Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Mam guzmanię od kwietnia i nadal kitnie ale jest w bardzo małej doniczce, w której została kupiona i chcąc nie chcąc muszę ją przesadzić. Szukam tutaj wskazówek jak się nią opiekować ( do tej pory niestety za bardzo się nią nie zajmowałam)...
mam parę pytań (mogą być nie mądre ale jestem zielona w tej dziedzinie)
- woda miękka tzn. zwykła przegotowana??
- podlewać i do środka liści i ziemię w doniczce? (gdzieś wcześniej wyczytałam, że powinno się tylko podlewać do liści)
- czy ziemia do roślin zielonych oraz nawóz do roślin zielonych będzie dla guzmanii odpowiedni? (innego nie znalazłam...)
- jak się odrywa tą nowa rozetę (zauważyłam u siebie dopiero jedną malutką ale chcę wiedzieć na przyszłość) czy po prostu ruchem ku górze najzwyczajniej ją wyrwać?
mam parę pytań (mogą być nie mądre ale jestem zielona w tej dziedzinie)
- woda miękka tzn. zwykła przegotowana??
- podlewać i do środka liści i ziemię w doniczce? (gdzieś wcześniej wyczytałam, że powinno się tylko podlewać do liści)
- czy ziemia do roślin zielonych oraz nawóz do roślin zielonych będzie dla guzmanii odpowiedni? (innego nie znalazłam...)
- jak się odrywa tą nowa rozetę (zauważyłam u siebie dopiero jedną malutką ale chcę wiedzieć na przyszłość) czy po prostu ruchem ku górze najzwyczajniej ją wyrwać?
Dzięki za wyczerpująca odpowiedź. Przeczytałam już wszystkie watki o guzmanii na tym forum które nie odpowiadają na moje watpliwości, właśnie dlatego pytam.
w podanym odnośniku dodatkowo nie ma odpowiedzi więc chyba nie ja powinnam do niego zajrzeć
"Podlewanie i zraszanie. Używamy tylko miękkiej, letniej wody. W okresie wzrostu zwykle od marca do sierpnia, wodę wlewa sie po liściach do środka rozety. W okresie pojawiania się liści i kwiatów często zraszamy. Po kwitnieniu, gdy rozpoczyna się okres spoczynku, usuwamy wodę z rozety, ograniczamy podlewanie i nie zraszamy."
to wiem, pytałam czy miękka tzn. przegotowana. Zadałam to pytanie jasno i wyraźnie (podejrzewam, ze miękką woda może byc też np. deszczówka a chcę miec pewność - nadal nie wiem...
dalej:
"Nawożenie. W okresie wzrostu można wlewać po liściach do środka rozety bardzo rozcieńczony roztwór nawozów, lecz niezbyt często(raz w tygodniu)"
ale jakich nawozów? pytałam czy odpowiedni będzie ten do roślin zielonych, nadal nie wiem...
uprzedzałam, ze moge zadawać niemądre pytania i nie udaje wszystko wiedzacą prosze tylko o pomoc, a takie uszczypliwe odpowiedzi z linkami odsyłającymoi do tematu w którym nie ma odpowiedzi nic nie dają więc lepiej było w ogóle nie odpisywać.
mimo wszytsko Dzięki...
w podanym odnośniku dodatkowo nie ma odpowiedzi więc chyba nie ja powinnam do niego zajrzeć
"Podlewanie i zraszanie. Używamy tylko miękkiej, letniej wody. W okresie wzrostu zwykle od marca do sierpnia, wodę wlewa sie po liściach do środka rozety. W okresie pojawiania się liści i kwiatów często zraszamy. Po kwitnieniu, gdy rozpoczyna się okres spoczynku, usuwamy wodę z rozety, ograniczamy podlewanie i nie zraszamy."
to wiem, pytałam czy miękka tzn. przegotowana. Zadałam to pytanie jasno i wyraźnie (podejrzewam, ze miękką woda może byc też np. deszczówka a chcę miec pewność - nadal nie wiem...
dalej:
"Nawożenie. W okresie wzrostu można wlewać po liściach do środka rozety bardzo rozcieńczony roztwór nawozów, lecz niezbyt często(raz w tygodniu)"
ale jakich nawozów? pytałam czy odpowiedni będzie ten do roślin zielonych, nadal nie wiem...
uprzedzałam, ze moge zadawać niemądre pytania i nie udaje wszystko wiedzacą prosze tylko o pomoc, a takie uszczypliwe odpowiedzi z linkami odsyłającymoi do tematu w którym nie ma odpowiedzi nic nie dają więc lepiej było w ogóle nie odpisywać.
mimo wszytsko Dzięki...
Nie nerwuj się, miękka woda oznacza przegotowana i odstana chyba że masz możliwość zbadania twardości wody i ocenienia czy możesz podlewać kranówką, można też stosować wodę z filtra RO lub destylowaną ew. deszczówkę po pierwszych 10-ciu minutach opadu, nawóz natomiast możesz dawać taki do roślin kwitnących będzie lepszy do wybarwienia liści, wielu producentów do wody z nawozem dodaje również na ok 0,5 litra wody łyżkę soku z buraków (takie nieoficjalne info)
mam małego zgryza.. więc moja guzmania już przekwitła wycięłam kwiat i niestety ścięłam wszystkie liście z matecznej rozety zostawiając tylko jedyny odrost jaki wydała (ma ok. 10cm).
dopiero teraz uzmysłowiłam sobie, że nie powinnam była ścinać tych liści i teraz nie bardzo wiem co zrobić.
- czy od razu przesadzić odrost?
- czy zostawić go jeszcze na jakiś czas z korzeniami tej ściętej rośliny matecznej? (jeśli ma to jakiś sens..)
- czy niestety mój odrost sobie nie poradzi i tak czy siak najprawdopodobniej mi zginie?
proszę o radę..
dopiero teraz uzmysłowiłam sobie, że nie powinnam była ścinać tych liści i teraz nie bardzo wiem co zrobić.
- czy od razu przesadzić odrost?
- czy zostawić go jeszcze na jakiś czas z korzeniami tej ściętej rośliny matecznej? (jeśli ma to jakiś sens..)
- czy niestety mój odrost sobie nie poradzi i tak czy siak najprawdopodobniej mi zginie?
proszę o radę..
- Paulina.Fox
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 27 sie 2009, o 10:48
Guzmania
Mam pytanie dotyczące kwiatka Guzmania. Chciałabym wiedzieć jak pielęgnować ten kwiat podczas zimy, jak podlewać itd. Mam jeszcze takie pytanie bo ostatnio mi ten kwiatek sie przekrzywił, mam na mysli ze sie tak 'zgioł w pół'. Czy to jest normalne? I co zrobic z kwiatem, on sam odpadnie czy trzeba do oderwać samemu na zime. Z góry dziekuje za pomoc fachowcłów
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi."
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Guzmania
Z tego co wiem, kwiat guzmanii sam zaschnie, po czym roślina zamiera. Wcześniej po bokach wypuści dzieci, które można po jakimś czasie rozsadzić do osobnych doniczek. Zakwitnie po 2 latach.
Znawcą nie jestem. Może takowy się odezwie i powie coś więcej.
Znawcą nie jestem. Może takowy się odezwie i powie coś więcej.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Witam,
dostałem dzisiaj guzmanię, bardzo ładny okaz, już zakwitła, ma dużo bardzo ładnych liści ogólny stan bardzo dobry.
I pytania, mogę ją trzymać razem z innymi roślinkami w pokoju od strony północnej??
Czytałem, że można trzymać w miejscach zacienionych, takim np. jest północny pokój, oczywiście nie będzie stała gdzieś daleko o 3 m od okna jak np. scindapsus. tylko pod oknem w miejscu najjaśniejszym w pokoju.
Podsyłam zdjęcia roślinki i proszę jeszcze o radę, co dalej jak podlewać?? Bo niezbyt zrozumiałem opisu hodowli tej rośliny odnośnie okresu zimowego (czyli listopad-grudzień-styczeń-luty). Czy mam często podlewać?? Czy zraszać ją, lać wodę w rozetę po liściach, nawozić? I najważniejsze czy przesadzić ją i jak tak to do jakiej ziemi??
http://img34.imageshack.us/gal.php?g=s1051707h.jpg
Wiem, że może temat wielokrotnie poruszany, ale pytania są w miarę osobiste więc zrobiłem temat.
Pozdrawiam
Majorek.
dostałem dzisiaj guzmanię, bardzo ładny okaz, już zakwitła, ma dużo bardzo ładnych liści ogólny stan bardzo dobry.
I pytania, mogę ją trzymać razem z innymi roślinkami w pokoju od strony północnej??
Czytałem, że można trzymać w miejscach zacienionych, takim np. jest północny pokój, oczywiście nie będzie stała gdzieś daleko o 3 m od okna jak np. scindapsus. tylko pod oknem w miejscu najjaśniejszym w pokoju.
Podsyłam zdjęcia roślinki i proszę jeszcze o radę, co dalej jak podlewać?? Bo niezbyt zrozumiałem opisu hodowli tej rośliny odnośnie okresu zimowego (czyli listopad-grudzień-styczeń-luty). Czy mam często podlewać?? Czy zraszać ją, lać wodę w rozetę po liściach, nawozić? I najważniejsze czy przesadzić ją i jak tak to do jakiej ziemi??
http://img34.imageshack.us/gal.php?g=s1051707h.jpg
Wiem, że może temat wielokrotnie poruszany, ale pytania są w miarę osobiste więc zrobiłem temat.
Pozdrawiam
Majorek.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Guzmania początek
Zimą powinno się podlewać umiarkowanie..raz w tygodniu,wodą miękką ,najlepsza deszczówka.
W środek rozety dobrze jest nalać też wody tak 2.5 cm,wilgotne podłoże i uwielbia zraszanie.Lubi stanowisko dobrze oświetlone ale trzeba chronić przed słońcem,czyli na parapecie od strony północnej też powinna sobie poradzić razem z innymi roślinami.
Jeżeli kwitnie to możesz ją troszkę nawozić nawozem do kwitnących.
Kwiat powinien się utrzymać kilka tygodni.
Po przekwitnięciu roślina będzie powoli zamierać jednak najpierw wypuści odrosty.Zazwyczaj roślina mateczna cała już zamiera jak odrosty dorosną do połowy rośliny matecznej.
Jeżeli coś pominąłem to pytaj.
Pewnie jeszcze ktoś coś doradzi
W środek rozety dobrze jest nalać też wody tak 2.5 cm,wilgotne podłoże i uwielbia zraszanie.Lubi stanowisko dobrze oświetlone ale trzeba chronić przed słońcem,czyli na parapecie od strony północnej też powinna sobie poradzić razem z innymi roślinami.
Jeżeli kwitnie to możesz ją troszkę nawozić nawozem do kwitnących.
Kwiat powinien się utrzymać kilka tygodni.
Po przekwitnięciu roślina będzie powoli zamierać jednak najpierw wypuści odrosty.Zazwyczaj roślina mateczna cała już zamiera jak odrosty dorosną do połowy rośliny matecznej.
Jeżeli coś pominąłem to pytaj.
Pewnie jeszcze ktoś coś doradzi