Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
kylo
200p
200p
Posty: 285
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Musiałbym chyba zraszacz postawić żeby nie było tak sucho :) Zwiększam ilość roślin w domu. Może jak podrosną, zrobi się lepszy mikroklimat. Myślałem nawet żeby zrobić coś na kształt oczka wodnego/ bagienka z jakiejś michy i posadzić tam jakieś błotne rośliny. Szukam na to jakiegoś eleganckiego rozwiązania.
Krzysiek
jumi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 2 mar 2022, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Witam wszystkich:)
chciałabym prosić o pomoc dla mojego ficusa benjamina. Właściwie są to dwa duże fikusy uformowane ze sobą. Dostałam je w 2015 r. jako prezent, z hodowli, już było to wtedy duże drzewo podobnie jak teraz.

Drzewko dostałam w takiej formie i donicy jaką widać. Drzewko stoi od zawsze w 100% kreamzycie. Doniczka nie ma odpływu, był wskaźnik wody, ale zepsuł się ok 2 lata temu. Mam problem kupić donicę z odpływem dla tego kwiata- wysokość i szerokość donicy (u szczytu) musi być 35 cm+, donica nie może być za wąska, bo korzeni jest dużo. Byłam w dużym OBI, nie ma takich donic, wszystkie są za małe, max 30 cm, a nawet jeśli wyższe, to są spłycone. Ewentualnie donica ogrodowa z terakoty, ale taką musiałabym postawić na podstawce z kołami, a to jest dla mnie zbyt niebezpieczne, bo mam małe dziecko w domu, więc też jakby nie. Pierwsza porada, za którą będę wdzięczna, gdzie kupię taką donicę z podstawą i jaką kupić? Ewentualnie myślałam o tej, ale nie jest idealna, na plus, że jest dość szeroka, dam radę ją dobrze obciążyć i ma koła, co myślicie?
Ikea - doniczka samonawodniająca
Przesadzałam go dwa lata temu (z braku laku w tą samą donicę, ale kreamzyt 100% zmieniłam) i jedno drzewko podgniwało. Usunęłam szlamowatą część, ale nie wiem czy to wystarczyło. Musiałabym uciąć pień drzewa na dole, żeby całość spróchniałą odciąć... czy tak się robi? Co wtedy z korzeniami? Czy jakoś się ukorzenia taki sam pień? Czy sam puści nowe korzenie? Zostawiłam go, ponieważ nie byłam wtedy na coś takiego przygotowana i mimo tego problemu drzewko ładnie "żyło", dalej też tak jest, oprócz tego o czym piszę poniżej. Dodam, że ten kwiatek przeżył 3 przeprowadzki, w tym jedna z zagranicy, ostatnia 2 lata temu i część liści mogła być uszkodzona mechanicznie, ale patrząc teraz to wydaje mi się, że problemy na nowych liściach też się pojawiają

Trzeci problem jaki mam, to coś mi go obsiadło. Wydaje mi się, po białych kropkach, że to wełnowiec? Czy dobrze myślę czy to naturalne naloty? Szkodników żadnych gołym okiem nie zauważyłam. Do tego liście brązowieją i pękają, zwijają się. Stoi u mnie nie w tym miejscu co na zdjęciu, tylko ok 2m od okna (tegoż), jest to mało słoneczny pokój, na pewno nie za dużo światła, myślę, że w sam raz, to zacieniony parter, do tego gęsta firana, więc poparzenie wykluczam. Czy myślicie, że oprócz ew. wełnowca jest też choroba grzybowa ze względu na podgniwanie - te plamy i pęknięcia? Przycięłam go w zeszłym roku, ale jeśli macie jakieś sugestie czy jeszcze go przyciąć i jak, to będę wdzięczna. Raz na jakiś czas go zraszam, raz w roku czyszczę liście szmatką, podlewam raz w tygodniu, więcej w sezonie, mniej poza. Ostatnio zaczęłam podlewać trochę mniej niż wcześniej,bo boję się przelania (brak odpływu), zimą podlewam ok.350 ml teraz ok. 500ml raz na tydzień. Mam sucho w domu-mieszkanie w bloku- wilgotność zimą 30-40%, teraz ok 40%

Ewentualnie mam w domu taki oprysk: Saprol oprysk grzybobójczy kwiaty dom balkon
Podsumowując:
-gdzie kupić dobrą dla niego donicę?
-Co ze spróchniałą częścią 1 drzewka zrobić? (planuję ponowne przesadzenie)
-Co mu dolega i czym opryskać? Jak i kiedy? Ile razy?
-Czy dobrze podlewam- dobrą ilością wody?

Pozdrawiam serdecznie
Marta

https://www.dropbox.com/sh/4g7j2qptvs0u ... 1i_Sa?dl=0


Linki reklamujące zamieniłam na nazwy przedmiotów, Karo
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

1. W wyborze doniczki trzeba przede wszystkim kierować się wielkością doniczki, którą dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej. Zwykle nie powinna być większa niż około 2 - 3cm.

2.
Usunęłam szlamowatą część, ale nie wiem czy to wystarczyło. Musiałabym uciąć pień drzewa na dole, żeby całość spróchniałą odciąć... czy tak się robi? Co wtedy z korzeniami? Czy jakoś się ukorzenia taki sam pień? Czy sam puści nowe korzenie?
Zasadą jest, że powinno się usunąć wszystko co chore. Jeśli pień zgnił, to najpewniej infekcja weszła i w nie.
Pień się nie ukorzeni.

3.
Do tego liście brązowieją i pękają, zwijają się. Stoi u mnie nie w tym miejscu co na zdjęciu, tylko ok 2m od okna (tegoż), jest to mało słoneczny pokój, na pewno nie za dużo światła,
Akurat Fikus potrzebuje maksimum światła, to można przeczytać praktycznie w każdym poradniku. 2 metry od okna to za daleko, więc za ciemne stanowisko.

Białe narośla to z jednej strony coś naturalnego, są to po prostu wydzieliny typowe dla Fikusów. Mogą świadczyć o nadmiarze wody w roślinie i ona się z niej pozbywa (transpiracja).
Reszta zmian to uszkodzenia mechaniczne.
Brązowe końcówki liści mogą świadczyć o wielu rzeczach.
Generalnie uprawiasz trochę inną metodą. Zwykle jeśli mówimy o hydro czy semi hydro, to powinno się uprawiać w dwóch pojemnikach, jeden z odpływem, drugi to osłonka.
Myślę, że warto zobaczyć jak wyglądają korzenie, może tam coś się dzieje, skoro już wcześniej część rośliny zgniła.
Natomiast nie napiszę jaką ilością wody masz podlewać, ilość dostosowujesz pod wielkość bryły korzeniowej, pojemnika. Uprawiając w keramzycie raczej dobrze mieć wskaźnik wody.
Preparat grzybobójczy używasz wtedy kiedy jest infekcja albo podejrzenia, że może być.
Ile i jak używać masz w instrukcji każdego preparatu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jumi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 2 mar 2022, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Dzień dobry,
dziękuję bardzo za odpowiedź. Czyli sugerowałby Pan w takim razie rozdzielić drzewa i usunąć to chorujące, jeśli okaże się, że infekcja weszła w pień? Bo z zewnątrz nie prezentuje się jakoś bardzo źle...

Z tym światłem ja właśnie czytałam w poradnikach, że miejsce słoneczne, ale nie na bezpośrednim słońcu i moja obserwacja była taka, że na poprzednim mieszkaniu, gdzie stał tuż przy oknie, liście z tej strony brązowiały. Teraz stoi ok. 1-1,5m od okna (liście ok 1 m korzeń ok 1.5 m), miejsce jest widne, doświetlone, stoi przy dużym oknie połączonym z oknem balkonowym. Niestety nie mam innego miejsca w tym domu, które byłoby bardziej jeszcze widne (ściśle mówiąc nie mam w ogóle innego miejsca na tak duży kwiat). Czytałam w komentarzach do innych postów o fikusie b., że brązowe końcówki robią się też od braku wilgoci w mieszkaniu, czy myśli Pan, że to może być powód i powinnam go spryskiwać regularnie? (w korzenie oczywiście zajrzę). Słyszałam taką opinię, że lepiej kwiatów nie spryskiwać, bo jeśli woda za wolno przesycha, to będą sie wdawały w liście choroby grzybowe
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Napisałem wcześniej, powinno usuwać się wszystko co jest chore albo martwe.

Światło, trochę źle interpretujesz, ale to też wina poradników.
To są rośliny z klimatu tropikalnego, mają o wiele więcej światła i słońca więcej niż w mieszkaniu w naszej strefie klimatycznej. Nie zapominajmy, że Fikusy to często duże drzewa mające po kilkadziesiąt metrów wysokości, więc co jak co mają dostęp do słońca. Nasze mieszkania są ciemne dla roślin typowo światłolubnych, nawet jeśli nam wydaje się że jest jasno. Po pierwsze szyba (nie mówiąc o firankach) działa jak filtr, która pochłania część promieni UV i natężenia światła. Im dalej od okna tym natężenie spada radykalnie. W odległości około 2 metrów możesz mieć zaledwie średnio nawet kilkanaście procent światła w porównaniu do tego przy samym oknie. Trzeba jedynie uważać przy południowej wystawie, tutaj czasami konieczne jest odsunięcie nieco od okna w okresie letnim. Im mniej światła to oprócz słabszego wzrostu, rośliny są bardziej podatne na choroby czy szkodniki. Przy mniejszym natężeniu światła masz słabszą transpirację i słabszą fotosyntezę. Dlatego Fikusy powinny rosnąć przy oknie, chyba że jak wspomniałem wyżej masz południową wystawę.

Jak napisałem wcześniej uważam że problem leży w takiej, a nie innej metodzie uprawie, która nie zawsze (w przypadku każdej rośliny) sprawdzi się w dłuższej perspektywie czasu. Przy uprawie w keramzycie, czyli hydro istotny jest poziom wody, oraz dwa pojemniki (kosz i osłonka). Wtedy masz pewność, że poziom wody będzie odpowiedni.
Oprócz tego taka uprawa wymaga użycia innych nawozów niż w przypadku uprawy w tradycyjnym podłożu. Powinnaś używać nawozu/-ów do hydro. Taką pożywkę powinnaś wymieniać maksymalnie co 2 tygodnie i jednocześnie dobrze przepłukać bryłę korzeniową samą wodą. Dopiero wtedy wlewasz nową pożywkę.

U Ciebie przez jakiś czas to działało, ale nie do końca, część rośliny zgniła, a druga też nie wygląda idealnie. Nie jest źle, ale nie jest dobrze.

Roślin nie spryskujemy wodą, jak napisałaś to ryzyko załapania infekcji grzybowej. Do podniesienia wilgotności powietrza służy nawilżacz i w taki powinnaś się zaopatrzyć w najbliższym okresie grzewczym.
Brązowe końcówki liści jeśli są suche to od suchego powietrza, jeśli "mokre" to od nadmiaru wody, co może się wiązać z uszkodzonymi w części korzeniami.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jumi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 2 mar 2022, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Dzień dobry,
dziękuję bardzo za doprecyzowanie. koniecznie zajrzę na początek w korzenie. w takim razie ta doniczka z ikei będzie chyba niezła, bo co prawda nie ma podstawki osobno, ale w środku ma na dnie "zbiorniczek" na spływającą wodę osobno od korzeni i ma też ten miernik.
Wystawa jest wschodnia i jest bardzo intensywne światło latem w godzinach porannych (zasadniczo muszę wtedy zabrać większość roślin z tych parapetów, bo dostają poparzeń), potem można powiedzieć jest jasno, ale nie intensywnie. Ale skoro tak Pan sugeruje to postaram sie przesunąć go jeszcze bliżej światła. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam,
Marta
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Akurat mam wschodnią wystawę i kiedyś miałem również tego Fikusa. Stał na parapecie i nic go nie paliło. :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jumi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 2 mar 2022, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

;:333 mój na parapecie się nie zmieści, ale przesunę go bliżej tyle ile się da w takim razie :wink:
Tina Malina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 18 sty 2023, o 20:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fikus beniamin

Post »

Witam
Mój kwiat ma takie białe kropki woskowate na liściach ,co to może byc? 🥲🥲
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Nie ma zdjęć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Emm0
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 4 maja 2021, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Witajcie, po dluższej nieobecności powracam do Was, ponownie z prośbą o pomoc.
Od jakiegoś czasu Benjamin bardzo mocno gubił liście, nie dziwiło mnie to - zima mało światła... wiadomo. Jednak poza liśćmi które żółkną, są również takie które nabierają bardzo mocno zgaszonego zielonego koloru wchodzącego w brąz. Te liście mimo iż wyglądają jakby zaraz miały opaść, mocno trzymają się gałazki - jak zdrowe.
Mój "benio" niestety zaraz będzie już łysy...

Na zdjęciu poniżej- liście opadające (żółty) i powyżej liść dziwny przypadek trzymający trzymający kurczowo gałazki o niezdrowym kolorze. Dodam,ze te liście o dziwnym kolorze zawijają się do środka.

Pozdrawiam
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Jeszcze dodatkowe zdjęcia.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji albo przejrzyj wątek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Emm0
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 4 maja 2021, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Post »

Tak jak poradziliście mi w pierwszym przypadku gubienia liści, przesadziłam go do mieszanki ziemi i żwiru 3:1 i drenaż z keramzytu. Zwiększyłam wtedy też doniczkę (maj 2021), teraz średnica zewnętrza 28cm. Niestety, nie mieści mi się już na parapecie, więc wtedy musiałam przestawić go trochę dalej od okna (orientacja południowo- zachodnia). Od miesiąca lecą mu liście, więc na tym miejscu stoi od maja 2021, także miejsce się nie zmieniło. Podlewam go stosunkowo rzadko (czekam aż będzie miał sucho na zewnątrz) niewielka ilością wody.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”