Rozmnażanie cebul (np.hiacyntów) metodą nacinania i wydrążenia

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

No tak ale w cytacie usunęłaś kolejne zdanie, w którym pisałem, że te cebulki, które są wykopane u siebie to jednak zaprawiać.
Po prostu mam wrażenie, że cebulki od profesjonalnych producentów są takiej jakości i w taki sposób przygotowane, że zaprawianie nie jest konieczne - jednak mogę się mylić a jeśli ktoś się waha to chyba lepiej zaprawić bo zaprawianie im nie zaszkodzi a pomóc może w razie czego.

Tym niemniej faktycznie cebulek zakupionych w danym sezonie nie zaprawiam, tylko, że to iż ja tak sądzę, nie znaczy, że to jest dobre rozwiązanie :-) a poza tym, myślę, że zasady postępowania z cebulkami tulipanów nie powinny odbiegać zbytnio od postępowania z cebulkami narcyzów, hiacynktów czy krokusów - przynajmniej pod względem zaprawiania przeciwko grzybom.
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Dzięki za ten szczegółowy instruktarz. :D Jutro ja będę się bawić w wykopywanie, zaprawianie i sadzenie, ale z powodu nie tak ogromnej ilości cebul u mnie nie będzie to chyba tak skomplikowana akcja pod względem organizacynym. Wrzucę większość do jednego wiadra, bo raczej będę umiała rozróżnić narcyzy od szafirków. :lol: Jedynie z tymi "rasowymi" tulipanami się pobawię, żeby faktycznie ich nie pomieszać.

Kupiłam wczoraj środek do zaprawiania, ale nie jest to Kaptan, tylko Dithane (innych nie było). Teraz przeczytałam ulotkę i widzę, że to strasznie toksyczna substancja... Co powinnam zrobić z zawiesiną, jak już namoczę wszystkie cebule? Bardziej rozcieńczyć i wylać w miejsca, gdzie posadziłam zaprawione cebule? Za chwilę idę szukać tulipanów i będę działać. :heja
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Nie wiem jak Dithane ale Kaptan też "nie jest zdrowy" :-).

Mi się wydaje, że one są bardzo szkodliwe ale dla człowieka nie dla roślin, choć faktycznie warto by było doczytać gdzieś po jakim czasie ulegają biodegradacji jeśli w ogóle ulegają.

Tak czy inaczej ja zamierzam zrobić właśnie tak jak Ty piszesz, to znaczy rozcieńczyć i "podlać" miejsce gdzie będę sadził cebulki.
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Wczoraj cały dzień spędziłam w ogrodzie na sadzeniu tych nieszczęsnych cebul. Prawdopodobnie zajęło mi to tyle czasu z powodu braku dobrej organizacji... Ale tak czy inaczej roślinki już są w ziemi i mam nadzieję, że nie wsadziłam ich za głęboko (prześladuje mnie ta myśl, bo wszystko robiłam na oko: ma oko 5 cm, na oko 10 cm itd). Zostały mi tylko małe cebulki tulipanów, którymi już nie miałam siły się wczoraj zająć. Założę gdzieś dla nich "szkółkę", tak jak radziła Steasi, żeby sobie dojrzały.

Jeszcze tylko jedno mnie niepokoi, mianowicie wczoraj podczas sadzenia wykopałam spod liliowca kilka cebul tulipanów, które ostatnio przeoczyłam i miały one ślady grzyba... Jak się tak zastanowię, to w sumie nie przypominam sobie, bym przeglądała te wykopane wcześniej cebule tulipanów pod tym kątem i po prostu je wczoraj wrzuciłam do tego zaprawiacza. Nic mi się jednak nie rzuciło w oczy, żadne zmiany na cebulach, dlatego mam nadzieję, że te wykopane wczoraj miały pod tym liliowcem większą wilgotność, dlatego coś je zaatakowało. Ale czy mogę się łudzić, że jeśli faktycznie wszystkie były chore, to zaprawianie je podleczy (w końcu środek jest grzybobójczy)? I czy sadząc tam też nowe cebule nie skazałam ich na wyginięcie? :( Są jakieś środki, które zabijają grzyby w ziemi (te szkodliwe)? Jeśli tak to polećcie mi proszę jakiś, bo nie zaznam spokoju, dopóki nie zadziałam profilaktycznie...
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Dyshia

Nie stresuj się aż tak mocno tą głębokością.
Tulipany to nie piwonie i parę centrymetrów głębiej czy płyciej aż tak wielkiego znaczenia dla nich nie ma.
Ewentualnie ryzykujesz, że jeśli będzie troszkę za płytką to będą podatniejsze na na wywracanie się :-) a jeśli troszkę za głęboko, to ewentualnie "chwilę" dłużej będą kiełkowały i ciut więcej składników odżywczych stracą na wydłużoną łodygę zanim wyjdzie z ziemi.
Ale ani w jednym ani w drugim przypadku większych tragedii nie będzie. Tak więc czy 10 czy 13 cm albo czy 7 czy 10 to pestka.
Za to te zmiany grzybowe mnie bardziej martwią ale niestety nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania ich dotyczące. Można jednak mieć nadzieję, że gdy przebierałaś te wcześniejsze cebule (przed zaprawianiem) to nawet jeśli nie patrzyłaś szczególnie na zaminy grzybowe to i tak pewnie rzuciłyby Ci się one w oczy tak jak w przypadku tych cebulek spod liliowców.
kaska_34
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 sie 2007, o 23:02

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Bardzo lubię te pierwsze piękne kwiaty jak żonkile czy tulipany,właśnie dziś je wysadziłam i pierwszy raz w koszyczkach,jestem ciekawa jak to będzie wyglądało na wiosnę.Mam dużo cebulek tulipanów i mam z nimi problem, bo rosną w trawniku i na wiosnę po przekwitnięciu i zżółknięciu liści nie mogłam ich wykopać (kwiaty coraz mniejsze ) bardzo trudno było przekopać się przez darń ale cebulek nie mogłam w ogóle poszukać.Może ktoś mi pomoże kiedy mam te cebulki tulipanów wykopać,może zaraz na wiosnę jak wyjdą z ziemi i będą wysoko w ziemi.Zależy mi na nich gdyż są bardzo ładne kolorystycznie.
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Zdarzyło mi się przesadzać cebulki tulipanów (z konieczności) kiedy miały już liście, a niektóre nawet kwiaty. Bardzo różnie to zniosły tak więc bez przymusu nie zdecydowałbym się na taki zabieg.

Przecież kiedy liście już żółkną możesz sobie jakoś oznaczyć gdzie rosły i powinnaś wtedy znaleźć cebulki. Nie mówiąc już o tym, że możesz cebulki wykopać kiedy liście już zmarnieją ale kiedy jeszcze są.
kaska_34
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 sie 2007, o 23:02

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Tej wiosny gdy liście lekko zżółkły próbowałam je wykopać, to kopiąc bardzo głęboko za nic nie mogłam dokopać się cebulek a liście miały bardzo dłuugie łodygi więc sądzę,że cebulki już zdążyły schować się głęboko bo za późno chciałam je wykopać.
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Musisz pamiętać, że nowa cebula tulipana potrafi się uformować nawet 5 cm poniżej starej (kopiąc przy łodydze docierasz do resztek starej cebuli, od niej odchodzi taki biały pęd w głąb ziemi, i dopiero tam jest właściwa cebula). Niestety trzeba kopać dość głęboko i czas kiedy się to robi nie ma znaczenia.
kaska_34
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 sie 2007, o 23:02

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

No właśnie dokopałam się do białej łodygi i dalej ona mi się najczęściej urywała a cebulki i tak nie wydobyłam,chyba dam sobie spokój z tymi cebulkami ,niech sobie rosną w tym miejscu "dożywotnio".Dziękuję wszystkim którzy mi pomogli.Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

No? Dzisiaj czeka mnie wielki dzień ? a mianowicie sadzenie wszystkich krokusów, narcyzów, tulipanów, kosaćców i? konwalii. Ale będzie radocha...

Swoją drogą z tymi konwaliami to miałem wczoraj przezabawną akcję. Wróciłem z ogrodniczego, gdzie kupowałem Provado, coby powalczyć z przędziorkami na moich roślinach doniczkowych i opowiadam żonie:
- Pełno nowych cebulek pojawiło się w ogrodniczym... a to jakieś obrazki (Arum), a to piwonie...
- No i trudno. Przecież mamy już pełno skrzynek na balkonie, nie będziemy dokupowywać następnych.
- Jasne. Ale ja wcale nie mówię, że chciałem je kupić. Z innej beczki: pojawiły się też konwalie.
- To czemuś nie kupił? Dokupiłoby się skrzynkę i posadziło!
No i dobry mąż pojechał do ogrodniczego jeszcze raz. :-P :-P :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Faktycznie z Ciebie dobry mąż. :wink: Mój facet to by pojechał raz i koniec. ;:224

A mi się zrodziło nowe pytanie w temacie cebulowych (już się chyba o ten temat ocierałam, ale chyba odpowiedź mnie nie usatysfakcjonowała :P ). Chciałabym wiedziec, co i jak należy robić, by mieć np. tulipany w donicach wiosną. Czyli :
- jak je trzeba przechowywać do momentu wsadzenia do ziemi;
- kiedy trzeba je wsadzić do ziemi, by nie wykiełkowały zbyt wcześnie i jak je wtedy przechowywać;
- czy i ile podlewać;
- kiedy wystawić na zewnątrz?

Bardzo proszę zorientowanych o odpowiedź, bo obiecałam "teściowej", że się tego dla niej dowiem. :D
marek69
200p
200p
Posty: 331
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Jak to się robi z cebulowymi

Post »

Pewnie gdzieś na forum jest już odpowiedź na to pytanie lecz powiem jak ja to robię. Sadzę cebulki (9szt) dość głęboko (około 10 cm) do donicy o wymiarach 35x35cm. Póki nie ma mrozu stoją sobie on na balkonie i się ukorzeniają. Gdy nastąpią minusowe temperatury donice wkładam do pudeł zrobionych ze styropianu o grubości 8 cm. Wolne przestrzenie wypełniam gazetami. Po około 14 tygodniach od momentu wsadzenia cebul do ziemi można je wystawić na zimne okno do domu. Roślinki wzejdą, gdy mają już około 10 cm i widać już pączek przenoszę je na cieplejsze okno gdzie tulipany rozkwitają.
Pozdrawiam Jarek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”