Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Usuń więcej trawy wokół i Odseparuj czymś od trawnika. Taka trawa stanowi dużą konkurencję o wodę i wkrótce hortensje zamiast rosnąć zaczną marnieć.
Pozdrawiam Lucyna
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Muszę przesadzić hortensję Diamant Rouge, bo jest wciśnięta między Anabelkę i tawułę (chyba szarą). Słabo rośnie i w tym roku ma niewielkie kwiatostany w porównaniu do roku ubiegłego.
Będę ją przesadzać może pod koniec września lub w październiku. I w związku z tym mam pytanie, czy posadzona w pełnym słońcu nie będzie się przypalać? Mam tak posadzone Polar Bear i Magical Moonlight. Miś jest ok, a MM przypala się okropnie.
Będę ją przesadzać może pod koniec września lub w październiku. I w związku z tym mam pytanie, czy posadzona w pełnym słońcu nie będzie się przypalać? Mam tak posadzone Polar Bear i Magical Moonlight. Miś jest ok, a MM przypala się okropnie.
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Jak tam "biedronkowe" hortensje, urosły? Moje poszły w końcu do doniczek, z pewnych względów nie udało mi się rabaty uskutecznić Na pięć kupionych jedna mi padła już na starcie, a dwie zabrały się za kwitnienie pod koniec lata. Będą miały po jednym kwiatku, ale zawsze coś. Jedna ma cienkie gałązki, za to dużo nowych, taki mały busz. Ostatnia jest zupełnie mała, prawie wcale nie urosła (tzn. straciła parę gałązek na starcie i wzasadzie niewiele ponad tę stratę nadrobiła). Zobaczę ile przezimuje, i jak się będą zachowywały w przyszłym roku. W gruncie byłoby im lepiej, niestety nie dam rady
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Ja sadziłam w zeszłym roku na wiosnę "biedronkowe" z kartoników. W zeszłym roku były wątłe i mizerne, w tym roku zaczęły "strzelać" pojedynczymi, ale za to długimi pędami.
Pozdrawiam Lucyna
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 1 lis 2018, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Hej,
Szukam silnie rosnącej hortensji bukietowej - celem jest duży krzew na 2 - 2,5 metra wysokości i podobna szerokość.
Kwiaty najchętniej białe, przebarwiające się na różowo lub tylko białe.
Priorytetem jest silny wzrost i gęsty pokrój, to ma być soliter na środku trawnika.
Ktoś coś?
Szukam silnie rosnącej hortensji bukietowej - celem jest duży krzew na 2 - 2,5 metra wysokości i podobna szerokość.
Kwiaty najchętniej białe, przebarwiające się na różowo lub tylko białe.
Priorytetem jest silny wzrost i gęsty pokrój, to ma być soliter na środku trawnika.
Ktoś coś?
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Jest wiele odmian bukietowej osiągających docelowo 2 - 2,5. Czytałaś/łeś pewnie o tym. Ale żeby miała zagęszczony pokrój musi być każdego roku cięta, więc na szybki efekt nie licz. Moja działkowa sąsiadka ma hortensję nie przycinaną nigdy, czyli od kilkunastu lat. Była brzydka, szeroko rozgałęziona, 3/4 wysokości krzaka łyse (krzak ponad 2m), kwiaty tylko w górnej części i gdzieniegdzie trochę niżej. Chciała ją wyciąć. Przekonałam ją żeby obcięła na taką wysokość i szerokość jaką by chciała ją widzieć. Tak zrobiła w maju. Strasznie żałośnie to wyglądało, miało to wysokość 140 cm, związane ładnym sznurem. Krzew się ślicznie zazielenił i zakwitł ogromnym bukietem. Teraz tylko pilnuje cięcia. Wzięłam sobie z niej kilka patyków do ukorzenienia, bo ładna jest.
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Hortensje bukietowe wszystkie różowieją, można sobie jedynie wybrać jak szybko i jak bardzo. Taka na przykład VanilleFraise idzie w ciemny róż, a z kolei LimeLight w brudny róż (pudrowy róż podbity zielenią). O ile nie wybierzesz odmiany ewidentnie karłowatej, to one wszystkie 1,5 do 2,5m osiągają.
Ja mam "dorosłe" właśnie VanilleFraise i LimeLight. LL jest o rok starsza, w związku z tym bardziej rozkrzewiona ale też niższa, bo miała jakieś 150cm w zeszłym roku. Młodsza o rok VF ścięta prawie do poziomu ziemi w kwietniu, sięgnęła ponad 2m, przy czym połowa gałęzi była na poziomie 70-120cm a drugą połowa 150-200+cm. Dla odmiany VF sąsiadów, starsza o rok lub dwa od mojej, w zeszłym roku miała niewiele ponad pół metra. Moja dostała roślinny odpowiednik sterydów, czyli szczodrze nawozu azotowego na początku sezonu i to widać.
Na ładnego solitera hortensje trzeba sobie wyprowadzić. Czyli nawet jeśli kupisz taką z kilkoma silnymi i długimi pędami, to i tak późną jesienią albo wczesna wiosną musisz wyciąć wszystkie cieńsze pędy do zera, a grubsze skrócić do max 2-3 par oczek. Takie bardzo mocne cięcie służy do zbudowania silnej podstawy krzewu, a zostawienie tylko grubych gałązek i niewielkiej ilości oczek da mniejszą ilość nowych pędów, ale za to będą one mocniejsze (i z większymi kwiatami).
Ja mam "dorosłe" właśnie VanilleFraise i LimeLight. LL jest o rok starsza, w związku z tym bardziej rozkrzewiona ale też niższa, bo miała jakieś 150cm w zeszłym roku. Młodsza o rok VF ścięta prawie do poziomu ziemi w kwietniu, sięgnęła ponad 2m, przy czym połowa gałęzi była na poziomie 70-120cm a drugą połowa 150-200+cm. Dla odmiany VF sąsiadów, starsza o rok lub dwa od mojej, w zeszłym roku miała niewiele ponad pół metra. Moja dostała roślinny odpowiednik sterydów, czyli szczodrze nawozu azotowego na początku sezonu i to widać.
Na ładnego solitera hortensje trzeba sobie wyprowadzić. Czyli nawet jeśli kupisz taką z kilkoma silnymi i długimi pędami, to i tak późną jesienią albo wczesna wiosną musisz wyciąć wszystkie cieńsze pędy do zera, a grubsze skrócić do max 2-3 par oczek. Takie bardzo mocne cięcie służy do zbudowania silnej podstawy krzewu, a zostawienie tylko grubych gałązek i niewielkiej ilości oczek da mniejszą ilość nowych pędów, ale za to będą one mocniejsze (i z większymi kwiatami).
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Silny wzrost i gęsty pokrój mają starsze, ażurowe odmiany jak Grandiflora czy Tardiva.U mnie szeroka i dość wysoka jest Phantom, ale ma już ponad 10 lat.
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 628
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Sąsiedzi mają na działce hortensję Anabelle. Ma już ok. 10 lat, wiosną tylko obcinają kwiatostany uschnięte - resztę zostawiają. Zawsze ładnie kwitnie. Oczywiście, przy nie obcinaniu kwiatostan jest mniejszy ale i tak prezentuje się okazale. Mam tylko takie zdjęcie:
Pozdrawiam Krystyna
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
To raczej inny gatunek.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 628
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
seedkris - tylko jaka ?
Ja mam od nich sadzonkę i moja wygląda zupełnie inaczej i na bank jest to Anabell - potwierdzone przez fachowców.
Podobna z kwiecia jest Grandiflora krzewiasta ale ona ma pędy mało odporne na opady i bardziej się pokłada /mam ją też/, i kwiat nie zielenieje "z wiekiem" a po prostu robi się brudnawy, czasami lekko różowy..
Ja mam od nich sadzonkę i moja wygląda zupełnie inaczej i na bank jest to Anabell - potwierdzone przez fachowców.
Podobna z kwiecia jest Grandiflora krzewiasta ale ona ma pędy mało odporne na opady i bardziej się pokłada /mam ją też/, i kwiat nie zielenieje "z wiekiem" a po prostu robi się brudnawy, czasami lekko różowy..
Pozdrawiam Krystyna
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
Pokazana na zdjęciu to moim zdaniem hortensja krzewiasta Lime Rickey.Jej kwiatostany nie są tak olbrzymie jak Anabelle, są białe, później zielenieją i utrzymują kolor do jesieni.Ja ją mam i tnę do połowy, kwiatostany ma nieco mniejsze, ale mnie to odpowiada, bo nie trzeba wiązać krzewu. Jak przekwita to ma część kwiatostanów jeszcze białych, a część już zielenieje, co daje piękny efekt.
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 628
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata )
selli7 - nie będę się sprzeczać bo znawcą hortensji nie jestem /znam moje i to mi wystarcza/. Próbowałam coś znaleźć o Lime Rickey i znalazłam tylko tyle, że to jakaś nowość - z opisu ciekawa, ale nie znalazłam od kiedy jest oferowana. Sąsiedzi swoją mają od roku 2010-2011 /tak mam na zdjęciach/, a kiedy sadzili to pewnie nie wiedzą, bo to robili ich rodzice, których już nie ma. Przyznam, że nie zwracałam uwagi jak się zachowuje po deszczu, terminy kwitnienia i zmiany koloru kwiecia. W tym roku spróbuję poobserwować i jak będą na działce bo są rzadko, porobić dokładne zdjęcia do identyfikacji.
Co do mojej to jestem pewna - może moja od innego sąsiada
Co do mojej to jestem pewna - może moja od innego sąsiada
Pozdrawiam Krystyna