Jagoda kamczacka i jej smak
- halys
- 200p
- Posty: 203
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Gałązki obdarte z liści - doszczętnie. Gałązki skrócone do połowy. Oto wynik kilkuminutowej ucieczki baranów. Na wszelki wypadek owinęłam agrowłókniną, bo obawiam się o to czy dadzą radę. Jeszcze z miesiąc, może dwa i sama się dowiem czy dadzą radę, czy raczej trzeba kupić nowe sadzonki.
Życie, Ty wariacie...
- halys
- 200p
- Posty: 203
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Znajoma na od kilku lat jagodę i mówi, że jej nie smakuje, kwaskowata i cierpka.
Mnie to jakoś nie odpycha - pożyjemy, zobaczymy
Mnie to jakoś nie odpycha - pożyjemy, zobaczymy
Życie, Ty wariacie...
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Jagoda kamczacka jest dobra w smaku, mało przemarza, ale strasznie się obsypuje.......
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
U mnie aż tak bardzo się nie obsypuje, niektóre owoce z późniejszych kwiatów wiszą do połowy sierpnia. W tym roku pierwszy ras zebrałem kombajnem.
Do halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
Do halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
A jaką masz odmianę?
- halys
- 200p
- Posty: 203
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Do halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
Dzięki za podpowiedź. Zrobię to, w marcu będzie dobrze? Jak śniegi znikną.
Dzięki za podpowiedź. Zrobię to, w marcu będzie dobrze? Jak śniegi znikną.
Życie, Ty wariacie...
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Mnie i mojej rodzinie surowe owoce jagody nie smakują.Żeby ich nie zmarnować zbieram je i zamrażam. Zimą są wspaniałym dodatkiem do ciasta drożdżowego.
Pozdrawia Urszula.
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Posiadam głównie odmianę Wojtek i "typ 44" oraz po kilkanaście sztuk jakiejś ukrainki i "typu 38".
Halys, jak rozmarznie ziemia, to prawdopodobnie u nasady uszkodzonych pędów zobaczysz mocno nabrzmiałe pąki (najczęściej po dwa). Ja bym skrócił te pędy jakieś 3 cm ponad tymi pąkami ( jeśli ocalały dwa piętra takich pąków to oczywiście można też skrócić nad wyższym piętrem)
Halys, jak rozmarznie ziemia, to prawdopodobnie u nasady uszkodzonych pędów zobaczysz mocno nabrzmiałe pąki (najczęściej po dwa). Ja bym skrócił te pędy jakieś 3 cm ponad tymi pąkami ( jeśli ocalały dwa piętra takich pąków to oczywiście można też skrócić nad wyższym piętrem)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 25 kwie 2010, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kartuzy - Kaszuby
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Jestem nowy choć trochę przeglądam forum.
Jeśli chodzi o smak jagody kamczackiej, to mi na surowo średnio smakują. Jeśli ktoś robi nalewki to jest super. I nalewka i owoce z nalewki. Moja Mama ma kilka krzaków - każdy chyba innej odmiany, ale jakiej nie wiadomo. Różnią się nie tylko osypywaniem, wielkością owoców, krzaków ale też smakiem samych owoców.
Jeśli chodzi o smak jagody kamczackiej, to mi na surowo średnio smakują. Jeśli ktoś robi nalewki to jest super. I nalewka i owoce z nalewki. Moja Mama ma kilka krzaków - każdy chyba innej odmiany, ale jakiej nie wiadomo. Różnią się nie tylko osypywaniem, wielkością owoców, krzaków ale też smakiem samych owoców.
I know it's only rock and roll, but I like it
- halys
- 200p
- Posty: 203
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Wspomniałam już, że tak zrobiłam. A teraz muszę napisać, że rzeczywiście ruszyła ze zdwojoną siłą. Dobre rady to jest to, dzięki.kamczat pisze:UDo halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
Życie, Ty wariacie...
-
- 100p
- Posty: 187
- Od: 18 maja 2012, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Nizina Południowopodlaska
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Co powiecie o odmianach Zojka i Wojtek?
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
hehe, dobre, ale wprowadza w błąd czytających.
Wczoraj w carefurze pojawiły się jagody kamczackie Duet.
Mam już posadzone zeszłej jesieni Atuty, Wojtki i jakieś rosyjskie odmiany NN.
Żeby tylko ta zima się skończyła wreszcie. Na parapecie czekają też ukorzenione "patyki" z własnej uprawy.
Jestem ciakawa jak to wszystko będzie rosło na mojej glinie. Głównie to czekam na możliwość wyprodukowania nalewki
Wczoraj w carefurze pojawiły się jagody kamczackie Duet.
Mam już posadzone zeszłej jesieni Atuty, Wojtki i jakieś rosyjskie odmiany NN.
Żeby tylko ta zima się skończyła wreszcie. Na parapecie czekają też ukorzenione "patyki" z własnej uprawy.
Jestem ciakawa jak to wszystko będzie rosło na mojej glinie. Głównie to czekam na możliwość wyprodukowania nalewki
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Jakie według was są najbardziej smaczne odmiany jagody kamczackiej?