...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Witaj Wandziu,
nie udało się zidentyfikować tych dwóch piękności ?
Co u Ciebie w ogrodzie ? Pokaż nam proszę jakieś nowe pejzaże...
Napisz , co w koronach drzew słychać . Czy ptaki wyprowadziły swoje pisklęta ?
A może jeże przychodzą na spacery . A żaby ? Dają wieczorne koncerty ?
nie udało się zidentyfikować tych dwóch piękności ?
Co u Ciebie w ogrodzie ? Pokaż nam proszę jakieś nowe pejzaże...
Napisz , co w koronach drzew słychać . Czy ptaki wyprowadziły swoje pisklęta ?
A może jeże przychodzą na spacery . A żaby ? Dają wieczorne koncerty ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Nie mogę się napatrzeć na Twoje róże. Kwitły zabójczo w tym roku.
Myslisz, że to my rozkwitamy?
Cudnie to ujęłaś
Myslisz, że to my rozkwitamy?
Cudnie to ujęłaś
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wandziu ja dzisiaj po 15 wsadziłam 4 róże pod siateczką
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Firletko, nie udało mi się zidentyfikować tych pięknotek. Choć ta jaśniejsza na myśl podsuwa Jacques'a Cartiera, ale dość nieśmiało, bo rzeczonego goszczę pierwszy sezon, i jeszcze daleko mi do twierdzenia, że go rozpoznaję pośród innych nieomylnie. Mój dość skąpy w kwiaty i gdzież mu tam do wielkości tych z dzikiego ogrodu - skromnej stale postury. Wiem, że kiedyś mnie olśni.
Gosiu, jak tam Twój klonik? Szykuje się na kilkumetrowe przenosimy do stosowniejszego siedliska?
Myślisz, że kwitnienie mamy już tylko we wspomnieniach? Szykuję się z wiosną do kolejnego, i biada tym, którzy ów fakt przeoczą.
Aniu, kupiłaś róże? Zaraz zajrzę do Twego wątku, może je pokazujesz, o nich piszesz.
Tam skąd wróciłam też rosły róże, wielgachne, zdrowe, ale po owocach nie zdołałam imienia rozpoznać. Może w czerwcu byłoby łatwiej.
Gosiu, jak tam Twój klonik? Szykuje się na kilkumetrowe przenosimy do stosowniejszego siedliska?
Myślisz, że kwitnienie mamy już tylko we wspomnieniach? Szykuję się z wiosną do kolejnego, i biada tym, którzy ów fakt przeoczą.
Aniu, kupiłaś róże? Zaraz zajrzę do Twego wątku, może je pokazujesz, o nich piszesz.
Tam skąd wróciłam też rosły róże, wielgachne, zdrowe, ale po owocach nie zdołałam imienia rozpoznać. Może w czerwcu byłoby łatwiej.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Nie zrobiłam zdjeć, na razie to kilka patyków na krzyż. Nie pomyslałam, zeby sfotografować pudełka, sierota ze mnie, ale pochwalę sie wiosna jak przezimuja.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Klonik na razie tylko się szykuje.
Amadyn radził mi przesadzic teraz, ale jakoś nie ufam zimie ostatnio.
Chyba poczekam do wiosny. Wygląda żałośnie. W ogóle nie przybyło mu w tym roku nic. Ani jeden dodatkowy listek. Nie wiem, czy coś z niego bedzie
Amadyn radził mi przesadzic teraz, ale jakoś nie ufam zimie ostatnio.
Chyba poczekam do wiosny. Wygląda żałośnie. W ogóle nie przybyło mu w tym roku nic. Ani jeden dodatkowy listek. Nie wiem, czy coś z niego bedzie
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Co u Ciebie Wandziu, cisza zapanowała, pewnie też pada deszcz i nie ma jak na działkę pojechać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Witaj Wendy! Przekornie nie zachwycę się różami, ale zielenią , skąpaną w słońcu oraz najpiękniejszymi białymi naparstnicami. Marzą mi się takie bardzo....
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wandziu, ty kochasz róże, moze więc wiesz, czy z patyczków można ukorzenić nową sadzonke. Wiem, że dziewczyny na forum próbują, ale nie są pewne czy się uda?
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Dziękuję Miłym Gościom, że nie mijają obojętnie mojej furtki - choć sama tu rzadko zaglądam. Róże teraz tylko wspomnieniem u mnie kwitną. Przesadzam je tymczasem sądząc, że w innych miejscach będzie im wygodniej, przestronniej, piękniej, bezpieczniej.
Tej jesieni przybędzie tylko jedna róża. R. Centifolia Cristata. Pewnie jeszcze w tym tygodniu, ale na pewno nie później niż w kolejnym.
Aniu, odpowiedziałam Ci, przez nieuwagę, w drugim wątku. Z wiosną wypatrzę Twoje róże.
Tamaryszku, witaj, tak dawno Cię nie było...
Przekornie też nie wspomnę o różach. Choć przychodzi mi to z trudem.
Naparstnice u mnie bezwstydnie rozpasały się. Wystarczyło tylko głowę odwrócić by natychmiast zapełniły czasowo wolną przestrzeń. W czerwcu wyrywałam je, bo próbowały przeszeregować się w szyk defiladowy.
Gdyby wiadomo było, która i na jaki kolor zakwitnie...
- to fragment otoczenia rowu - w czerwcu
Tej jesieni przybędzie tylko jedna róża. R. Centifolia Cristata. Pewnie jeszcze w tym tygodniu, ale na pewno nie później niż w kolejnym.
Aniu, odpowiedziałam Ci, przez nieuwagę, w drugim wątku. Z wiosną wypatrzę Twoje róże.
Tamaryszku, witaj, tak dawno Cię nie było...
Przekornie też nie wspomnę o różach. Choć przychodzi mi to z trudem.
Naparstnice u mnie bezwstydnie rozpasały się. Wystarczyło tylko głowę odwrócić by natychmiast zapełniły czasowo wolną przestrzeń. W czerwcu wyrywałam je, bo próbowały przeszeregować się w szyk defiladowy.
Gdyby wiadomo było, która i na jaki kolor zakwitnie...
- to fragment otoczenia rowu - w czerwcu
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Witaj Wandziu! Wpisuję się i tutaj, gdyż nie wiem do którego wątku częściej zaglądasz. Już jakiś czas temu przeglądałam Twój wątek, już już miałam pisać, a nic z tego nie wyszło. Maszyna odmówiła współpracy i tyle w temacie. Od tamtego czasu Twój ogród za mną "chodzi". Dziś wreszcie usiadłam spokojnie i mogłam się w pełni oddać oglądaniu i czytaniu. Jestem oczarowana! Oczarowana i zaczarowana Na FO spodziewałam się odnaleźć praktyczne rady, które laikowi mogłyby się przydać w sensownym urządzeniu mojego miejsca na ziemi, po części się to spełniło. W tym miejscu jednak znalazłam przepiękny liryczny warkocz upleciony z wrażliwości ludzkiej, o którą obecnie tak trudno, miłości wszelakiej - tej do czworonogów nie pomijając, dobroci i pieszczotliwości, a wszystko to przybrane cudownym zapachem bujnie kwitnącej roślinności. Kolejny raz oglądając Twoje fotki, myślę sobie - jest jeszcze dla mnie nadzieja! Wandzia przemawia do swoich kwiatów już 20 lat, a u mnie niemal same młódki (większość roślin sadzona w tym roku). Jeśli pójdę jej śladem, może coś z tego będzie! Wandziu, dziękuję Ci za to, że jesteś! Podziwiam zestawienia roślin - wymarzone - dzięki Tobie wiem, czego mi brakuje! Jestem urzeczona Sunią, a z tego wrażenia zapomniałabym o lekkości z jaką trzymasz pióro (nawet to wirtualne)! W czasach, kiedy za szczytowe osiągnięcie współczesnej literatury uważa się "50 twarzy Graya", czytadło bijące rekordy popularności - to ja poproszę o podróż w czasie, nawet w taki czas, aby Bołkońskiego zobaczyć "na żywo", a nie powiem, że w taki ziąb jak dziś nie napiłabym się calvadosu z dr Ravikiem! Będę tu zaglądała częściej, podglądała, uczyła się, podziwiała - jeśli tylko mi na to pozwolisz. Pozdrawiam serdecznie!
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
a ja z całą premedytacja wysypałam z rosliny matecznej, w ubiegłym roku jesienią, nasionka naparstnicy i... czekam co z tego będzie... na razie mam tylko liście
i nie mogę sie napatrzeć Twoim kompozycjom - cudne
i nie mogę sie napatrzeć Twoim kompozycjom - cudne