Obornik,kiedy stosować,jak zagospodarować,jak głeboko?
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Obornik
Witam ja też dodaje obornik do kompostownika i bardzo dobrze się sprawdza, pozdrawiam
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Obornik
Szczerze mówiąc ja nie miałam zastrzeżeń do granulowanego obornika, zarówno bydlęcego, jak i kurzego. Sypki, suszony też stosowałam, ale jak i u Gieni, najmniejszy powiew wiatru roznosi go dookoła, nie jest to zbyt przyjemne. Obecnie mam własne kury, więc do kompostownika dodaję ściółkę z kurzeńcem, trochę też fermentuje na gnojówkę. Obornik koński mam gratis od sąsiadów, wiosną dostają go głównie ziemniaki i pomidory. Warto popytać, może ktoś w okolicy ma konie, czasem naprawdę nie mają co zrobić z nawozem i chętnie się pozbywają bez opłat.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 31 sie 2010, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Obornik
Witam, pytam trochę nieśmiało, bo za bardzo w TO nie wierzę, no, ale usłyszałem od znajomego "specjalisty" pewną informację i chciałbym się Was kochani o to zapytać.
Nie chcąc robić bałaganu postanowiłem więc tu.
Mianowicie, znajomy który posiada sporą ilość piesków, które wiadomo co robią na dworze ... Powiedział mi że ma wykopany spory dołek w który co jakiś czas wrzuca wszelkie psie nieczystości, miesza z ziemią, przykrywa i potem do ziemi, jako nawóz do trawy drzew itd. Ja osobiście mam nadzieję że nie pod drzewa owocowe
No właśnie i ja mam na swoim małym ogródku pieska, ale raczej przekonany jestem że lepiej TO wyrzucać niż próbować robić z tego PSI obornik??
Napiszcie proszę co o tym sądzicie, czy ktoś jeszcze próbował, ja póki co idę posprzątać trawnik
Nie chcąc robić bałaganu postanowiłem więc tu.
Mianowicie, znajomy który posiada sporą ilość piesków, które wiadomo co robią na dworze ... Powiedział mi że ma wykopany spory dołek w który co jakiś czas wrzuca wszelkie psie nieczystości, miesza z ziemią, przykrywa i potem do ziemi, jako nawóz do trawy drzew itd. Ja osobiście mam nadzieję że nie pod drzewa owocowe
No właśnie i ja mam na swoim małym ogródku pieska, ale raczej przekonany jestem że lepiej TO wyrzucać niż próbować robić z tego PSI obornik??
Napiszcie proszę co o tym sądzicie, czy ktoś jeszcze próbował, ja póki co idę posprzątać trawnik
Pozdrawiam Tomasz.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Obornik
Tomku - poczytaj ten temat :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=35784
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=35784
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 31 sie 2010, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Obornik
Mariolu, bardzo Ci dziękuję, jak widzę są osoby które są za, ale większość jak i ja przeciw.
Do trawnika, którego mam niewiele, jak i do mojego mini zielnika mogę śmiało używać wody z przepłukanego filtra z oczka wodnego , tu nic o tym nie widziałem , ale słyszałem że to super nawóz i nie widzę w tym nic złego.
Pozdrawiam.
Do trawnika, którego mam niewiele, jak i do mojego mini zielnika mogę śmiało używać wody z przepłukanego filtra z oczka wodnego , tu nic o tym nie widziałem , ale słyszałem że to super nawóz i nie widzę w tym nic złego.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam Tomasz.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Obornik
Czy mogłabym prosić o jakieś namiary na ten "wilgotny"??(jakiej firmy, albo gdzie go szukać).gienia1230 pisze:Stosowałam 3 rodzaje obornika bydlęcego ze sklepu; ładnych parę lat temu kupiłam coś w rodzaju proszku. To była raczej moczona w gnojowicy, wysuszona i drobniutko pocięta słoma. Przy rozsypywaniu wiatr roznosił po całej działce i nie tylko. Miałam tego pełno we włosach i na ubraniu. Piechotą wracałam parę km do domu, bo do autobusu nie mogłam przecież wsiąść z takim zapaszkiem. Okropnie śmierdziało.
Drugi rodzaj to był suszony (bardzo lekki) granulat, to też mogła być moczona w gnojowicy, suszona, rozdrobniona i sprasowana w granulki słoma.
No i trzeci, ciężki, wilgotny , można by powiedzieć- świeży granulat. I chyba ten ostatni najbardziej mi pasował.
Aby go nie marnować, rozsypywałam tylko w rzędy i mieszałam z ziemią.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7508
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Obornik
Lobuzko, pojęcia nie mam z jakiej firmy był ten obornik a kupiłam w sklepie ogrodniczym i chyba mi się udało, bo jak za tydzień pojechałam po drugie opakowanie to już go nie było.
Pozdrawiam! Gienia.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Obornik
Mimo wszystko dziękuję, będę się rozglądać .
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
Re: Obornik
Dobry jest nawóz do gołębi ale musi być dobrze przekompostowany, pozdrawiam Antoni
"Nie wymagaj od innych tego, czego sam nigdy byś nie zrobił"
pozdrawiam!!!!
pozdrawiam!!!!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Obornik
Pomiot gołębi nie musi być przekompostowany, można robić gnojówkę i mocno rozcieńczonym podlewać.
Tylko trzeba pamiętać że ma bardzo dużo azotu.
Ja daję część do kompostownika, trochę przekopuję jesienią, a resztę mam zamiar spożytkować na gnojówkę.
Jak mi sąsiad działkowy podrzuci jeszcze trochę to wyląduje na kompoście bo to fajny starter i podgrzewacz :P
Obornik kupuję w workach w ogrodniczym, 10-20 litrów.
Różny, już nie pamiętam ale kupowałam nawet kozi albo owczy jak nie było bydlęcego
Do dołka, przysypuję ziemią i dopiero sadzę roślinki.
U mnie obornik jest cały sezon
Tylko trzeba pamiętać że ma bardzo dużo azotu.
Ja daję część do kompostownika, trochę przekopuję jesienią, a resztę mam zamiar spożytkować na gnojówkę.
Jak mi sąsiad działkowy podrzuci jeszcze trochę to wyląduje na kompoście bo to fajny starter i podgrzewacz :P
Obornik kupuję w workach w ogrodniczym, 10-20 litrów.
Różny, już nie pamiętam ale kupowałam nawet kozi albo owczy jak nie było bydlęcego
Do dołka, przysypuję ziemią i dopiero sadzę roślinki.
U mnie obornik jest cały sezon
Re: Obornik
Tak w dużych miastach w marketach jest od wiosny do jesieni
"Nie wymagaj od innych tego, czego sam nigdy byś nie zrobił"
pozdrawiam!!!!
pozdrawiam!!!!
Re: Obornik
mam taki 2 letni dobrze przeleżały obornik koński ( ale bez żadenej domieszki np. słomy - czysty"gnój") Mam też róże które mają trochę odsłonięte korzenie ( efekt zbyt mocnego podlewania latem z węża - Woda wypłukała ziemię ) Pytanie- czy mogę ten przeleżały obornik dać bezpośrednio na te odsłonięte - częściowo - korzenie? Bo słyszałam o " spalaniu " korzeni ale to ponoć dotyczy świeżego obornika - sama już nie wiem - jak to jest ?
duduś