.
Wysialiśmy kupną mieszankę zielonego nawozu. Dopilnowałem aby był w niej łubin.
Jak zielony nawóz dorósł przed kwitnieniem został przekopany. Wkrótce potem wysiano ozimy nawóz zielony.
Grunt się podniósł ale dalej przed drzwiami do altany był schodek.
Otrzymaliśmy wyniki:
pH w KCl 5,2
P205 1,2 mg
K20 3,0 mg
Mg > 150 mg
oraz zalecenia co i ile wysiać.
W mieście było drogo więc uzbrojeni w dwa duuże plecaki drelichowe i worki pojechaliśmy PKS'em na wieś do GS'u. Naładowałem mój plecak ile się dało. Reszta trafiła do plecaka Ojca.
Nawozy rozsypaliśmy na działce. Płytko przekopałem je szpadlem Rozbijałem nim grudy gliny. Grabiami wyrównaliśmy teren rozbijając grudki gliny.
Wysialiśmy kupną mieszankę zielonego nawozu. Dopilnowałem aby był w niej łubin.
Jak zielony nawóz dorósł przed kwitnieniem został przekopany. Wkrótce potem wysiano ozimy nawóz zielony.
Grunt się podniósł ale dalej przed drzwiami do altany był schodek.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Gleba skarbicą życia
Mielony dolomit też poprawia strukturę gleby. Także dostarcza roślinom różnorodnych składników.
Pozdrawiam