To tylko wyjaśnię, ziemia jest dobra, wymieniona, nawieziona (kiedyś to były piachy leśne bo mieszkam w lesie). Że późno wychodzi to też wiem, przecież napisałam że co dwa lata kupuję sadzonkę a nie co roku. Czekam cierpliwie bo może się pokaże..... I że się nie rozsiewa to też wiem bo u mnie z pieleniem bywa różnie.
Żółta kwitła u mnie ostatni raz w 2014 roku po przemarznięciu i dlatego taka "byle jaka". W następnym roku już się nie pokazała
A pomarańczowa ostatnio kwitła w 2016, w zeszłym roku już się nie pokazała....
