Jak uruchomić sprzedaż roślin ogrodowych?

[Przemyslaw M]

Samochód jest tylko aż od takich kwot trzeba zaczynać?

[mlodzieniec]

Wyobraź sobie, że idziesz do szkółki, a tam jak w kabarecie TEY: jest świerk? - nie ma. Jodła jest? - nie ma. A cisy są? - nie ma. To co jest? Ja jestem. Musisz wylozyć żeby potem zarabiać, niestety, za 1000 zł nie otworzysz szkółki drzewek. Warto mieć do tego np. nawozy, opryski, no i wiedzę, bo nie zawsze klient wie, co chce kupić albo chce kupić coś, co na jego działce zaraz uschnie bo gleba nie taka albo w przeciągu będzie rosnąć.

[Przemyslaw M]

No rozumiem, więc trzeba po prostu uzyskać dofinansowanie najlepiej tak?

[mlodzieniec]

Jeśli nie masz własnych środków, to tak. Odwiedź lokalny urząd pracy, tam na pewno dostaniesz informacje, na co możesz liczyć, warto też poszukać punktu o środkach UE, teraz zaczyna się nowa kampania finansowa, masz szanse na środki.. Ale podstawa to dobry biznesplan, bo wnioski są punktowane. Zresztą każdy bank wymaga takiego dokumentu, by nie dawać w ciemno pieniędzy, a w zamian musisz mieć zabezpieczenie wypadek plajty. Pomysł masz, teraz przekuj go na papier, idź do urzędu a potem zobaczysz, czy masz szanse na rozwój czy może lepiej poszukać dla siebie innej branży albo zacieśnić działalność do specjalizacji. Gdy w pobliżu działa duża szkółka, to już masz pod górę, bo ich stać na konkurowanie i mogą nawet tak zejść z cen, by Ciebie zniszczyć, a potem sobie odbiją, znam takie przypadki z lokalnego podwórka, dużo drobnych firm upadło bo nie wytrzymały konkurencji.

[Przemyslaw M]

Więc najlepiej iść w kierunku wykonywania usług ogrodniczych chyba

[mlodzieniec]

Lepiej znasz lokalny rynek. Rośliny to trudny biznes, trzeba dbać, pryskać, podlewać, przyjdzie burza z gradem i pozamiatane. Takie są realia. Usługi, jak sie postarasz, to jeden klient powie kolejnemu i masz szanse na nowe umowy, roślin aż tak wiele się nie sprzedaje, a nie czarujmy się, każdy pójdzie tam, gdzie cena niższa i wybór większy. Brutalne ale prawdziwe. Do usług też musisz zainwestować w dobrą kosiarkę, pilarkę, glebogryzarkę, może jakis rębak do gałęzi bo ktoś zetnie gałazki i co z tym zrobi? A tak ma zrębki do spalenia w kotle. U mnie w okolicy sporo ostatnio powstało składzików drewna opałowego, takie wiesz kominkowe brzoza dąb buk, pocięte, suszone albo surowe, co klient chce, zamawia sobie np. 2 mp i ma dowiezione na miejsce, nie każdy lubi samodzielnie suszyć albo nie każdy ma na to czas.

[asiuszka85]

Ja bym po dotację uderzyła do ARR. Tam możesz dostać dofinansowanie do 300 tysięcy PLN , także tego... Starczyłoby Ci na wynajęcie większego placu, sprzęt, zaopatrzenie w rośliny i początkowe koszty. Grunt to żebyś znalazł dobrego doradcę do pozyskiwania funduszy i wszystko się da zrobić ;) Podobno nabór wniosków ma zostać uruchomiony w IV kwartale br. Aaaa, i żeby dostać te 300 musisz zatrudnić oprócz siebie 2 osoby, ale to już one będą pracować na Twój sukces ;) Jak mówiła Weronika M-P: "Kto nie ryzykuje nie pije szampana".
A ten plac o którym mówisz przeznaczyłabym na sprzedaż roślin "doraźną", tzn. Twoja zielenina, trochę kwiatków balkonowych, jakieś surfinie, pelargonie itp, tak żeby klient mógł zapukać w nocy o północy i kupić, bo np. córka wychodzi za mąż a brzydko koło domu... Przede wszystkim na razie te rośliny, które posiadasz to powiedzmy "pospólstwo", które każdy praktycznie posiada. Musiałbyś stworzyć ofertę, i to przez wielkie "O". Bo z tego co posiadasz na dany moment to pieniędzy nie będzie...

[matt55]

Wiem, że znajduje się tutaj wielu przedsiębiorców, posiadaczy sklepów ogrodniczych. Czy chciałby mi ktoś pomóc? Otóż chciałbym się dowiedzieć czy lokal pod sklep ogrodniczy musi być jakoś konkretnie przystosowany? Jeśli tak to jak? Gdzie mógłbym znaleźć takie przepisy?

[damek1718]

Jako lokal nie ma konkretnych przepisów dotyczących prowadzenia tego typu działalności. Natomiast kwestia dotyczy bardziej pozwoleń na inne sprawy jak również pewne udogodnienia. Zacznijmy od tego, czy chcesz sprzedawać rosliny i jakie. jeśli tylko sezonowe, to ok odpada ci ogrzewanie, jeśli całorocznie to pomyśl o lokalu z ogrzewaniem. Woda koniecznie musi być.

jeśli planujesz sprzedawać śor, nalezy miec na to pozwolenie (koncesję), podobnie tyczy się nasion.

http://iorin.gda.pl/modules.php?name=Ne ... cle&sid=40
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Pomysl- ... 57114.html

Reszta to już twoja inwencja. Im sklep większy metrazowo tym lepiej więcej zmieścisz. OOO i fajnie jakby lokal był tani heheh to chyba najważniejsze.

[matt55]

damek1718 Konkretnych, niekonkretnych. Wiem, że musi spełniać wymogi BHP, zapewne odpowiednia wysokość, oświetlenie, gaśnice, apteczka, drzwi min. 1,2m wentylacja? Nie znam się właśnie na tym i chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda.

To, że trzeba pozwolenie od PIORiN na obrót materiałem siewnym oraz środkami ochrony roślin to wiem, dodatkowo trzeba mieć kurs na obrót ŚOR, tylko gdzie można zrobić taki kurs i ile mniej więcej kosztuje?
W zasadzie znalazłem coś takiego w przepisach:
"Art. 85. Podmioty wyłączone z obowiązku uzyskania wpisu do ewidencji przedsiębiorców
Przepisów art. 84 wpis do ewidencji przedsiębiorców prowadzących obrót materiałem siewnym nie stosuje się do:
1) rolnika, w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników, prowadzącego obrót materiałem siewnym roślin rolniczych i warzywnych wytworzonym w posiadanym gospodarstwie;
2) podmiotu prowadzącego sprzedaż materiału siewnego roślin rolniczych i warzywnych wyłącznie dla nieprofesjonalnych odbiorców."
Zwykły szary klient, jest nieprofesjonalnym odbiorcą? Tzn., że nasiona warzyw mogę sprzedawać w detalu bez zezwolenia?

Chciałem to zrobić w budynku gospodarczym dziadka. Więc lokal już posiadam, kwestia czy się nada, bądź przystosowania go. Wynajem lokalu wynosi całe 0 zł metrażowo jak na początek jest dobry, w dodatku odpowiedni plac, ogrodzony też mam. Jak na razie nie przewiduję sprzedaży roślin, ale ogrzewanie także jestem w stanie założyć, woda oczywiście jest.

[piobuk1]

Kurs na ŚOR zrobisz pewnie w NOT, ważne jest 5 lat i kiedyś kosztowało 300 zł. A najprościej po informacje zgłosić się do najbliższej komórki PIORiN, dowiesz się u źródła.

[matt55]

NOT? tego skrótu nie kojarzę.

[ekopom]

Naczelna Organizacja Techniczna