Ogród piofigla cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witaj Ula, co do tych zdjęć 'wczoraj i dziś', myślę że wystarczy wydrukować sobie zdjęcie fragmentu ogrodu, z przed jakiegoś czasu, który chcemy porównać z widokiem aktualnym, zabrać go ze sobą na miejsce sesji zdjęciowej i porównać kadry, tak będzie najłatwiej zrobić podobne ujęcie.
Musimy z humorem podchodzić do różnych 'dramatów' ogrodniczych, bo przecież życie musi toczyć się dalej. Po czasie Wasza historia z krzewuszką, jest zabawna, ale zdaję sobie sprawę że musiałaś 'zagotować' na ten widok. Niektórzy używają określenia 'że co nas nie zabije to nas wzmocni', pewnie coś w tym jest, i to jest dobre podejście :D

Obrazek

Kasztan widoczny na tym zdjęciu, nie mieszka już w naszym ogrodzie, spotkał go gorszy los niż czereśnię ( och ta piła nie dobra...)

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, wspomniałeś o szkółce w Krzywaczce :D Też zaglądałem tam często w tym roku. Trzeba przyznać, że "popołudnie w Krzywaczce" to jest to co lubię najbardziej :) Może kiedyś mi przejdzie ;:224
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Ta szkółka Krzywaczce to gdzieś blisko Krakowa?
Powiedzcie co tam ciekawego można kupić? w przyszłym roku latem wybieram się do Krakowa.
Awatar użytkownika
mmgosik
50p
50p
Posty: 62
Od: 9 lis 2010, o 12:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

O znowu piekne widoki ;:138 ! Super zdjęcia i porównanie dziś i kiedyś !! Szczególnie przydatne dla nas raczkujących ogrodników !! Dzięki ! Takie zdjęcia nas motywują jeszcze bardziej do działania. Czasami trudno uwierzyć, że te malutkie roślinki, które teraz sadzimy tak szybko urosną :heja Dają nadzieję, że nasze kompozycje za kilka lat będą też tak pięknie się prezentowały ;:224
Pozdrawiam Gosia
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku decyzje o wycięciu kasztana akurat dobrze rozumiem i domyślam się dlaczego.
Natomiast czereśni trochę mi żal - sama bym z niej pokosztowała owocków, ślinka mi kapie na sama myśl bo uwielbiam czereśnie.
Taki łasuch ze mnie. :wink: :lol:
Faktycznie ciągle coś się zmienia w naszych ogrodach, wraz z naszymi gustami.
Jedne rośliny odchodzą, inne przychodzą i tak w kółko.
Ale przez to nasze ogrody żyją razem z nami. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witku, szkółkę w Krzywaczce odwiedzam od samego początku jej istnienia, a na pewno od istnienia sprzedaży detalicznej. Bardzo lubię tam jeździć, chętnie tam kupuję. Wiosną kupiłem tam nowe różaneczniki i azalie. Jest tam bardzo sympatycznie, jedynie parking trochę mały ale radzi się jakoś, byle się tylko dopchać do roślin, mam rację? :D

Geniu co ja słyszę, wybierasz się do Krakowa, myślę że przynajmniej na miesiąc, bo masz tu wielu znajomych forumków do odwiedzenia, to nie żart, daj znać wcześniej kiedy będziesz, zapraszam serdecznie w nasze skromne progi :D
Krzywaczka leży niedaleko od Krakowa, na trasie do Bielska- Białej, można tamtędy pojechać do Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej. Można tam kupić wiele typowych roślin stosowanych w ogrodach, ostatnio zauważam, mnóstwo tak modnych, szczepionych iglaczków na pniu, do wyboru, do koloru.
Jadę tam czasem nawet żeby tylko pooglądać. Ceny są umiarkowane, do zniesienia. Pewnie w kraju są lepsze szkółki, wiem że są, z wieloma przygotowanymi aranżacjami dla klientów, sklepami i restauracjami, ale ja do Krzywaczki jeżdżę odkąd zaczęliśmy nasadzenia i będę jeździł nadal, polecałem tą szkółkę swoim znajomym ogrodnikom i wszyscy byli zadowoleni. Każdy z nas ma takie ulubione miejsce :D

Gosiu wiele roślin dość szybko rośnie i jeśli nie chcesz po latach ich wykopywać, to musisz sadzić je zgodnie z ich potrzebami. Ja w wielu miejscach popełniłem błędy, ratuję się mocnym strzyżeniem, ale do kiedy to wystarczy to się okaże. Jest sporo też roślin o wolniejszym wzroście i takie również posadzicie. Błędów trudniej uniknąć, kiedy ma się mniej miejsca do dyspozycji a chciałoby się mieć mnóstwo roślin, dodam że apetyt na rośliny wzrasta w miarę...... :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek






Grażynko ja tego kasztana lubiłem, pewnie gdyby był posadzony gdzieś na zapleczu ogrodu, rósłby dalej, a tak to jest jak piszesz: jedne rośliny przychodzą, drugie odchodzą i tak w kółko.
Czereśnia miała smaczne, bardzo ciemne owoce, jednak nie duże, wspaniałe na kompot ale i bezpośrednio do jedzenia też. Mamy młode trzy drzewka, jedno kwitło w tym roku ale pogoda nie pozwoliła na nic więcej :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Bajeczne te zdjęcia różaneczników. Dobrze im u Ciebie. Patrząc na tło widoczne przy ich kwiatach, faktycznie masz zieloną dżunglę w ogrodzie, o takiej pięknej kombinacji zieleni niejeden projektant by mógł pomarzyć.
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

piofigiel pisze:Witku, szkółkę w Krzywaczce odwiedzam od samego początku jej istnienia, a na pewno od istnienia sprzedaży detalicznej. Bardzo lubię tam jeździć, chętnie tam kupuję. Wiosną kupiłem tam nowe różaneczniki i azalie. Jest tam bardzo sympatycznie, jedynie parking trochę mały ale radzi się jakoś, byle się tylko dopchać do roślin, mam rację? :D
Masz rację :) Parking to jedno. Mogliby też jeszcze pokusić się tam o małą kawiarenkę z widokiem na ich "arboretum". To byłaby pełnia szczęścia, w trakcie zakupów napić się dobrej kawy i popatrzeć przy okazji na piękne okazy :D
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Aniu porę kiedy kwitną rh, uważam za najbardziej atrakcyjną w naszym ogrodzie, zbiega się ona z wieloodcieniowo-zielonym przyrostem iglaków, jest wtedy dość fajnie. Co do wspomnianej przez Ciebie dżungli, to oprócz tej stworzonej przez nas, zamierzenie lub nie, mamy niestety 15 ar. dżungli niepożądanej, której się bardzo wstydzimy, zobacz proszę:

Obrazek

Kiedyś, gdy zobaczysz obie dżungle w realu, wszystko Ci wyjaśnię :D

Witku, na razie pozostaje nam, zabierać ze sobą do Krzywaczki termosik z własną kawką, tak czy inaczej, nie przestaniemy tam jeździć. W życiu musi być coś stałego....chociaż jedno :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku a co w tej dżungli jest niewłaściwego ?
Mnie się podoba nawet z góry. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Grażynko droga, z góry jak teraz patrzę, może i nie widać tragedii, ale zapewniam Cię jest tam 'meksyk', wiedzą dobrze o tym nasi sąsiedzi, niestety ja i mama('pozytywni ogrodnicy' że tak powiem), nie mamy na to wpływu, jest jeszcze ktoś, kto uwielbia taki stan rzeczy, to trudna sprawa, wymaga czasu, tylko czy zdążymy......? :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Dziękuję Ci Igorze, mnie wtedy też podoba się nasz ogród, szkoda tylko że taki stan, nie trwa dłużej :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

piofigiel pisze:Witku, na razie pozostaje nam, zabierać ze sobą do Krzywaczki termosik z własną kawką, tak czy inaczej, nie przestaniemy tam jeździć. W życiu musi być coś stałego....chociaż jedno :D
Ano widzisz, to jest bardzo rozsądna uwaga ;:108 Nie wpadłem na to, że tak prosto a zarazem skutecznie mogłem to rozwiązać :) W kolejnym sezonie oczywiście zawitam do Krzywaczki z termosem i kawą :)
Może mnie admin tego forum nie zabije, ale ponieważ my jesteśmy dwa krakusy, mogę Ci szczerze polecić sklep z roślinami ogrodowymi przy Tynieckiej, już blisko węzła A4. Nie mam w tym sklepie ŻADNYCH udziałów :D a i tak polecam. Mają dobre ceny i naprawdę spory wybór. Na pewno nie ma tam takich "ekstrawagancji" jak np. w Krzywaczce, ale sporo solidnej jakości roślin można u nich znaleźć. Jeździłem wcześniej do Szczyglic, ale tam już naprawdę nie ma dużego wyboru, a poza tym sprzedali mi za naprawdę ciężkie pieniądze doniczkowaną jodłę kalifornijską, która uschła "z braku korzeni" :evil: Okazało się to nietety po ponad pół roku od posadzenia. Zagłosowalem nogami - nie pojadę tam więcej :uszy
I jeszcze sklepik na ul. Rydla blisko przejazdu kolejowego. Czasami można tam trafić na ciekawostkę, w cenie konkurencyjnej nawet do Krzywaczki (uwzględniając dojazd). To tyle kryptoreklamy, ale przecież to w zbożnym celu :)
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”