Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Drogie koleżanki, rozejrzyjcie się wokół. Czy pozostałe krzewy, drzewa, kwiaty i inne rośliny nadal mają wiosenną , soczystą zieleń , czy może coś się zmieniło? Bo moim zdaniem b. wiele. Pomijając temperatury znacznie niższe niż latem to jeszcze dzień jest krótszy o kilka godzin i wszystko szykuje się do spoczynku zimowego.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 609
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Mnie się zdaje, że ono w swojej ojczyźnie chyba nie ma spoczynku zimowego?
I jednak stawiam na niskie temperatury, brak światła i wilgoć.
Ma więc prawo wyglądać gorzej, dlatego nie tragizuję
I jednak stawiam na niskie temperatury, brak światła i wilgoć.
Ma więc prawo wyglądać gorzej, dlatego nie tragizuję
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Nadal stoi na balkonie.
Watpie by owoce dojrzały.
Watpie by owoce dojrzały.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 609
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Ja swoje wtargałam do domu, razem z paprykami. Na razie zostawiam tak, jak jest, ale jeszcze przytnę, bo jest za duże.
Te gałązki,co się odłamały wsadziłam do wody, już widać zaczątki korzonków.
Sadzonkami "uszczęśliwię" mamę i coś wyniosę do pracy, może nie wyrzucą. Może któreś przetrwają i w końcu doczekam owoców w przyszlym roku...
Te gałązki,co się odłamały wsadziłam do wody, już widać zaczątki korzonków.
Sadzonkami "uszczęśliwię" mamę i coś wyniosę do pracy, może nie wyrzucą. Może któreś przetrwają i w końcu doczekam owoców w przyszlym roku...
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Jak wasze Pepina wygladają o tej porze roku?
Moje stoi przy drzwiach balkonowych, trochę zieloności jeszcze posiada. Spryskuje regularnie Emulparem p/przędziorom.
Moje stoi przy drzwiach balkonowych, trochę zieloności jeszcze posiada. Spryskuje regularnie Emulparem p/przędziorom.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
O moich już zapomniałem.
- Misiek98
- 100p
- Posty: 105
- Od: 6 lip 2016, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Strzyżowskie
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Jak w tym roku, uprawiacie pepino? Ja zasiałem i mi wyrosły 2 rodzaje sadzonek: o całych liściach i takich bardziej ,,ziemniacznych" , nasiona miałem z jednej paczki od Le*****
Planuje większość posadzić w gruncie i mam pytanie czy jakbym posadził do doniczki takiej po chryzantemach i zakopał w ziemi (żeby puściły korzenie, aby nie trzeba ich tyle podlewać i żeby można bez dużych uszkodzeń przenieść gdzieś np. do tunelu w październiku jak zaczną się przymrozki, aby więcej owoców dojrzało) Jak myślicie, to dobry pomysł, czy lepiej bezpośrednio do gruntu? Bo raczej dużo większych doniczek nie mam
Planuje większość posadzić w gruncie i mam pytanie czy jakbym posadził do doniczki takiej po chryzantemach i zakopał w ziemi (żeby puściły korzenie, aby nie trzeba ich tyle podlewać i żeby można bez dużych uszkodzeń przenieść gdzieś np. do tunelu w październiku jak zaczną się przymrozki, aby więcej owoców dojrzało) Jak myślicie, to dobry pomysł, czy lepiej bezpośrednio do gruntu? Bo raczej dużo większych doniczek nie mam
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Nie wiedziałam ,ze mają dwa rodzaje liści ciekawe jaki ma to wpływ na owocowanie.
Tez po raz pierwszy próbuję uprawy z nasion, zostawiłam sobie 1 roślinę i jak na razie rośnie super .
-- 27 kwi 2020, o 13:08 --
Tez po raz pierwszy próbuję uprawy z nasion, zostawiłam sobie 1 roślinę i jak na razie rośnie super .
-- 27 kwi 2020, o 13:08 --
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Ja w tym roku całkowicie przegapiłam moment siewu, nasionka mam ze sklepowego owocu, także w przyszłym roku na pewno zagoszczą w ogródku.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
U mnie 2 nowe sadzonki.
Roślina z poprzedniego roku niestety wyrzucona, nie dałam rady przędziorkom w okresie zimowym. Pobrałam z niej wcześniej sadzonki, niemrawe takie ale wysadzę je w ogrodzie syna może się wzmocnią latem.
Roślina z poprzedniego roku niestety wyrzucona, nie dałam rady przędziorkom w okresie zimowym. Pobrałam z niej wcześniej sadzonki, niemrawe takie ale wysadzę je w ogrodzie syna może się wzmocnią latem.
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Witam wszystkich poszukiwaczy ciekawostek. Jakieś 2 lata temu próbowałam szczęścia z pepino, ale tylko 2 nasionka mi wykiełkoway (na 10), po czym nie bardzo chciały rosnąć i w końcu padły. W tym roku powtórzyłam eksperyment i rezultat był prawie taki sam. Wykiełkowały 2 nasionka na 10 wysianych. Ale prawie robi różnicę Otóż jedna roślinka przeżyła Niedawno nawet zakwitła, więc jest szansa, że w tym roku spróbuję owoców Ciekawe, czy dołączę do grona rozczarowanych...
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
- Misiek98
- 100p
- Posty: 105
- Od: 6 lip 2016, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Strzyżowskie
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
U mnie większości owoców udało się dojrzeć bezproblemowo
Jeden nawet urósł dość dorodny, bo miał coś około 10 cm średnicy Ale chyba nie będę sadził w przyszłym roku, bo niekoniecznie odpowiada mi smak. Według mnie smak prawie identyczny jak melon ale z takim niezbyt przyjemnym, charakterystycznym posmakiem, bardzo podobnym do zapachu dojrzałego owocu ziemniaka (współczesne odmiany ziemniaków już rzadko zawiązują owoce, to pewnie mało kto wie o co mi chodzi )
Jeden nawet urósł dość dorodny, bo miał coś około 10 cm średnicy Ale chyba nie będę sadził w przyszłym roku, bo niekoniecznie odpowiada mi smak. Według mnie smak prawie identyczny jak melon ale z takim niezbyt przyjemnym, charakterystycznym posmakiem, bardzo podobnym do zapachu dojrzałego owocu ziemniaka (współczesne odmiany ziemniaków już rzadko zawiązują owoce, to pewnie mało kto wie o co mi chodzi )
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )
Te owoce były już miękkie? Bo moje ciągle są twarde, więc ciągle czekam. Wniosłam je z doniczką do domu, żeby miały szansę dojrzeć.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona