
Po Polsce i Bieszczadach przyszła kolej na zaplanowany jeszcze w zeszłym roku wakacyjny wyjazd do Turcji na wypoczynek i przy okazji uczestnictwo w jednej z wielu proponowanych nam wycieczek fakultatywnych a była to wycieczka do Pamukkale.
W programie wycieczki było zwiedzanie starożytnego teatru w Hierapolis,Trawertyn,czyli Wapiennych Tarasów oraz kąpiel w Basenie Kleopatry.Zapraszam do obejrzenia fotorelacji cz.I
Przed fotorelacją z wycieczki proponuję obejrzenie kilku zdjęć z kompleksu hotelowego w którym przebywaliśmy i odpoczywaliśmy oraz fragment nadmorskiej plaży.









Na trasie wycieczki do Pamukkale zatrzymujemy się w jednej z miejscowości by zobaczyć wystawę wyrobów artystycznych z kamieni szlachetnych-zrobiły one na nas ogromne wrażenie.









Jedną z większych atrakcji i jedną z najwspanialszych budowli na terenie Hierapolis jest teatr, wzniesiony w III wieku n.e., za panowania rzymskiego cesarza Septymiusza Severa. Budynek stoi na miejscu wcześniej istniejącego teatru z czasów cesarza Hadriana (II wiek n.e.),który pomimo skromniejszych rozmiarów niż ten w Efezie, jest zachowany w doskonałym stanie. Do jego budowy wykorzystano również budulec pozyskany ze zniszczonego przez jedno z trzęsień ziemi teatru hellenistycznego, znajdującego się w północnej części miasta.










Na terenie antycznego miasta Hierapolis, pomiędzy Muzeum Archeologicznym a położonymi wyżej na zboczu wzgórza świątynią Apollina oraz teatrem, stoi budynek oznaczony jako Antyczny Basen. Wiele osób kojarzy go również jako Basen Kleopatry. Jest to basen z wodą termalną, który działał już w okresie rzymskim, gdy Hierapolis było znanym uzdrowiskiem. Nazwa Basen Kleopatry wywodzi się z niepotwierdzonej przez źródła historyczne legendy, według której był on prezentem dla władczyni Egiptu od Marka Antoniusza.






Pamukkale znaczy dosłownie "zamek z bawełny" i kiedy pierwszy raz ujrzymy to miejsce, nie odmówimy słuszności temu porównaniu. Choć nie każdy się z tym zgodzi. Jedni twierdzą, że wygląda to jak wylew składu kopalni soli, inni zaś utrzymują, iż nie jest to nic innego, jak lodowiec w samym środku gorącej krainy.
Woda płynąca ze źródeł wzgórza, na którym powstało starożytne miasto Hierapolis (do dzisiaj wspaniałe ruiny), jest bogata w wapień. Płynąc od setek, a nawet tysięcy lat w dół zbocza, odrzucała ciążący jej wapień, tworząc w ten sposób kaskadowe, półeliptyczne nacieki zwane również tarasami lub po prostu basenami oraz wapienny osad (geol. trawertyny) wzdłuż całego zbocza. Stężenie wapnia i soli jest w tej wodzie tak ogromne, że kolejne przebijane przez płynącą wodę ścieżki zatykały się, co powodowało szukanie przez nią innych dróg i dlatego wapień osiadł na obszarze prawie 4 km2. Progi basenów ozdobione są śnieżnobiałymi stalaktytami, co tylko dodaje jeszcze większego uroku temu niezwykłemu miejscu, istnemu cudowi natury.Źródło tekst:GAZETA>PL PODRÓŻE-Turcja w Sandałach.












Pozdrawiam Wszystkich

