Rododendron - problemy w uprawie
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Od kilku tygodni dwa posadzone na wiosnę rododendrony nie mają się zbyt dobrze. Coś je zjada, ale nie znalazłam nic na spodzie liści ani żadnych larw w pobliżu. Pierwszy z nich cały zżółkł późnym latem, ale po regularnym podlewaniu odżywką do rododendronów wygląda dużo lepiej. Ale coś go zjada i nie wiem co:
Z drugim jest trochę gorzej - całą wiosnę i lato dobrze się trzymał, ale na wczesną jesień zaczęły opadać mu liście - i też coś go zjada:
Odmiana: Rhododendron yakushimanum (nie pamiętam czy to Sneezy czy Bashful) - w szkółce powiedziano mi, że lubi zarówno słoneczne stanowiska, jak i półcień. Bardzo dobrze radzi sobie w cieniu pod ścianą na stronie północnej i półcieniu na ścianie północno-zachodniej. Nie wiem, czy ma to znaczenie, ale te dwa, którym coś dolega, są na stronie zachodniej z dużą ilością słońca przez cały dzień.
Dla porównania, ten sam rododendron posadzony rok temu na jesień w półcieniu (po lewej):
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Z drugim jest trochę gorzej - całą wiosnę i lato dobrze się trzymał, ale na wczesną jesień zaczęły opadać mu liście - i też coś go zjada:
Odmiana: Rhododendron yakushimanum (nie pamiętam czy to Sneezy czy Bashful) - w szkółce powiedziano mi, że lubi zarówno słoneczne stanowiska, jak i półcień. Bardzo dobrze radzi sobie w cieniu pod ścianą na stronie północnej i półcieniu na ścianie północno-zachodniej. Nie wiem, czy ma to znaczenie, ale te dwa, którym coś dolega, są na stronie zachodniej z dużą ilością słońca przez cały dzień.
Dla porównania, ten sam rododendron posadzony rok temu na jesień w półcieniu (po lewej):
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Podstawowy błąd to posadzenie krzewów blisko muru. Taki krzew jest narażony na bardzo wysokie temperatury a dodatkowo nie jest brane pod uwagę że corocznie jego gabaryty będą się zwiększać minimum o 10 cm w każdą stronę. Nie dam diagnozy co go zjada bo pewnie tego co to robił już nie ma w pobliżu.
Moja rada odsunąć wszystkie od muru. Też mam krzewy za blisko muru ale u mnie to za blisko to więcej niż jeden metr i co roku sekatorem muszę je przycinać.
Moja rada odsunąć wszystkie od muru. Też mam krzewy za blisko muru ale u mnie to za blisko to więcej niż jeden metr i co roku sekatorem muszę je przycinać.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Mogę go przesadzić na wiosnę, bo teraz to już chyba trochę za zimno. Ale nie sądzę aby miało to wpływ na opadnięcie liści, bo na innych stanowiskach rosną w podobnej odległości od muru i nic im nie dolega. Czy jest coś co mogę zrobić przed wiosną aby jakoś się pozbierał?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Na innych stanowiskach mur nie nagrzewa się tak mocno, ja mam krzewy w pełnym słońcu ale mają dwa razy większe podlewanie. Wydaje mi się też że te na słonecznych stanowiskach w upalne dni mają powyżej 40 stopni bo mur kumuluje ciepło. Kiedy położysz kamień na trawniku to masz jak w banku że wokoło tego kamienia trawa się wypali.
Przesadzać możesz w każdej chwili teraz krzewy są w okresie spoczynku.
Co możesz zrobić posadzić je w wilgotny torf a resztę to one same sobie zrobią.
Przesadzać możesz w każdej chwili teraz krzewy są w okresie spoczynku.
Co możesz zrobić posadzić je w wilgotny torf a resztę to one same sobie zrobią.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Moim zdaniem pH 5 masz w środku bryły korzeniowej a dookoła to trawnik. Korzenie pobierające substancje pokarmowe są na zewnątrz bryły, w związku z tym zamiast się rozrastać gniją i masz efekt jak na zdjęciu. Musisz zapewnić mu minimum po 30 cm w każdą stronę kontakt bryły z torfem. Nie stosuj ziemi ani innych wynalazków, bo żadne nawozy mu w tej chwili nie pomogą.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Dzięki za odpowiedź. Na wiosnę poszerzę dół , obsypię torfem i będę obserwował. Pozdrawiam.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron (pomocy!)
Niestety mamy początek marca więc krzew jeszcze się nie obudził.
Jak wygląda to efekt który pojawił się jesienią. Moim zdaniem miał za sucho.
Gdybym miał taki przypadek to zacząłbym od tego że jak się obudzi miał odpowiednio wilgotno.
Więcej nic nie zrobisz a ja z fotki nawet nie wiem w jakiej mieszance jest posadzony. Jak w kartoflance to z pewnością bym go przesadził do kwaśnego torfu.
Jeżeli jest w kwaśnym torfie to woda plus siarczan magnezu na start. Moje już dostały ten nawóz w związku ze spodziewanymi opadami.
Jak wygląda to efekt który pojawił się jesienią. Moim zdaniem miał za sucho.
Gdybym miał taki przypadek to zacząłbym od tego że jak się obudzi miał odpowiednio wilgotno.
Więcej nic nie zrobisz a ja z fotki nawet nie wiem w jakiej mieszance jest posadzony. Jak w kartoflance to z pewnością bym go przesadził do kwaśnego torfu.
Jeżeli jest w kwaśnym torfie to woda plus siarczan magnezu na start. Moje już dostały ten nawóz w związku ze spodziewanymi opadami.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Hej wszystkim, w zeszłym roku kupiłem działkę na której rośnie rododendron, spore rozmiary. Tak z 1.3/1.4m ale jest z nim taki problem że jest łysy. Nie całkiem ale ma bardzo mało liści.
Tu widać go obok sterty kamieni
Po kupieniu działki "wygrzebałem" go z buszu iglaków które go zagłuszały.Teraz zastanawiam się czy da się go jakoś odratować żeby ładnie zgęstniał ?
Tu widać go obok sterty kamieni
Po kupieniu działki "wygrzebałem" go z buszu iglaków które go zagłuszały.Teraz zastanawiam się czy da się go jakoś odratować żeby ładnie zgęstniał ?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Strasznie zabiedzony krzak zwany "irokez" czyli trochę liści na czubku. Część o żółtym przebarwieniu co świadczy że krzew poświęca dolne liście aby skierować potrzebne pierwiastki na najmłodsze. Chcesz go uratować to musisz mu zrobić takie warunki w których te krzewy rosną czyli podłoże organiczne kwaśne i dodatkowo nawóz do roślin typu borówka amerykańska.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rododendron - problemy w uprawie
A może jakieś rady jak najlepiej przygotować odpowiednio ziemię? Domyślam się że same ściółkowanie korą nic nie da. Jak tylko odsłoniłem to zacząłem nawozić nawozem do rododendronów ale chyba za mało