Kwiatuchy Aguchy :)
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Dziękuję KaRo.
Zawsze się zastanawiałam nad nazwą tego kwiatka. Trochę mi zmizerniał, ale odkąd postawiłam go po drugiej stronie czyli od zachodu nadrabia ładnie i wypuszcza nowe łodygi. Oby tak dalej.
Niedługo moja kolekcja powiększy się o anturium. Aż nie mogę się doczekać przesyłki.
Poza tym zawsze mogę coś mamie oddać na przechowanie do pokoju obok , bo u niej....bida w kwiatki, gdyż pokój ciemny przez te drzewa, które mamy przed blokiem
Zawsze się zastanawiałam nad nazwą tego kwiatka. Trochę mi zmizerniał, ale odkąd postawiłam go po drugiej stronie czyli od zachodu nadrabia ładnie i wypuszcza nowe łodygi. Oby tak dalej.
Niedługo moja kolekcja powiększy się o anturium. Aż nie mogę się doczekać przesyłki.
Poza tym zawsze mogę coś mamie oddać na przechowanie do pokoju obok , bo u niej....bida w kwiatki, gdyż pokój ciemny przez te drzewa, które mamy przed blokiem
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Agnisia zapytaj też tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=658
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Dziękować masik
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Agnisia moja wiedza dotycząca zamio jest niewielka...ale z tego co zdążyłam się doczytać :
-zamio lubi ciasną doniczkę, niezbyt głęboką
- nie lubi przelewania, w tych swoich bulwach gromadzi sporo wody "na zapas" więc lepiej przesuszyć niż przelać
- jest roślinką najlepiej rosnącą w miejscach pozbawionych bezpośredniego nasłonecznienia
- nie powinno się go zraszać, co najwyżej przecierać mu listki wilgotną szmatką ( choć czytałam post osoby, która swoje zamio wsadzała pod prysznic).
Może jest coś co odbiega u Ciebie od podstawowych wymagań roślinki?
-zamio lubi ciasną doniczkę, niezbyt głęboką
- nie lubi przelewania, w tych swoich bulwach gromadzi sporo wody "na zapas" więc lepiej przesuszyć niż przelać
- jest roślinką najlepiej rosnącą w miejscach pozbawionych bezpośredniego nasłonecznienia
- nie powinno się go zraszać, co najwyżej przecierać mu listki wilgotną szmatką ( choć czytałam post osoby, która swoje zamio wsadzała pod prysznic).
Może jest coś co odbiega u Ciebie od podstawowych wymagań roślinki?
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Wg mnie jest przelany. Jak często go podlewasz?
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Norbitko podlewam go raz na tydzień.
Ale już wiem co mam robić. Dostałam odpowiedź od Nolinku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=672
Ale już wiem co mam robić. Dostałam odpowiedź od Nolinku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=672
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Masz w pracy zakratowane za oknem jak i ja Tyle, że Ty chyba na jakiejś komendzie pracujesz
Co do zamiokulkasa, ja robiłam im ziemię, bo ponoć taka zwykła kwiatowa jest niedobra dla nich. Przepis n ziemię znalazłam gdzieś w necie i już nie pamiętam co tam dawałam. Swoje podlewam też jak sobie o nich przypomnę a światła mają bardzo mało.
Czytałam też, że jak mu się uszkodzi te bulwy nadmiernym podlewaniem, to trudno go uratować. Ja bym go wyjęła i obejrzała te bulwy. Nawożę nawozem dedykowanym zamiokulkasom. No ale u Ciebie trzeba ratować nie nawozić
Co do zamiokulkasa, ja robiłam im ziemię, bo ponoć taka zwykła kwiatowa jest niedobra dla nich. Przepis n ziemię znalazłam gdzieś w necie i już nie pamiętam co tam dawałam. Swoje podlewam też jak sobie o nich przypomnę a światła mają bardzo mało.
Czytałam też, że jak mu się uszkodzi te bulwy nadmiernym podlewaniem, to trudno go uratować. Ja bym go wyjęła i obejrzała te bulwy. Nawożę nawozem dedykowanym zamiokulkasom. No ale u Ciebie trzeba ratować nie nawozić
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Będę próbować go ratować, może się uda go wskrzesić
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Ładne i ciekawe kwiatuchy a jesień jak z obrazka.Pozdrawiam
- krokusik164
- 200p
- Posty: 469
- Od: 18 paź 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oleśnica <-> Bogatynia
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
u mnie w pracy jest jedna "roślinka" sztuczna choinka na Boże Narodzenie ;D piękna kolekcja i w domku i w pracy!
Dzień dobry. Arleta. Moje zielone łobuzy.
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek
Re: Kwiatuchy Aguchy :)
Witaj aguś bardzo spodobała mi sie ginura piekne jesienne widoki