Nawadnianie automatyczne,zraszacze,samodzielny montaż

[asprokol]

Matematyka to taka nauka gdzie improwizacja zawodzi.

Rozumowanie na Twoim przykładzie : masz 1500 metrów trawnika - na podlanie 1 m2 potrzeba 20 litrów wody ale nie rocznie Wniosek jesteś pewnie krótkowidzem.
1500x 20litrów = XXXXXXXXX - jedno podlewanie !! po 5 zł za 1000 litrów. Teraz podłącz to pod rok 2014 gdzie susza była okropna i nie padało od połowy maja do połowy września.

Firma serwisująca dla innych firm to nie Wacek na rowerze z kombinerkami to dwóch pracowników z agregatem sprężarką częściami zamiennymi.
Różnica między nami jest taka że ja wiem co to są koszty pracy. To kilometrówka dojazd, to dniówka pracowników ( płacona od momentu zjawienia się w firmie a nie u klienta), to ZUS, podatek, VAT.
Do tego należy dodać koszty socjalne - urlopy, chorobowe, ubrania robocze, środki czystości i inne. Koszty utrzymania samochodu koszty utrzymania innych pracowników (księgowa sprzątaczka).
No i zysk właściciela aby sam mógł sobie założyć trawnik oczywiście który sobie utrzyma za friko bo pracownicy nic go nie kosztują

Odkręciłem zawór i podlewanie chodzi !!! czas 7 godzin z kawą (wyregulowałem wszystkie 37 sztuk, wymieniłem sztuk 3) jutro sprawdzę linie kroplującą taki powolny spacerek 180 metrów z nudów pewnie wymienię miejsca uszkodzone.

[goleb]

Ja mam studnię głębinową , więc mam inne koszty . Poza tym nie wyobrażam sobie przy takiej powierzchni korzystanie z wodociągu. Rok 2014 zdarza się raz na kilkanaście lat a nawet jak trawa trochę podeschnie nic się nie stanie . Spadnie przez kilka dni deszcz i odbije a bywa tak każdego roku . Tak jak wspomniałem bywa że włączam sekcje na 1,5 godz. dwa razy dziennie. Bywa że co drugi dzień a czasem nie włączam przez tydzień . Nie można więc liczyć że nawadnianie działa od połowy maja do połowy września.
Co znaczą koszty ZUS i inne to wiem , nie musisz mi tego tłumaczyć .Wiem też co to szukanie naiwnego (serwis zimowy) i zdzierstwo(900 plus VAT). Nie bardzo też wiem co to znaczy regulacja 37 zraszaczy i sprawdzenie linii kroplującej . Raz czy dwa łatałem linię kroplującą bo dziabnąłem widłami. Wyregulowałem dysze i ich nie dotykam.Zabawy trochę z tym miałem bo musiałem też pare przekopać ale wynika to z tego że nie miałem pojęcia o tej robocie. Zdarza mi się raz w roku coś przekopać coś dołożyć ale to 2-3 godz. roboty.

[asprokol]

Nie mam studni głębinowej a wszyscy moi znajomi którzy takowe posiadają nawet razem nie mają wydajności 30 tyś litrów na dobę. Więc nie będę polemizował. Wolę poczytać bajki pisane przez profesjonalistów,

[goleb]

Wydajność pompy głębinowej wynosi kilka metrów sześciennych na godzinę .Nigdy mi się nie zdarzyło żeby zabrakło wody .
Ja również czytam rady profesjonalistów a nie bajki i dzięki temu sam zrobiłem system nawadniania. Miałem do dyspozycji łopatę ,nóż , śrubokręt ,wiertarkę i kilka kluczy . System działa bez zarzutu 6 lat . Z ustawieniem na początku maiłem dużo zabawy bo mam same łuki. teraz nic nie dotykam .

[asprokol]

Wydajność pompy a wydajność studni to samo jak chwalenie się osiągami samochodu w czasie jazdy w korku.

(Mój potrafi jechać i 265 km/h ale komputer pokazuje że porusza się 59km/godzinę średnio)

Zrób to co ja - przeczytaj swoje posty od 2012 roku - mam nadzieję że zrozumiesz o czym piszę. Pierwszy post to opis Twojego trawnika "Witam, Mam trawnik zakładany rok i dwa lata temu ......"

Zdania typu "W tamtym roku słabo dbałem o trawniczki to mój ogród wyglądał bardzo marnie a za płotem przyzwoicie.Dwa czy trzy razy podlałem go po parę minut w okresie największych upałow.W tym roku podlałem jeden raz"

"W związku z tym mam pytanie, które mnie - jako osobę "siedzącą" w nawadnianiu od prawie 10 lat bardzo interesuje - jaki to teren [rodzaj podłoża i roślinności] podlewa Pan przez godzinę tymi dyszami? Jedyne co mi przychodzi do głowy to ryż. Wystarczający opad wody w naszym klimacie to 5mm/m2"

"Czy Ty i koledzy macie trawnik w Dubaju ? Skąd takie wyliczenia kosztów ? Ja mam ok 1500 m2 trawnika . Nie zauważam żeby latem aż tak drastycznie wzrosły rachunki za energię . Podlewam w upalne lato po 1-1,5 godziny sekcję rano i wieczorem "


Automatyczne podlewanie zostało założone w moim ogrodzie 15 lat temu i pracuje rok w rok minimum 2-3 razy w tygodniu. Znam koszty wymagania mojego ogrodu a w Dubaju będę krótko 1 dobę - jutro !! Sorki ale kończę polemikę przez 3 tygodnie podziwiając azjatyckie pola ryżowe porównam je z moim trawnikiem.

[Adway]

Witam!!

Planuję zrobić zraszanie do ogrodu, posiadam zraszacze bijakowe z castoramy ( link usunięto - regulamin/mod.) wymiary ogrodu to 24mx28m. Chciałbym aby wszystkie zraszacze pracowały jednocześnie 7 sztuk. Przymierzam się do kupna pompy o parametrach 9tys. m3/h wody i maksymalnym ciśnieniu 5,8 bara ( link usunięto - regulamin/mod. )
Wstępnie rozrysowałem sobie w których miejscach mają być rozmieszczone zraszacze (zaznaczone X)
oraz jak ma być poprowadzona instalacja.
Rys.1


Pompa znajdować się będzie około 10 metrów od ogrodu. Wąż ssący 1 ?? , doprowadzenie wody do zraszaczy rurami irygacyjnymi 1? bądź 1 ?? do każdego zraszacza trójnik i bezpośrednie dostarczenie wody węzem ogrodowym ?? .

Zadziała?
Mam głęboką nadzieję, iż któryś użytkownik forum jest oblatany w temacie i pomoże oczywiście wszystkie sugestie, rady, zmiany, mile widziane.

Pozdrawiam!!

[Goryczka]

Zbyt mało danych. 7 zraszaczy w jednym momencie - to musi być konkretna pompa i konkretne rury.
Podana przez Ciebie wydajność pompy to wydajność prawdopodobnie maksymalna, na wylocie z pompy bez żadnych rur, kolanek, zaworów, trójników itp oraz np podnoszenia wody do góry. Pomnóż ilość wody wyrzucaną przez 1 zraszacz przez liczbę zraszaczy (7) i zobacz co Ci wyjdzie. Musisz mieć zapas ilości wody podawanej przez pompę. Rura ssawna 1 i 1/4 cala to niezbyt wiele.

[Adway]

Zbyt mało danych. 7 zraszaczy w jednym momencie - to musi być konkretna pompa i konkretne rury.
Podana przez Ciebie wydajność pompy to wydajność prawdopodobnie maksymalna, na wylocie z pompy bez żadnych rur, kolanek, zaworów, trójników itp oraz np podnoszenia wody do góry. Pomnóż ilość wody wyrzucaną przez 1 zraszacz przez liczbę zraszaczy (7) i zobacz co Ci wyjdzie. Musisz mieć zapas ilości wody podawanej przez pompę. Rura ssawna 1 i 1/4 cala to niezbyt wiele.

Nie wiem o jakie konkretne dane Ci chodzi
Tak wyglądają zraszacze które posiadam:


Niestety nie jestem w stanie stwierdzić jakie mają zapotrzebowanie na wodę, ponieważ producent tego nie podał, ale zakładam coś w granicach 400-500 litrów/h więc biorąc nawet najwyższą wartość czyli 500l to x 7 daje nam 3,5tys litrów/h.
Konkretna rura, jaka według Ciebie to konkretne rura? fi50? fi40? Wodę chciałem rozprowadzić właśnie rura PE fi40, od pompy do ogrodu może nawet rurą fi50 do pierwszego trójnika który rozdzieli wodę w 3 strony...

Wodę do zraszaczy dostarczał bym w ten oto sposób jak na obrazku:



Takich opasek było by 4 sztuki, do tego 3 zwykłe kolanka PE na końcach każdej sekcji + trójnik PE który rozdzielał by wodę w 3 strony.

Jeśli chodzi o to skąd pompa będzie czerpać wodę, 3 lub 4 zbiorniki połączone w jeden każdy o pojemności tysiąca litrów, pompa docelowo ma być umiejscowiona na zbiorniku, więc lustro wody kilka centymetrów pod nią, oczywiście z każdą minutą coraz niżej. Wysokość zbiornika to 1metr.

[asprokol]

Kilkanaście sztuk takich zraszaczy przerobił mój ogród. Szczerze nie polecam ich wstawiania do jakichkolwiek systemów. Duża awaryjność, wykonane z chińskiej jakości materiałów - potrafią się zawiesić i lać w jednym kierunku. Niezaprzeczalny atut cena.

[Adway]

Kilkanaście sztuk takich zraszaczy przerobił mój ogród. Szczerze nie polecam ich wstawiania do jakichkolwiek systemów. Duża awaryjność, wykonane z chińskiej jakości materiałów - potrafią się zawiesić i lać w jednym kierunku. Niezaprzeczalny atut cena.

Tak wiem, że są słabej jakości Na następny sezon pomyślę nad zakupem czegoś lepszego i bardziej trwałego. Chyba, że polecicie jakieś solidne w dobrej cenie i nie wynurzalne.

Ogólnie to nastąpiła zmiana planów, posiadam pompe gardena 3,1m3/h 3,6 bara, zrobię 3 sekcje (2-3-2 zraszacze), rura PE 32mm powinna chyba starczyć na doprowadzenie wody? Cała instalacja będzie wyglądać jak na wcześniejszym obrazku wraz z planowanym połączeniem wszystkiego czyli opaski kolanka itp.

[DZIKU_7]

Jestem tu nowicjuszem, więc na wstępie -witam wszystkich!
Mam chudą (18m) lecz długą(200m) działeczkę.
W jej środku umieściłem dom a 20m za nim budynek garażowo-gospodarczy.
Na załączonych foto naszkicowałem odręcznie jak w przybliżeniu wygląda moja działeczka a na dwóch dodatkowych zdjęcia z dachu domu przodu i tyłu.
Od jednej str przy wjeździe z kostki brukowej jest posadzone 118 szmaragdów natomiast z drugiej jest wydzielony pas od trawnika na różnego rodzaju krzewy-> opaska z granitu 10*10 + agrotkanina + otoczak płukany 24-120mm (24 tony).
W ubiegłym tygodniu firma wykopała mi studnię głębinową na 13m z rurą fi 90.
I teraz pytanie do Was :
chcę założyć nawodnienie ze zraszaczami do trawnika, który w połowie ma szerokość 12m a w drugiej miedzy domem a garażem około 2-3m. Czy krzewy min.: klony czerwone, cyprysy, bukszpany, świerki, które znajdą się w nasadzeniach w otoczkach mogą być podlewane przez zraszacze z trawnika czy wyłącznie przez linie kroplujące?
Czy tujom znajdującym się pomiędzy murem oporowym a kostką brukową założyć linię kroplującą??
Gdzie kupić i czym się sugerować przy zakupie zraszaczy. Myślałem nad zwykłymi wynurzalnymi z odpowiednim zasięgiem.
O ile na szerszej części nie było by problemu ze znalezieniem odpowiedniego typu to jakich użyć do wąskiego kawałka trawnika pomiędzy domem...
bardzo dziękuję za pomoc

[AlexFM]

Witam wszystkich,

Budując dom zupełnie nie zajmowałem się ogrodem ze względu na finanse (wierzyłem że posianie trawy to nie jest technologia rakietowa). Dzięki temu nie zadbałem o doprowadzenie do ogrodu solidnego źródła wody. Manometr pokazuje u mnie 4 MPa natomiast przepływ jest bardzo słaby bo potrzebuje około 30-32 sek na 10L co daje jakoś 1.15-1.2 m3/h i niestety musi póki co wystarczyć.

Wiem że będę musiał zrobić wiele sekcji (kilka kroplujących) co nie będzie stanowić kłopotu o tyle największy trawnik (wymiary 15x12m) już tak. Szczególnie że jeśli zraszacza będą na powierzchni (nie ma żadnych przeciwskazań) to będą mogły być tylko na dwóch bokach prostokąta (jednen długi i jeden krótki bok ze wspólnym narożnikiem)

Jak to ugryźć ?? Jakie rozwiązanie byście polecili ?? Coś opartego na zwykłych wężach ogrodowych, czy może jakaś prosta instalacja z rurami pod ziemią ?? (jeśli będą potrzebne dodatkowe informacje dajcie znać)

Pozdrawiam
Alex

[panol]

Podlewanie działki 7 arów - 100mx70m. Próbowałęm wariant: ze studni głebinowej oddalonej o 50m pociągnąć wężem 3/4" wodę do 4 zraszaczy (a zraszacze z tych tanszych, jak wczesniej pokazane na linkach, metalowe po 20,30zl na Allegro) podłączonych szeregowo. Niestety już drugi zraszacz ledwie wyrzucał wodę w promieniu 5m, a powinien rozrzucać w promieniu cos kolo 12-15m. Pompa głębinowa z tanszych. Mysle, ze wydatek okolo 1.5m szesciennego. Ciągnie wodę z glebokosci 30m. Jako ze nie chcemy kupowac nowej pompy glebinowej to chyba ten wariant odpada.
Drugi wariant to beczka o pojemnosci 8metrow szesciennych jaka mozemy szybciutko zapelnic i postawic wdluz boku 100metrowego. Beczka ma podlaczoną pompę spalinową o wydatku maks 1 m szesciennego na minutę i mocy 6.5KM, z wyjsciem 3 calowym - takich pomp jest mnostwo na Allegro. No i pytanie czy mozna te pompę wykorzystac i jezeli tak to jak...podciagnac wezem strazackim do boku 100metrowego, tam przejsc na rurę PE o srednicy 2 cali, i dalej wzdluz tej rury cztery wyjscia (moze jakies trojniki) na waz ogrodowy 3/4 cala ze zraszaczami. Te zraszacze najwyzej ze dwa razy by sie przestawilo dalej od 100 metrowego boku. Ale czy to wydajnosciowo pasuje. Szkoda mi strzelac w ciemno. Juz i tak mam 5 zraszaczy i 4x50metrow weza, sporo przejsciowek, zlaczek do tych wezy i nie wiem czy to w ogole wykorzystam...a rozsadnik mi schnie....

Ratunku, pomocy:)
Wielkie dzięki, Leszek

Ojojoj, cos wymiary jakie podałem są przekręcone. To nie będzie 7 arów a raczej coś koło 30 arów. I rozmiar około 65m na 45m. Beczka stałaby przy długim boku 65m.