Kalamondyna-pielęgnacja i problemy w uprawie

[jokaer]

Musiałbyś mieć choć lupę.

Dobroczynek szklarniowy

Przędziorki

[norbert76]

Przędziorków nie zwalczysz wywarem z czosnku...

Kup chemię, Nissorun plus Ortus, Floramite albo Magus. Zrób dwa opryski, drugi po tygodniu czasu.

Najlepiej jak zrobisz wcześniej zdjęcie za pomocą lupy tym roztoczom. I pokaż zdjęcia liści.

[podlej]

Niestety mam tylko to




czyli nic dokładnego
Miałem już kiedyś przędziorki, na balkonie, ale to było zaawansowane stadium i już porobiły te swoje kołderki pajęczynowe. Tutaj jedynie skromne połaczenia, albo pojedyncza nitka i na nim jeden wisi. Podobne czerwone kropeczki.

[norbert76]

Ciężko po tym coś jednoznacznie stwierdzić.

Możesz mieć początkowe stadium inwazji przędziorków, a może to tylko dobroczynek.
Osobiście na wszelki bym zrobił oprysk chemią, którą wyżej podałem. Przędziorki najlepiej zwalczać jak najszybciej.

[podlej]

A skąd mogę mieć tego Dobroczynka? w sensie.. też tak łatwo go złapać jak przędziorki? Wtedy w teorii ludziom możę się częśto wydawać, że mają strasznego przędziorka i stosują chemię a to nie był on. On niby przy 20+ stopniach funkcjonuje (coś było w tym stylu napisane, jeśli się chce z nich korzystać kontra przędziorki). Wolałbym nie bawić się jeszcze chemią, tym bardziej, że to jest coś do konsumpcji.
pod jakąś "domową" lupą dałoby się odróżnić przędziorka od czegoś innego?

Jeśli to istotne to te czerwone czy mniejsze ciemne punkciki - jak dla mnie - szybko się poruszają

[norbert76]

Niestety większość roślin atakuje przędziorek, a nie dobroczynek.
Przerobiłem temat przędziorków od deski do deski, bardzo szybko niszczą rośliny i liczy się czas, czyli najszybsze użycie preparatu. Przędziorki najlepiej zwalczać chemią, a dobroczynka ewentualnie jako wspomagacz po karencji użycia tych pierwszych.
Przerobiłem wiele preparatów, w tym eko i są one po prostu mało skuteczne. Jedynie chemia i to konkretnych parę preparatów je zwalczy. Inaczej to walka z wiatrakami, a każda kolejna inwazja tylko jeszcze bardziej osłabia roślinę.
Możesz poszukać eko alternatyw, jak np Emulpar, Promanal i spróbować z nimi.

Natomiast mieć większe potwierdzenie jaki to roztocz musisz wziąć lepszą lupę z dużym powiększeniem i porównać ze zdjęciami w necie.

[jokaer]

Przędziorki mozna zwalczyć wywarem z wrotycza plus mydło potasowe.

Póki co to poczekaj i jak liść zacznie mieć jakieś objawy żerowania,
to będzie wiadomo co to jest

W tym momencie wystarczy co parę dni robić roślinie prysznic.
No i możesz zrobić ten oprysk.
Tylko, że wrotycz wszystko ubija., ale dla ludzi jest w tej formie nieszkodliwy.

Norbert mnie ubiegł.
Jeszcze jest opcja, jak masz dobry aparat, to zrobić zdjęcie z bliska
i potem zdjęcie powiększyć.

[gerranium]

Z moich obserwacji wynika, że przędziorki mają tułów ciemny na górze (coś jakby ciemna kropka na "plecach"), natomiast odnóża mają jasne. Dobroczynek jest cały jasny, bez ciemnych miejsc na ciele. Poza tym dobroczynek sam na roślinę nie przybędzie. My go musimy zakupić i położyć na liściach w postaci specjalnych saszetek. Przędziorka może nam przywiać wiatr np. przez uchylone okno.
Różnic w prędkości poruszania się obu tych pajęczaków nie zauważyłam.

[jokaer]

Są różne dobroczynki i różnie wyglądają.

Teoretycznie jeśli roślina pochodzi z uprawy profesjonalnej, to może... i jest na niej
właśnie dobroczynek szklarniowy.

[trzyjbule]

Mam tego cytrusa i krótko mówiąc, co z nim zrobić?
Tzn jak, kiedy, gdzie i czy przycinać, czy on sam sobie będzie rósł i miał nowe owoce? I gdzie, w miejscu poprzednich czy nowe odnogi na owoc wyrosną?

Mam bodajże szczepkę, była z owocami, owoce powisiały kilka miesięcy aż już przyszedł czas na odpadnięcie i do konsumpcji. I co dalej? Jakieś liście sobie wyrosły i co mam teraz z nim robić aby były nowe owoce, czy nic nie robić i czekac na za rok?

[samsungfun123]

Cześć, mam kilka pytań dotyczących roślin z obrazka. Głownie chodzi o to co zrobić z sadzonkami. Zostały zasadzone tego samego dnia, z tego samego owoca. Jedna zdaje się rosnąc za szybko, inne małe (mam 2 sztuki) za wolno.

Czy z dorosłą kalamondyną można coś zrobić, by równiemiernie urosła również po drugiej stronie doniczki (od strony ściany na zdjeciu)?
Z innych forów wiem, że nie powinno się jej obracać drugą stroną do słońca - może spowodować opadniecie liści, uszkodzenie rośliny.

[jokaer]

Zwykła kalamondyna, połowę owoców ma zjedzonych. W ub roku zrobiłam słoiczek konfitury do światecznych wypieków



Kalamondyna variegata, pierwsze owocowanie. Owocki zawiązały sie oczywiście latem
i jak były zielone to tez były w paseczki. Zresztą pewnie jak by miały prawdziwe słońce to też byłyby lepiej wybarwione.