Jesienne barwy u Christy
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
ursulka czy Twoja działka ma granice " z gumy" bo aż sie boję o te rośliny, które juz rosną ?
Ogladam u Ciebie zdjecia i widzę ich całe mnóstwo.... a gdzie przestrzeń do oddychania dla ich włascicielki?
A tak w ogóle to miło, ze podobają Ci sie moje dalie - dziękuję
Dziś wstawiam kolejne zdjęcia moich dalii ale tym razem tzw kulistych czyli o kwiatostanach zbudowanych z krótkich, zaokrąglonych języczków
Ogladam u Ciebie zdjecia i widzę ich całe mnóstwo.... a gdzie przestrzeń do oddychania dla ich włascicielki?
A tak w ogóle to miło, ze podobają Ci sie moje dalie - dziękuję
Dziś wstawiam kolejne zdjęcia moich dalii ale tym razem tzw kulistych czyli o kwiatostanach zbudowanych z krótkich, zaokrąglonych języczków
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jesienne barwy u Christy
O matko! Białe dalie!! Tego mi było potrzeba!!! No wiesz, ogród nie jest z gumy, ale ... wiele w nim jeszcze kątów gdzie można coś posadzić Krysiu, to tylko na zdjęciach tak wyglada, że już pełniutko. Poza tym zawsze można ciachnąć trawnik! Albo coś wymienić na inne... A w ogóle to ja jestem niewielkich rozmiarów
Tego lata stwierdziłam, że dalie to najlepsze rośliny do wypełnień kolorystycznych pomiędzy iglakami i innymi roślinami stałymi. Nawet jeżeli trzeba by je traktować jako rośliny jednoroczne - gdyby nie przetrwały zimy w piwnicy - to i tak warto U mnie pelargonie się nie spisują - pewnie dlatego, że nie bardzo je lubię. Petunie są OK, ale mają zbyt mało kwiatów, jak są w gruncie. Zaś dalie - mmmm, są w sam raz. Bardzo żywotne, soczyste, z pieknymi czystymi kolorami. O tak, właśnie - one mają czyste świetliste kolory.
Z tym, że u mnie wysokość ogrodu taka, że tylko dalietty wchodzą w grę - i to jak najniższe.
Ciekawa jestem, jak u Ciebie rosną dalie w kompozycjach. Tak więc, jeśli masz takie zdjęcia, to poproszę o widoczki
Tego lata stwierdziłam, że dalie to najlepsze rośliny do wypełnień kolorystycznych pomiędzy iglakami i innymi roślinami stałymi. Nawet jeżeli trzeba by je traktować jako rośliny jednoroczne - gdyby nie przetrwały zimy w piwnicy - to i tak warto U mnie pelargonie się nie spisują - pewnie dlatego, że nie bardzo je lubię. Petunie są OK, ale mają zbyt mało kwiatów, jak są w gruncie. Zaś dalie - mmmm, są w sam raz. Bardzo żywotne, soczyste, z pieknymi czystymi kolorami. O tak, właśnie - one mają czyste świetliste kolory.
Z tym, że u mnie wysokość ogrodu taka, że tylko dalietty wchodzą w grę - i to jak najniższe.
Ciekawa jestem, jak u Ciebie rosną dalie w kompozycjach. Tak więc, jeśli masz takie zdjęcia, to poproszę o widoczki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
Dzięki za odpowiedź - tak mi się zdawało ale ten "inny " kształt mieszał mi w głowie.goryczka143 pisze:Witaj Krystyno /moja imienniczko/
Krzew o, który pytasz to berberys tunberga szczepiony na niskim pniu.
Też mam w kilku miejscach berberys własnie w tym kolorze i wczoraj będąc do późnych godzin na działce pokusiłam sie o zrobienie mu fotki - było już ciemno tylko troszkę swiatła od ogniska obok i lampa błyskowa.
A wyszło tak ...
Nie przypuszczałam,że wyglądać będzie jak płonące ognisko....
Inne rosliny w ciemności też przybierają tajemnicze barwy i wyglądają jak z baśni
Pozdrawiam i dziekuje za odwiedziny
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jesienne barwy u Christy
Faktycznie, zjawiskowo! Muszę spróbować zrobić takie zdjęcia. Dopiero teraz zauważyłam pięknie przystrzyżony żywotnik za berberysem... Musisz przyznać, że o tej porze roku z przyjemnością patrzy się na coś tak świeżo zielonego
U mnie po nocnym przymrozku prawie wszystkie liściaste rozebrały się do nagich gałązek...
U mnie po nocnym przymrozku prawie wszystkie liściaste rozebrały się do nagich gałązek...
Re: Jesienne barwy u Christy
Bardzo piękny i ciekawy schowek-altanka z winobluszczu. Cudo!!! Nie wiedziałam, że można go tak formować.
Dalie piękne.
Dalie piękne.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Jesienne barwy u Christy
Witam koleją osobę z naszych stron.
Dalia kołnierzykowa czerwono-żółta jest śliczna,pierwszy raz taką widzę.
Ja dopiero w tym roku miałam więcej dalii,dwie zeszłoroczne pomarańczowe,pełne niestety w tym roku były pojedyncze.
Czy spotkałaś się u siebie z takim zjawiskiem?
Zaciekawiła mnie też "altanka" z winobluszczu,ja też mam u siebie ścianę i żywopłot na chyba trzy metry.
Ponieważ nie mam altanki i na razie nie mam pieniędzy na nią myślałam właśnie o takim zadaszeniu z drewna na palach i pokryciu go winobluszczem.Mam postawiony stół kolo ściany winobluszczowej i latem przerażały mnie odgłosy pszczółek uwijających się na winobluszczu.Czy u ciebie też je słychać?ja mam wrażenie,ze całe stado pszczół zaraz ruszy na mnie.
Dlatego na razie zwlekam z moim pomysłem altanki.
Dalia kołnierzykowa czerwono-żółta jest śliczna,pierwszy raz taką widzę.
Ja dopiero w tym roku miałam więcej dalii,dwie zeszłoroczne pomarańczowe,pełne niestety w tym roku były pojedyncze.
Czy spotkałaś się u siebie z takim zjawiskiem?
Zaciekawiła mnie też "altanka" z winobluszczu,ja też mam u siebie ścianę i żywopłot na chyba trzy metry.
Ponieważ nie mam altanki i na razie nie mam pieniędzy na nią myślałam właśnie o takim zadaszeniu z drewna na palach i pokryciu go winobluszczem.Mam postawiony stół kolo ściany winobluszczowej i latem przerażały mnie odgłosy pszczółek uwijających się na winobluszczu.Czy u ciebie też je słychać?ja mam wrażenie,ze całe stado pszczół zaraz ruszy na mnie.
Dlatego na razie zwlekam z moim pomysłem altanki.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jesienne barwy u Christy
Aniu - Raczusiu - na moim tarasie są dwie ściany z winobluszczu trójklapowego i przez 2 tygodnie w lecie są one oblegane przez pszczoły. Ale wiesz co? Pszczoły kompletnie ignorują wszystko co nie jest pyłkiem z kwiatów tej rośliny. Obserwowałam pszczoły i myślę, że pyłek zawiera coś, co je oszałamia. Widziałam niejedną, która spadła na podłogę i wyglądała jak drobny pijaczek Zataczała się, przewracała i nóżki się pod nią uginały. Prześmieszny widok!
Ścian winobluszczu aż huczy od owadów, ale nie zdarzyło się żeby kogokolwiek dziabnęły..
Ścian winobluszczu aż huczy od owadów, ale nie zdarzyło się żeby kogokolwiek dziabnęły..
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
ursulka Przy okazji robienia zdjęć w róznych warunkach na działce nabieramy wprawy
Ta kompozycja powstała " z przymusu" bo 2 lata temu stadko saren spedziło na naszych działkach zimę i sporo szkód przy tej okazji powstało. Dziwne ale smakowały im bardzo nasze zywotniki. Podskubały do wyskokosci gdzie mogły sięgnąć, mnóstwo ludzi wycieło a ja zostawiłam czyszcząc go od spodu dokładnie- potem ta kula a pod spodem wokól jego pnia wsadziłam 2 berberysy już podrośnięte. Jako wykończenie czyli to najniższe piętro stanowi jałowiec sabiński z moich sadzonek.
To tak dla zróznicowania kolorystyki - mam nadzieję, że za pare lat to wszystko będzie sie ładnie prezentować. Cała ta kompozycja ma kształt koła.
Są tam też w pewnych okresach kwiaty np bratki jak tu na zdjeciu ale patrzę i ....w porównaniu z tym zdjęciem z soboty widać, ze sporo berberys urósł aż sama się zdziwiłam jak teraz patrzę na oba zdjęcia - troszke inne ujecie ale widać
Co do mrozu to owszem ... u nas tez był ale dobry tydzień temu i Dzięki niemu przyspieszyła sie robota bo po jego przejściu niewiele z kwiatów zostaje.
Pozdrawiam i zapraszam
Ta kompozycja powstała " z przymusu" bo 2 lata temu stadko saren spedziło na naszych działkach zimę i sporo szkód przy tej okazji powstało. Dziwne ale smakowały im bardzo nasze zywotniki. Podskubały do wyskokosci gdzie mogły sięgnąć, mnóstwo ludzi wycieło a ja zostawiłam czyszcząc go od spodu dokładnie- potem ta kula a pod spodem wokól jego pnia wsadziłam 2 berberysy już podrośnięte. Jako wykończenie czyli to najniższe piętro stanowi jałowiec sabiński z moich sadzonek.
To tak dla zróznicowania kolorystyki - mam nadzieję, że za pare lat to wszystko będzie sie ładnie prezentować. Cała ta kompozycja ma kształt koła.
Są tam też w pewnych okresach kwiaty np bratki jak tu na zdjeciu ale patrzę i ....w porównaniu z tym zdjęciem z soboty widać, ze sporo berberys urósł aż sama się zdziwiłam jak teraz patrzę na oba zdjęcia - troszke inne ujecie ale widać
Co do mrozu to owszem ... u nas tez był ale dobry tydzień temu i Dzięki niemu przyspieszyła sie robota bo po jego przejściu niewiele z kwiatów zostaje.
Pozdrawiam i zapraszam
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
raczku dzięki za odwiedziny ..... dalia która tak Ci sie podoba nie jest jakąś nowością. To jedna z niższych ( my nazywamu je dalietty) i nazywa się dalia Lo Gioconda
Co do pszczól i ich "amoku przy nektarze" to juz Ci koleżanka odpowiedziała. Z tym, że dziwna sprawa ale mój winobluszcz akurat ten na jaskini nie kwitnie więc sporadycznie mam pszczółki, na płocie tak i ma owoce. Być może powodem jest to,że ja go ze 2 razy w sezonie przycinam dla ciagłego zagęszczania. Ograniczam przez to długość pedów, liscie są przeogromne, pieknie wybarwione i zdrowe.
Co do pszczól to wiosną maja też inne zajęcia
Co do pszczól i ich "amoku przy nektarze" to juz Ci koleżanka odpowiedziała. Z tym, że dziwna sprawa ale mój winobluszcz akurat ten na jaskini nie kwitnie więc sporadycznie mam pszczółki, na płocie tak i ma owoce. Być może powodem jest to,że ja go ze 2 razy w sezonie przycinam dla ciagłego zagęszczania. Ograniczam przez to długość pedów, liscie są przeogromne, pieknie wybarwione i zdrowe.
Co do pszczól to wiosną maja też inne zajęcia
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jesienne barwy u Christy
Witam.Mialem kiedys mietelniki ale pozbylem sie ich.Prawdopodobnie rosy tam gdzie nie powinny a teraz będę musial je miec.
Bardzo ladnie wyglada ta aleja jesienia ale latem tez.
Pozdrawiam Janek
Bardzo ladnie wyglada ta aleja jesienia ale latem tez.
Pozdrawiam Janek
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Jesienne barwy u Christy
sarenki zrobiły Ci przysługę.Sama pewnie byś nie podcięła bo szkoda by było...pięknie wyszło
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Jesienne barwy u Christy
Mietelnik bardzo dekoracyjny i latem jako tło,a jesienią kolorem czaruje.Jesień obfituje w barwy czerwieni brązu ,złota,ale najlepiej w promieniach słońca,natomiast ,gdy leje,zimno i szaro ,wcześnie nastające ciemności,nie nastrajają pozytywnie... Zdecydowanie wolę wiosnę i lato ,ale któż ich nie lubi...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
magry witam i cieszę się, że Dzięki mnie przypomniałes sobie o tak wdziecznej i bezproblemowej roślince.Ja robię z niego rózne aranżacje - szkoda,ze tak mało uwieczniłam na zdjeciach.
Aszka pewnie że wielkie brawa należą należą się sarnom i wcale mnie to nie złosciło. Mój mąż preferuje naturalny pokrój u roslin i jak wkraczam z nożycami czy też sekatorem w " wiadomym celu" to widzę
Mało u mnie iglaków bo lasy sa wkoło więc nie robię mu konkurencji a do tego przy ich dotykaniu mam problemy skórne. Mimo to część z nich przechodzi "postrzyżyny"
Alionuszka serdecznie witam u mnie miłośniczkę kolorów jesieni. Na kaprysy pogodowe wpływu nie mamy ale pomyśl.... za chwilę zima bo juz mrozek zawitał a po niej..... WIOSNA którą jak piszesz kochasz.
Aszka pewnie że wielkie brawa należą należą się sarnom i wcale mnie to nie złosciło. Mój mąż preferuje naturalny pokrój u roslin i jak wkraczam z nożycami czy też sekatorem w " wiadomym celu" to widzę
Mało u mnie iglaków bo lasy sa wkoło więc nie robię mu konkurencji a do tego przy ich dotykaniu mam problemy skórne. Mimo to część z nich przechodzi "postrzyżyny"
Alionuszka serdecznie witam u mnie miłośniczkę kolorów jesieni. Na kaprysy pogodowe wpływu nie mamy ale pomyśl.... za chwilę zima bo juz mrozek zawitał a po niej..... WIOSNA którą jak piszesz kochasz.