Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Rośliny doniczkowe
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

No ja bym takich doświadczeń z krojeniem nie robiła :D zawsze się trafi nasiono 'trefne', nie tylko palm, które wewnątrz łupiny zgnije. tego nie sprawdzisz.
A Topsin naprawdę bardzo Ci polecam, bo ma szerokie spektrum działania. Previcur jest przeciw grzybom odglebowym - Phytium, Phytophthora, zgorzele, tego nie masz. Twoje nasiona na łupinach mają różne takie tam, których wrzątek (100 C) nie zlikwidował i nie zlikwiduje.

Możesz zrobić doświadczenie zamiast kroić - pojemnik odkażony Topsinem, nasączony nim ręcznik papierowy, spryskanych kilka nasion i wszystko szczelnie zamknięte w worku. Otworzysz po kilku dniach.
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

maciek_maku jako ciekawostkę pokaż Ci takie oto cudo :D
Ze dwa lata temu kupiłam w sklepie paczkowane daktyle suszone, niby produkt organiczny, suszone na słońcu, no to z ciekawości chciałam sprawdzić. Misternie usunęłam łupinę na tyle ile się dało i nasiono poszło do odkażonej ziemi. Jak dobrze pamiętam po tygodniu było już to co na zdjęciach, po dwóch wyrósł porządny kiełek. Nie bawiłam się już dalej, komuś oddałam, dalsze losy są nieznane.
Obrazek Obrazek
Także pasjonaci wysiewu mogą połączyć przyjemne z pożytecznym ..
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Możliwe że skorzystam z tego Topsinu, podobno trzeba moczyć nasiona przez 30 minut, te które nie wykiełkowały a miały na wierzchu slady grzybni przetrę ręcznikami i zamoczę w roztworze Topsinu, te które już mają kiełek po prostu spryskam tym roztworem, muszę je przenieść na czyste ręczniki i do nowych kiełkowalnic z bocznymi wylotami, choć kusi mnie żeby się już z tym nie bawić i po prostu przenieść je wszystkie do podłoża (kokos i perlit), ile wykiełkuje to wykiełkuje, później jest zabawa z przenoszeniem nasion i przysypywaniem tak aby nie uszkodzić kiełków (choć przyznam że lubi mieć podgląd kiełkujących nasion bo wtedy wiem ile jest żywych)
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

A może te, które mają już widoczne kiełki wsadź pojedynczo do przezroczystych kubków jednorazowych 100 ml (dziury w dnie) wypełnionych podłożem. Będziesz widzieć czy korzenie rosną. Zaoszczędzisz sobie dużo pracy i ew. zniszczenia korzeni przy rozdzielaniu. na kubki poprzyklejasz kawałki papierowej taśmy malarskiej żeby opisać i nie pomieszać. Przemyśl..
Tylko wg mnie to dalej powinno być w worku foliowym żeby utrzymać wilgotność i mieć ciepło w nogi - przynajmniej do czasu aż siewki wyjdą na wierzch.
A reszta tak jak do tej pory..to taka moja sugestia
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Ok kupiłem Topsin i przenoszę nasiona oddzielnie na nowe ręczniki papierowe, spryskam je roztworem Topsinu 0.15 % (tak jak jest na instrukcji tylko tam jest opis oprysku na dorosłe rośliny ozdobne), te spleśniałe miałem moczyć przez 30 minut (w opracowaniach widziałem stężenie 0,2 % ale chyba sobie to podaruje, poza tym nie jestem pewien czy mogę później takim stężeniem opryskiwać kiełki), wszystkie nasiona przenoszę do pojedyńczych kiełkowalnic z bocznymi wywietrznikami (będzie lepszy przewiew), jeszcze dzisiaj mam zamiar przygotować podłoże do wysiewu składającego się z ziemi kokosowej, perlitu i piasku (piasek będzie zalewany wrzątkiem), i podleje roztworem Previcuru przeznaczonego do odkażania podłoża ( nie mam miejsca na parowanie itp), odczekam ok 2 dni i przesadzę te które są wykiełkowane ( od paru dni znów dużo dracen i washingtonii mi wykiełkowało) do pojemników w kształcie prostopadłoscianów (po lodach, owocach itp) bo niestety nie mam miejsca na pojedyncze doniczki (nawet te małe).



---- 2 gru 2019, o 21:34 ---

Uh, cały dzień przekładałem te nasiona do nowych kiełkowalnic, na dzisiaj już mam dość, na dodatek w daktylowcach kanaryjskich znalazłem jeszcze jednego z dziurą i z kornikiem w środku (jeszcze go sobie pooglądałem pod mikroskopem) oczywiście nasiono wywaliłem, musiałem go przeoczyć bo nasiona mają zagłębienie i nie za bardzo widać co tam się znajduje. Wszystko opsikałem Topsinem, w sumie zadałem sobie od cholery roboty bo i tak niebawem będę wykiełkowane nasiona umieszczał w podłożu więc zrobiłem chyba tylko to dla zdrowotności i żeby wywalić te najbardziej zagrzybiałe i stare.



--- 3 gru 2019, o 09:06 ---

Sprawdziłem wczoraj te co sobie w piątek posadziłem do podłoża, niektóre już wstają i to widać. Martwi mnie natomiast fakt że daktyle kiełkiem które posadziłem do tych pojedyńczych doniczek 23.11.2019 do tej pory nie pojawiły sie na powierzchni, poczekam jeszcze tydzień i chyba z nerwów rozgrzebię ta ziemie by zobaczyć co tam się dzieje i czy kiełki nie są uszkodzone :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18715
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Poczekaj, daj im spokój. Przy wysiewie palm trzeba uzbroić się w cierpliwość. Tam, gdzie masz kiełek, to nasiono wypuszcza korzeń. Jak urośnie na odpowiednią długość i rozwiną się korzenie włosowate, powinien dopiero wtedy wypuścić łodygę. Kiełkujące nasiona powinny mieć w tym czasie stałe warunki, wszelkie grzebanie w podłożu grozi nie tylko uszkodzeniami, ale może spowodować zastopowanie rozwoju, a w konsekwencji zamieraniem siewek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Ok spoko, znam ten proces organogenezy, nawet dzisiaj podpatrzyłem jak wietrzyłem nasiona washingtoni i draceny jak wstają z podłoża (co prawda trochę zakopałem pod powierzchnią bo nie chciałem kiełków uszkodzić) i na niektórych widziałem korzeń z włośnikami, igłowaty liścień który jest jeszcze biały i taka ciekawą przyssawkę do nasiona (tzw haustorium) dzięki której siewka pobiera substancje odżywcze z nasiona, jak na razie cały czas są pod woreczkiem z dużą ilością dziurek codziennie jeszcze je wietrze, natomiast jeśli chodzi o te daktyle które jeszcze nie wyszły zdziwił mnie fakt że mimo to że washingtonie i draceny posadziłem płytko to po paru dniach siewki podniosły glebę natomiast jeśli chodzi o daktyle to minęło 1,5 tygodnia i nie wstały ponad powierzchnię, nie wiem może mają mniejszą siłę kiełkowania, a może nieco głębiej zakopałem sam już nie wiem ,w każdym razie czekam cały czas. Pozostałe nasiona które mam w kiełkowalnicach mam zamiar jutro już wszystko posadzić do podłoża, ile wykiełkuje to wykiełkuje, nie chce mi się już bawić w pojedyncze przenoszenie wykiełkowanych nasion do medium, podłoże będe miał zrobione z ziemi kokosowej, perlitu i prawdopodobnie wyprażonego piasku, ziemie kokosowa już używałem wcześniej to ukorzeniania sadzonek draceny deremeńskiej, nie wiem czy aż tak nie zbędne jest abym też wyprażał włókno kokosowe czy sobie po prostu już je odpuścić, nie mam tyle miejsca, całość mam zamiar podlać Previcurem 0,15 %, chyba że się nie wyrobię to za parę dni to wtedy jeszcze zdąże odkazić medium Previcurem (używa się wtedy większego stężenie i trzeba odczekać około 2 dni)
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Nie ma potrzeby wyprażania włókna kokosowego.
Jaką temperaturę utrzymujesz podczas kiełkowania nasion w ręczniku papierowym? Dzisiaj zacząłem moczyć nasiona waszyngtonii robusty i palmy butelkowej, i zwykle robiłem tak, że kładłem nasiona na wilgotnym ręczniku, to w plastikowym pudełku takim jak po cieście i pudełko kładłem do wiaderka z wodą w którym grzałka utrzymywała stałą temperaturę 30 stopni. Gdzieś przeczytałem, że odpowiednia temperatura dla waszyngtonii to 23-25 stopni.
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Nie mam niestety żadnych grzałek, temperaturę mam zwykle pokojową czyli można przyjąć że 20-25 C, kwestią największą jest chyba po prostu świeżość nasion, to wszystko kiełkuje bardzo nieregularnie, te draceny o których wspominałem wcześniej że pleśnieją są stare i niektóre uszkodzone więc są bardziej podatne na pleśń (dlatego skaryfikacja ma swoje wady bo zwiększa pleśnienie nasion jeśli podkiełkowujesz je na ręcznikach papierowych, poza tym niektóre wydzielają chyba lepką ciec co zwiększa pleśnienie), zaraz idę piasek wyprażyć do piekarnika i będę je dzisiaj wszystkie przesadzać do podłoża, ile wyjdzie to wyjdzie. Chciałem je dać do piwnicy bo jest tam nawet ciepło a pokój już mam zawalony i nie mam już gdzie tego dawać (mieszkam w bloku) ale boję się że jednak temperatura może spaść a poza tym szczury i myszy i robaki mogą się tam plątać i pożreć wszystko.
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Jest sukces, po 2 dniach wykiełkowała moja waszyngtonia robusta :D przeniosłem od razu do woreczka strunowego z ziemią kokosową.

Obrazek
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

No to nieźle, gratuluje, cieszy mnie fakt że nie jestem ewenementem, ja mam teraz większość nasion już umieszczona w podłożu składającego się z kokosa, żwiru, piasku i perlitu i większe nasiona umieszczone w takich przezroczystych wiaderkach po kapuście a inne albo w pojemnikach po lodach itp i wszystko też umieszczone w workach ale nie zamykam do końca tylko zostawiam 2-3 dziury aby była jako tako jakaś wentylacja (jeden mam nawet podziurawiony), te które pokazywałem wcześniej w tych dużych pojedynczych doniczkach prostokątnych do tej pory nie wybiły mi źdźbła ponad powierzchnie ( a minęły już 2 tygodnie od przysypania kiełków) i zaczynam w nie wątpić, mam jeszcze dużo nasion w kiełkowalnicach (szczególnie dracen które już mają kiełek z włośnikami co niektóre) więc w przyszłym tygodniu znowu coś będę sadził, problem w tym że nie mam już tego gdzie trzymać bo na chwilę obecną zajmuje mi to 10 %-20 % pokoju.
Jutro postaram się porobić zdjęcia.


---8 gru 2019, o 11:59 ---

Skąd: Polska
Heh no i nie wytrzymałem i delikatnie rozgrzebałem ziemię w tych palmach daktylowych nie naruszając kiełków - kiełki są całe, białe i nie wskazuje nic na to że obumarły (sadziłem je dość płytko) więc chyba tylko problemem była moja niecierpliwość - nie przypuszczałem że daktylowce i inne palmy aż tak wolno kiełkują - tutaj znalazłem filmik po fakcie, część nadziemna zaczęła się pojawiać dopiero po 39 dniach
youtube.com/watch?v=viLMi3Kkqo0, w porównaniu największą siłę kiełkowania ma do tej pory washingtonia.
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Kiedy ja wysiewałem moje daktylowce to pierwszy kiełek pokazał się po dopiero 2 miesiącach, i też mnie to zdziwiło że tak długo. Myślałem że daktylowiec kiełkuje bardzo szybko. Co do waszyngtonii to rzeczywiście bije rekord w szybkości kiełkowania, bo kiełkuje już w trakcie wstępnego moczenia nasion.

Wysiewałeś kiedyś palmę butelkową? Ciekaw jestem po jakim czasie mniej więcej ta palma zaczyna kiełkować.
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Wysiew nasion palm. Instrukcja.

Post »

Nie niestety nie mam palmy butelkowej, tylko te co zebrałem, mam nasiona jeszcze jakiejś palmy zebranej na Gran Canariii ale nie wiem co to za palma, podeślę niebawem zdjęcia , wie że ma bardzo grubą łupinę i nie wiem do tej pory gdzie jest ulokowany zarodek. Podkiełkowałbym nawet palmę kokosową ale po prostu na chwilę obecną nie mam miejsca, w przyszlym tygodniu jeszcze muszę po dosiewać to co mi w kielkowalnicach zostało bo szkoda mi to wyrzucać.

---13 gru 2019, o 22:15---

Jeśli chodzi o zamykanie nasion w tych workach strunowych, jestem nieco zawiedziony i nieco Cię daraxus przestrzegam bo zauważyłem u siebie objawy pleśni na powierzchni gleby pomimo tego że struna miała do góry 3 otwory i codziennie wietrzyłem tj. otwierałem worki i wachlowałem, część pojedynczych doniczek które miałem umieszczone poziomo w takim worku (worek miał poobcinane końcówki z jednej strony i otwarta strunę w 3 miejscach z drugiej) i pomimo otwierania, wietrzenia i wachlowania i tak zaczęła pojawiać się pleśń -dzisiaj umieściłem po 3 doniczki okrągłe w takich jednorazówkach i porobiłem ołówkiem wiele otworów tak aby poprawić cyrkulację, zobaczymy czy problem będzie się pojawiał, miejmy nadzieje że nasiona nie pogniły (w większości to podłoże kokosowe z perlitem).

Zmoderowano - drugi raz zwracam Ci uwagę, że jest to wątek poświęcony wyłącznie wysiewu palm/mod. N.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”