Gleba żyzna, przepuszczalna, piaszczysto-gliniasta...itd.
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 17 paź 2008, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Nałęczowa
*)
Są różne gliny. Na wszystkich się nie znam. Ja mam glebę lessową więc jej nie uzdatniałem, ale dałem potężną dawkę obornika. ponad
60 t/ha. Myślę, że oprócz w/w zabiegów rozluźniających, obornik jest bardzo wskazany.
60 t/ha. Myślę, że oprócz w/w zabiegów rozluźniających, obornik jest bardzo wskazany.
Bogdan
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 17 paź 2008, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Nałęczowa
*)
Nie tak intensywnie jak taki prosto ze sterty, ale i tak trzeba go przemieszać z wierzchnią warstwą ziemi. Na tyle by nie uszkodzić zbyt wiele korzeni. Zakładam, że mówimy również o zasilaniu rosnących roślin.
Bogdan
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
-Ja się nie o liczebność dżdżownic martwię, tylko o trawnik
-Obornik koński przekompostowany, jak dla mnie, ma zapach coś jak gotowany korzeń pietruszki, no, ciut mniej przyjemny, ale stajnią nie zalatuje.
-Osobiście podlewam też swoje rośliny rozcieńczonymi kurzymi odchodami. Z lenistwa i niewiedzy rozcieńczałam jedynie wysuszony nawóz nie czekając na przefermentowanie. Rośliny mają się dobrze Raz dostałam nauczkę. Podlałam w środku lata moją różaną rabatę, która jest przy samych drzwiach do domu. Jak się zlękłam, gdy po pracy w ogrodzie chciałam wejść do domu. Po godzinie rabata była już brązowa... Ale nie od uschniętych roślin. Po prostu zleciały się tysiące brązowych chrząszczy, czy czegoś i obsiadły ją jeden przy i na drugim. Też mi afrodyzjak, bo nie przypuszczam, żeby ją potraktowały jako stołówkę.
-Poszłam też na łatwiznę i kompostownik zrobiłam w zeszłym roku przy kurniku. Kurka (wcześniej kilka) zjada co się jej spodoba i (dosłownie) z drugiej strony wzbogaca kompostownik w azot.
-Sąsiad za płotem na swojej piaszczystej działce co roku sieje jakieś motylkowe i uprawia potem warzywa, aż miło patrzeć. U mnie mogę się doczekać co najwyżej pietruszki i buraczków na botwinkę. Podobno motylkowe transportują co trzeba korzeniami do płytszych warstw gleby.
-Świetne efekty daje też "nalewka" z pokrzywy. Robiłam co roku od kiedy odkryłam ten sposób, ale już skosili mi całą dziką plantację.
-Obornik koński przekompostowany, jak dla mnie, ma zapach coś jak gotowany korzeń pietruszki, no, ciut mniej przyjemny, ale stajnią nie zalatuje.
-Osobiście podlewam też swoje rośliny rozcieńczonymi kurzymi odchodami. Z lenistwa i niewiedzy rozcieńczałam jedynie wysuszony nawóz nie czekając na przefermentowanie. Rośliny mają się dobrze Raz dostałam nauczkę. Podlałam w środku lata moją różaną rabatę, która jest przy samych drzwiach do domu. Jak się zlękłam, gdy po pracy w ogrodzie chciałam wejść do domu. Po godzinie rabata była już brązowa... Ale nie od uschniętych roślin. Po prostu zleciały się tysiące brązowych chrząszczy, czy czegoś i obsiadły ją jeden przy i na drugim. Też mi afrodyzjak, bo nie przypuszczam, żeby ją potraktowały jako stołówkę.
-Poszłam też na łatwiznę i kompostownik zrobiłam w zeszłym roku przy kurniku. Kurka (wcześniej kilka) zjada co się jej spodoba i (dosłownie) z drugiej strony wzbogaca kompostownik w azot.
-Sąsiad za płotem na swojej piaszczystej działce co roku sieje jakieś motylkowe i uprawia potem warzywa, aż miło patrzeć. U mnie mogę się doczekać co najwyżej pietruszki i buraczków na botwinkę. Podobno motylkowe transportują co trzeba korzeniami do płytszych warstw gleby.
-Świetne efekty daje też "nalewka" z pokrzywy. Robiłam co roku od kiedy odkryłam ten sposób, ale już skosili mi całą dziką plantację.
Mam na działce glebę bardzo lekką, na głębokości 30-40 żółty piasek. Posadziłam m.in. 5 jabłonek . W dołkach pod jabłonkami wymieniłam ziemię, ale nie wiem jakim nawozem zasilic wiosną drzewka? Czy nawóz kurzy(z indyków) nadaje się?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Proszę mi również doradzic, jak pielęgnowac trawnik na takiej działce? (przepraszam za błędy, ale na klawiaturze nie odbija ci)
Przed założeniem trawnika przywiozłam lepszej ziemi i dobrałam trawę na piachy. Czy powinnam ją również zasilic nawozem?
Przed założeniem trawnika przywiozłam lepszej ziemi i dobrałam trawę na piachy. Czy powinnam ją również zasilic nawozem?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna