Storczyk nie kwitnie
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Aga - wiedziałam że ktoś to powie Masz rację, że długo. Ale 2 godz. stoi tylko mój storczyk pierworodny, który ma bardzo rozbudowane korzenie. Dlatego też napisałam " aż wszystkie korzenie zrobią się zielone". U niego po prostu tyle czasu potrzeba. Inne moje phalaenopsisy stoją krócej. Wyznacznikiem jest tu po prostu czas, którego potrzebują, żeby woda dotarła do wszystkich korzeni. I tego myślę należy się trzymać.
Sama byłam zaskoczona, jak moja teściowa mi kiedyś mówiła że jej phalaenopsisy stoją w wodzie 24h !!! A rosną jak szalone
Karolcia - słabo widać te korzenie na twoich zdjęciach. W sensie nie widzę, żeby były zielone ani srebrne. Widzę więcej brązowego. Ale może to tylko mój komputer albo słaba jakość zdjęć. Ale jeśli nie, to może świadczyć o przegniciu korzeni.
Sama byłam zaskoczona, jak moja teściowa mi kiedyś mówiła że jej phalaenopsisy stoją w wodzie 24h !!! A rosną jak szalone
Karolcia - słabo widać te korzenie na twoich zdjęciach. W sensie nie widzę, żeby były zielone ani srebrne. Widzę więcej brązowego. Ale może to tylko mój komputer albo słaba jakość zdjęć. Ale jeśli nie, to może świadczyć o przegniciu korzeni.
- Aga_orchid
- 100p
- Posty: 122
- Od: 1 kwie 2014, o 22:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolny śląsk
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Zgadzam się z Olcią że korzenie za mało widoczne żeby określić ich stan ja bym i tak nie pędziła go specjalnie do kwitnienia, u mnie na razie jest bardziej zielono niż kolorowo ale nie przejmuję się takie uroki odwdzięczą się kiedy będą miały dobre warunki i ochotę
Olcia jeżeli twierdzisz że tyle czasu w wodzie potrzebuje to na pewno masz rację właśnie o to chodzi, należy obserwować każdego z osobna żeby je zrozumieć, na początku traktowałam wszystkie tak samo nawozami i podlewaniem ale od dłuższego czasu wiem że każdy ma inne potrzeby
Pozdrawiam
-- 14 maja 2014, o 22:55 --
Szalona Ta Twoja teściowa i jej falki
Olcia jeżeli twierdzisz że tyle czasu w wodzie potrzebuje to na pewno masz rację właśnie o to chodzi, należy obserwować każdego z osobna żeby je zrozumieć, na początku traktowałam wszystkie tak samo nawozami i podlewaniem ale od dłuższego czasu wiem że każdy ma inne potrzeby
Pozdrawiam
-- 14 maja 2014, o 22:55 --
Szalona Ta Twoja teściowa i jej falki
Pozdrawiam Aga
Moje storczyki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=75178" onclick="window.open(this.href);return false;
kupię, sprzedam, zamienię: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=76040" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=75178" onclick="window.open(this.href);return false;
kupię, sprzedam, zamienię: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=76040" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Karolcia - napisałaś że obok rośnie nowy pęd z liśćmi. Na jednym zdjęciu wygląda to tak jakbyś miała basal keika i to dość sporego. Czyli 2 osobniki w jednej doniczce.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Wiele odpowiedzi, a brak na konkretne pytanie.Karolcia1286 pisze:proszę o odpowiedź, jaki może być powód braku kwitnienia tego storczyka?
podlewany gdy szare są korzenie, przez wstawienie osłonki do wody do wysokości połowy doniczki, nawożony raczej nie był,
cieżko mi określić jak był pielęgnowany, ponieważ był to storczyk mojej mamy..
Aby ten storczyk puścił pęd kwiatowy, nie zależy to od stanowiska, a od różnicy temperatury między dniem a nocą. Najlepsza temp. w dzień to 26 stop., w mieszkaniach to jakieś 20-24/lub/ cieplej. A nocą o jakieś 5 stopni mniej. Wszystko zależy od danej rośliny. Sama zdecyduje kiedy zakwitnie. Jeżeli stoi na parapecie, to powinna teraz, lub na jesieni wypuścić pąki.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
- flicka_
- 100p
- Posty: 136
- Od: 15 lip 2013, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Brak kwitnienia - pomocy
U mnie zawsze sprawdza się taka oto metoda (kiedy mam pewność, że storczyk jest w dobrym stanie i nie wymaga reanimacji):
na dno osłonki wsypuję trochę keramzytu, który zalewam wodą do połowy warstwy. Roślinę umieszczam w osłonce. Górną warstwę podłoża, przy liściach okładam sphagnum, które zraszam co dwa dni. Roślinę stawiam blisko okna, które często otwieram (nawet na noc, co gwarantuje dobową różnicę temperatur). Trzymam swoje phalaenopsisy na północnym oknie i co roku kwitną.
na dno osłonki wsypuję trochę keramzytu, który zalewam wodą do połowy warstwy. Roślinę umieszczam w osłonce. Górną warstwę podłoża, przy liściach okładam sphagnum, które zraszam co dwa dni. Roślinę stawiam blisko okna, które często otwieram (nawet na noc, co gwarantuje dobową różnicę temperatur). Trzymam swoje phalaenopsisy na północnym oknie i co roku kwitną.
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Mam storczyka, który od września 2013 - ponad 9 miesięcy - nie kwitnie. Odnośnie różnicy temperatur jaką należy mu zapewnić - od ponad miesiąca stoi na balkonie, więc różnicę temperatur ma zapewnioną. I NIC. Poza tym roślina jest w super stanie, zielona, jędrna, błyszczące gładkie liście, wypuszcza nowe korzenie, a i nowy listek ...
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Witam , z moim to samo nie kwitnie od sierpnia tamtego roku, przesadzałam, korzonki zdrowe, listki wypuszcza a kwiatu nie chce, miejsce gdzie stoi powinno być ok bo drugi obok jeszcze nie przekwitł a już się szykuje na kolejne kwitnięcie.
Gdzieś czytałam/słyszałam (nie pamiętam) że dobrym rozwiązaniem są szklane otoczki z dziubkiem na dnie, wkłada się w nie doniczkę ze storczykiem i w osłonce ma być cały czas woda, próbował ktoś?
Gdzieś czytałam/słyszałam (nie pamiętam) że dobrym rozwiązaniem są szklane otoczki z dziubkiem na dnie, wkłada się w nie doniczkę ze storczykiem i w osłonce ma być cały czas woda, próbował ktoś?
Re: Brak kwitnienia - pomocy
U mnie w domu chętniej kwitną te którym nie obcinam pędów po przekwitnięciu, często z uśpionego oczka puszczają nowe pędy i kwitną prawie non stop.
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Moje storczyki poza tym jednym "felernym" który od wielu miesięcy nie kwitnie, kwitną jak szalone. Jeszcze mają kwiaty na jednym pędzie, a już wybija się następny. Moje zasady pielęgnowania są proste: sporo słońca, podlewam obficie (czasem woda stoi i 24 h), ale niezbyt często, dodaję (zupełnie na oko do butelki) nawóz formy agrecol do storczyków, i nigdy nie miałam z nimi żadnych problemów Zauważyłam nawet, że im mniej czasu im poświęcam na pielęgnację są tym piękniejsze, czasami czyszczę liście specjalnymi chustkami do storczyków, ale ogólnie staram się nie grzebać w nich, nie przestawiać, często kiedy jeszcze miałam na ich punkcie hopla przez taka nadmierną pielęgnacje a to oberwałam niechcący nowy pędzik, a to złamałam liść, a to odpadły mi w transporcie pąki kwiatowe jak o coś zahaczyłam.
Stwierdziłam, że lepiej dla nich będzie jak dam im spokój - i to się sprawdziło
Stwierdziłam, że lepiej dla nich będzie jak dam im spokój - i to się sprawdziło
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Sama woda na dnie osłonki nie ma większego wpływu na kwitnienie - jeśli go przesadziłaś do nowego podłoża, to on idzie w korzenie, a nie w kwiaty. Na pewno doniczka nie może stać non stop w wodzie, ponieważ korzenie zgniją. Phalaenopsisy zabija woda, a nie susza. Poczekaj jeszcze trochę, na pewno zakwitnie. Niektórzy wystawiają phalaenopsisy na miesiąc na balkon i w ten sposób inicjują kwitnienie, ja u siebie nigdy tego nie próbowałam. Moje kwitną kiedy chcą.Desire85 pisze:Witam , z moim to samo nie kwitnie od sierpnia tamtego roku, przesadzałam, korzonki zdrowe, listki wypuszcza a kwiatu nie chce, miejsce gdzie stoi powinno być ok bo drugi obok jeszcze nie przekwitł a już się szykuje na kolejne kwitnięcie.
Gdzieś czytałam/słyszałam (nie pamiętam) że dobrym rozwiązaniem są szklane otoczki z dziubkiem na dnie, wkłada się w nie doniczkę ze storczykiem i w osłonce ma być cały czas woda, próbował ktoś?
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Najnowsze doniesienia z balkonu - storczyk który nie kwitł przez 9 miesięcy, po około miesięcznej kwarantannie na balkonie właśnie wypuścił pędzik kwiatowy czyli różnica temperatur jak najbardziej wskazana ...
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Witam. Mam podobnie z kilkoma z moich storczyków. Od grubo ponad roku nie kwitną. Po ostatnim kwitnięciu myślałam, że muszą sobie odpocząć i zakwitną chociaż po roku, a tu niemal drugi leci i nic... Podłoże zmieniane, podlewane raz wodą z nawozem,czasem bez, stanowisko im raczej pasuje, bo wcześniej na nim kwitły pięknie. No nie mam pojęcia,jakby je pobudzić troszkę. Po kwitnięciu nie przycinam nigdy, ale jeśli to by pomogło to tak zrobię. Jeden ma pęd, który można podciąć, ale drugi jest bez. Oba wypuszczają tylko nowe listki , korzonki też w dobrym stanie. Ale pędów kwiatowych ani widu , ani słychu:(
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Ja obcinam pędy gdy kwiaty uschną i wstawiam na parapet do łazienki (południowa strona) tam maja idealną wilgotność,którą lubią i szybko puszczają kolejne pędy,podlewam co najmniej raz w tygodniu przelewając doniczkę pod kranem (jak obcieknie wstawiam do osłonki)
na balkonie i w domuhttp://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=78748
kaktusowohttp://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 62&t=78659
ogród https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2&t=122175" onclick="window.open(this.href);return false;
kaktusowohttp://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 62&t=78659
ogród https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2&t=122175" onclick="window.open(this.href);return false;