Jeśli będzie natryskowo malował to niekoniecznie. Ale te deski choć trochę warto wyheblować. Hebel elektryczny można kupić za 80 zł. Do tego komplet nozy na allegro za 6 zł. Myślę, że w 2 dni da się wyheblować wszystko (będą wcięcia - ale to nie podłoga w domu).LukaszN pisze:NOTO Ładne uproszczenie Tyle że pewnie na impregnat do nieoheblowanych desek wyda majątek ( sąsiad tak oszczędzał i potem )
Jeśli komuś zalezy na finansach to tak proponuję.
Sam robiłem tak drewutnie a dokładnie dach do niej.
Deska z marketu ma tą przewagę że dobrze się spasuje i wygląda o niebo lepiej niż jakikolwiek OSB czy sidding.
Koszt drewnochronu dla takiego domu zamknie się pewnie w 150 zł a są jeszcze tańsze środki. Dodatkowo jeśli będzie to pod szerokim dachem to nie trzeba nawet impregniwać - deszcz nie będzie miał dostępu. Wytrzyma kilkanascie lat jak nic (ale tego nie jestem pewien).
Może wystarczy olejem roślinnym przesmarować. jak blat w domu