Brzoza - dyskusje ogólne
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mam sporo brzóz i nie widzę tego o czym piszesz. Są jednym ze "spokojniejszych" drzew jakie mam. Nie sypią aż tak żeby mi zasypać, a są dużymi drzewami. Listki raczej zaliczam do delikatnych i za nic nie wyobrażam sobie że brzoza może tak zasypać żeby w jej liściach brodzić. One natychmiast się kompostują.
Tym bardziej ich nasiona. Rozsiewają się bardzo przeciętnie, a korzenie raczej trzymają przy sobie ( choć jest ich sporo).
Może te Twoje są jakieś chore albo coś podkolorowywujesz dla lepszej dramaturgii. Albo mylisz drzewo.
Bardzo mnie zaciekawiłeś, masz może jakąś fotę tego co się dzieje pod drzewami?
Tym bardziej ich nasiona. Rozsiewają się bardzo przeciętnie, a korzenie raczej trzymają przy sobie ( choć jest ich sporo).
Może te Twoje są jakieś chore albo coś podkolorowywujesz dla lepszej dramaturgii. Albo mylisz drzewo.
Bardzo mnie zaciekawiłeś, masz może jakąś fotę tego co się dzieje pod drzewami?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Przeczytałam wczoraj, co napisał vitoldo i byłam tak zdziwiona, że nic nie napisałam. Albo przesada albo to inne drzewa. Bardzo bym chciała, żeby brzozy siały się same u mnie.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mam kilkanaście brzóz, które mają z 12-13 lat i są posadzone przy płocie. Bardzo je lubię i nigdy nie mam problemu ze śmieceniem Liście jesienią się zgrabi i wystarczy, chociaż nie ma ich zbyt wiele, bo dużo odleci z wiatrem. Nigdy w ogródku nie wyrosła mi brzoza z nasion, a szkoda. To są naprawdę piękne drzewa
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ano właśnie, odlecą.--julian-- pisze: Liście jesienią się zgrabi i wystarczy, chociaż nie ma ich zbyt wiele, bo dużo odleci z wiatrem.
Foxowa, niczego nie podkolorowuję dla lepszej dramaturgii, bo już mi wystarczy tej dramaturgii co mam
Ponad wszelką wątpliwość to brzozy - nie mylę się. Gleba im nie odpowiada (słaba piaszczysta z gorszych kategorii - RIVb) albo to jest to inny problem. Brzoza u sąsiada po drugiej stronie ulicy wygląda podobnie, czyli wyrosła na kilkanaście metrów ale zawsze liście ma zabiedzone, jest lekko łysawa, a pod nią od wiosny do jesieni leży sporo uschniętych. To akurat mi nie przeszkadza ale te, które śmiecą do mojego ogrodu, to już inna sprawa.
O ile się nie mylę (w radiu zasłyszałem), w naszym mieście Zarząd Zieleni nie nasadza już brzóz. Uznano, że powodują alergie i na terenach zieleni miejskiej nie będą sadzone.
Tak jak na tym zdjęciu regularnie wyglądają rośliny u mnie, w pobliżu ogrodzenia z brzozami.
Nie, ten świerk był wysprzątany w tym roku nie raz, to nie są liście z poprzedniego sezonu. Byłem na wakacjach 2 tygodnie a po powrocie zastałem tradycyjny śmietnik, chociaż już bez nasion.
Pozostanę więc przy swoim zdaniu. Być może gdzieś na świecie są "porządne" brzozy ale te u moich sąsiadów to "chwasty".
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Zgadzam się z Vitoldo, moja ok.20 letnia Youngii śmieci mniej więcej od początku lipca co roku.Listki mają czarne kropki, atakuje grzyb
czarna plamistość liści, żółkną, zasychają i opadają.W tym roku z racji czerwcowych upałów choroba zaczęła się nieco później, ale teraz mogłabym grabić codziennie do późnej jesieni.Pięknie rosną mi pod nią duże odmiany funkii (Blue Angel i Regal Splendor), oraz sieją się same fiołki motylkowe.Jednak te chore, brzozowe listki gromadzące się na dużych liściach funkii
czarna plamistość liści, żółkną, zasychają i opadają.W tym roku z racji czerwcowych upałów choroba zaczęła się nieco później, ale teraz mogłabym grabić codziennie do późnej jesieni.Pięknie rosną mi pod nią duże odmiany funkii (Blue Angel i Regal Splendor), oraz sieją się same fiołki motylkowe.Jednak te chore, brzozowe listki gromadzące się na dużych liściach funkii
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
No to jak drzewo jest chore to zupełnie jest to uzasadnione, że opada.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Stan, który opisałem, nie dotyczy tego konkretnego roku i jednego konkretnego drzewa. Tak jest od co najmniej kilku lat i dotyczy 4 brzóz, które mam od strony 2 moich sąsiadów. Liście, które opadają nie wyglądają na porażone. Zwróciłbym uwagę na plamki czy przebarwienia.
Lubię mój odkurzacz ogrodowy ale muszę używać go regularnie już od czerwca po każdym w zasadzie wietrzyku i zaczyna mnie to naprawdę wnerwiać. Gdy w trakcie mycia auta kleją się do niego lecące bez ustanku nasionka czy liście to ręce opadają
Dlatego napisałem o brzozach to co napisałem a i tak się hamowałem
Lubię mój odkurzacz ogrodowy ale muszę używać go regularnie już od czerwca po każdym w zasadzie wietrzyku i zaczyna mnie to naprawdę wnerwiać. Gdy w trakcie mycia auta kleją się do niego lecące bez ustanku nasionka czy liście to ręce opadają
Dlatego napisałem o brzozach to co napisałem a i tak się hamowałem
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
selli7 pisze:Zgadzam się z Vitoldo, moja ok.20 letnia Youngii śmieci mniej więcej od początku lipca co roku.Listki mają czarne kropki, atakuje grzyb
czarna plamistość liści, żółkną, zasychają i opadają.W tym roku z racji czerwcowych upałów choroba zaczęła się nieco później, ale teraz mogłabym grabić codziennie do późnej jesieni.Pięknie rosną mi pod nią duże odmiany funkii (Blue Angel i Regal Splendor), oraz sieją się same fiołki motylkowe.Jednak te chore, brzozowe listki gromadzące się na dużych liściach funkii
Piękne malownicze drzewa, ale do szału może doprowadzić wieczny śmietnik ( tu akurat wczoraj było odkurzane), obfite sypanie listkami całe lato.Nie radzę sadzić w miejscach reprezentacyjnych, przy wejściach do domu itp., albo na granicy z sąsiadem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Potwierdzam, brzozy sieją się gorzej niż mniszek. Miejscami nie sposób wybrać siewek z trawnika, a skoszone zostawiają twarde łodyżki Jeśli ktoś nie wierzy, przyjrzyjcie się jak wyglądają brzozowe laski z samosiejek - póki młode - pniak przy pniaku.
Pozdrawiam Lucyna
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
U mnie na działce rośnie brzoza. Na moje oko ma ok. 30 lat. Problem z siewkami zaczął się tak 5-6 lat temu. Są lata, że jest ich mniej, ale są zawsze. Czasem nawet tworzą gęsty dywanik na rabacie. Jednak porównanie z mniszkiem jest według mnie ciut przerysowane Śmiecenie jakoś mi nie przeszkadza, bo brzozy lubię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11332
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
To zależy od ilości brzóz, ich wysokości i odległości od domu. Znajomy jesienią minimum dwa razy włazi na dłuuuugą drabinę i czyści rynny.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
W brzozach nie lubię jeszcze jednego. Jak kupiłam działkę rosło tam kilka małych brzózek posadzonych jeszcze przez poprzednich właścicieli. Było na nich pełno mszyc a pod nimi wszystko oblepione od spadzi. Wycięłam je i porobiłam paliki do pomidorów
Pozdrawiam Lucyna
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
U mnie też co roku mniej lub więcej mszyc, pokazanie na zdjęciu funkie mają na świeżych liściach w maju/czerwcu czarne plamy i zacieki.Później z czasem przez polewanie wodą schodzi, ale strasznie mnie to wtedy denerwuje, bo bardzo szpeci dopiero co rozwinięte liście.