Hortensja (Hydrangea) - przesadzanie

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jardin
1000p
1000p
Posty: 1265
Od: 7 sie 2007, o 14:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Na wiosnę ucinasz kawałek pędu i do ziemi , pod koniec lata masz już ładną roślinkę. W drugim sezonie już kwitnie.
Niebieską robimy z różowej hortensji, z białej tego nie można zrobić. Podobno też można octem podlewać ale nie wiem jakie proporcje , po 2 można kupić taki proszek do barwienia na niebiesko ja dostałam w gratisach (były w odżywce firmy Pokon)
Pozdrawiam
Aśka
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Albo zaglądasz do odpowiedniego wątku i czytasz co tam napisano :roll:
O hortensjach mamy ciekawe tematy w sekcji Krzewy ozdobne.

I nie zakładasz kolejnego, dwudziestego wątku z serii Przyjmę albo Wymienię, tylko dopisujesz do poprzedniego. Masz do dyspozycji dwa swoje wątki ogłoszeniowe, doniczkowy i ogrodowy, dopisuj kolejne posty właśnie w nich, proszę.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
aledra7
1000p
1000p
Posty: 1659
Od: 21 paź 2008, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post »

Witam, mam różową hortensję i chciałabym żeby kwitła na niebiesko. Słyszałam że należy użyć siarczanu amonu tylko w jakich ilościach, co jaki czas i jak :?: :wink: dziękuje za pomoc. A może jest jeszcze jakiś inny sposób na otrzymanie niebieskich kwiatów :?:
Czy można stosować ten siarczan także do rododendronów zamiast np torfu :?:
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21737
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Swoje doświadczenia z przebarwianiem hortensji ogrodowej opisałam i pokazałam tutaj
a także ... gdzieś w moim wątku :)
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

KaRo pisze:Swoje doświadczenia z przebarwianiem hortensji ogrodowej opisałam i pokazałam tutaj
Ładna stronka przeglądowa :)
Niestety mam bardzo poważną wątpliwość dotyczącą zdjęcia Grandiflory :roll: Jak dla mnie Grandiflora ma kwiaty podobne do Limelight a nie do Kyushu. Normalnie gdy widzę w sklepie taką hortensję opisaną jako Grandiflora to lekko się irytuję (bo sam się dałem kiedyś nabrać). Przydałby się ktoś o porządnej wiedzy na temat hortensji żeby w końcu wyjaśnić ten problem bo ja nie mogę w internecie znaleźć żadnego wyjaśnienia a za żadne skarby nie mogę przyjąć do wiadomości, że istnieją dwa rodzaje Grandiflory jedna o takich kwiatach a druga o takich. A obie sprzedano mi w tym samym sklepie jednocześnie jako Grandiflora.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Moim zdaniem Chwaściku masz rację, też mam w ogrodzie kupioną jako Grandiflora i kwiatostany są podobne kształtem i wielkością do Limelight, ale bardziej luźne.Kwiatostany Grandiflory maja kwiaty i płonne i płodne, a tej drugiej same płonne, są śmietankowobiałe, potem zielonkawe i przypominają nieco kwiatostany kaliny.Natomiast bardzo podobne są jak dla mnie kwiatostany Kyushu i Tardivy, ale mam tylko Tardivę i rośnie u mnie krzaczasto, a Kyushu widziałam u kogoś, gdzie wyglądała jak bylina.Z pewnością ma wpływ cięcie, ja swoją tylko raz mocniej przycięłam i wtedy pędy były dłuższe, a kwiatostany większe :)
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

selli7 pisze:. . .Grandiflora i kwiatostany są podobne kształtem i wielkością do Limelight, ale bardziej luźne.Kwiatostany Grandiflory maja kwiaty i płonne i płodne, a tej drugiej same płonne,
No, nie do końca, po pierwsze ja tej większej luźności Grandiflory nie zauważyłem, po drugie, z całą pewnością nie jest tak żeby Limelight nie posiadała kwiatów płodnych. Każda hortensja bukietowa je posiada, kwestia jest tylko tego czy je widać, czyli tego które są dominujące. Otóż w przypadku Grandiflory i Limelight dominują kwiaty płonne do tego stopnia, że nie widać wcale kwiatów płodnych trzeba rozchylić dopiero kwiaty płonne żeby znaleźć kwiaty płodne, owady nie latają raczej wokół takich hortensji ani też nie czuć ich zapachu. Podczas gdy u hortensji typu Kysushu, Tardiva, Pink Diamond, Pinky Winky dominują zdecydowanie kwiaty płodne, kwiaty pachną, mniej lub bardziej i w niektórych przypadkach są po prostu największym magnesem dla owadów jaki znam. Żadne kwiaty (ani budlei ani sadźca) w ogrodzie nie przyciągają tak wiele owadów a do tego tak różnorodnych owadów jak moja hortensja Pink Diamond. Na jednej wiesze kwiatowej potrafią siedzieć jednocześnie osy, mrówki, motyle, pszczoły, różnego gatunku muchy, ćmy a wokół całej hortensji latają szerszenie i polują na mniejsze owady. Jak potrząśnie się całym krzewem to... no, można sobie wyobrazić. :)
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21737
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Uważam,że w naszych amatorskich uprawach hortensji nie jesteśmy w stanie odróżnić
Kyushu od Tardivy ,wskazówką może być termin kwitnienia , Tardiva kwitnie nieco później -
ale nie przyjmowałabym tego jako pewnik.
Ewolucja w pogodzie nie pozostaje bez wpływu na rośliny.
Z Grandiflorą "mam również problem" Chwaściku ...
może więc trafi na forum ktoś z ogromną wiedzą i rozwiąże nasze dylematy.
Wykorzystam każdą sugestię
:D
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

selli7 pisze:Grandiflora i kwiatostany są podobne kształtem i wielkością do Limelight, ale bardziej luźne.
Mała korekta. Przyglądnąłem się jeszcze raz zdjęciom mojej starej Grandiflory.
Obrazek
... i muszę jednak przyznać Ci rację co do pierwszej kwestii, Grandiflora jest nieco luźniejsza od Limelight :)
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

O tym, że Limelight ma również kwiaty płodne schowane miedzy płonnymi nie wiedziałam.Ma ją znajoma, nigdy się jej tak bardzo z bliska nie przyglądałam :) Może w tym roku uda mi się ją wreszcie kupić, ale wolałabym w trakcie kwitnienia, by widzieć kwiaty i kształt kwiatostanów i mieć pewność, że to właśnie ta :roll: Kiedyś natknęłam się niby na Limelight, ale kwiatostany były bardziej okrągłe,łodygi wiotkie, całość się pokładała a powinny być wyraźnie stożkowe i sztywniejsze :?
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

selli7 pisze:Może w tym roku uda mi się ją wreszcie kupić, ale wolałabym w trakcie kwitnienia, by widzieć kwiaty i kształt kwiatostanów i mieć pewność, że to właśnie ta :roll:
Tak jest! Kupowanie bukietówek nie kwitnących jest wielce ryzykowne. :?

A co do ukrytych kwiatów płodnych... to wystarczy zerwać gdzieś w zimie wiechę jakiejkolwiek bukietówki i potrząsnąć do góry 'nogami' nad kartką papieru lub gazetą. Sam wysiewałem zarówno Limelight jak i Grandiflorę :D a nasion z kwiatów płonnych to raczej zebrać się nie da ;)

Ale zdecydowanie nie polecam siewu ponieważ siewki bardzo często właśnie mają wiechy typu Kyushu czyli z dominującymi kwiatami płodnymi. Rzadko wychodzi taka (to właśnie siewka Grandiflory ze zdjęcia powyżej).
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6531
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Tak sobie poszukałam u nas wieści o Grandiflorze i znalazłam niegdysiejsze dyskusje :D
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=84 (na dole strony 7 się zaczyna od wątku z Nie 02 Gru 2007 20:29).

A w Dendrologii Senety i Dolatowskiego mamy dwie Grandiflory:

- Hydrangea arborescens Grandiflora (krzewiasta, wys. 1-2 m, kwiatostany płaskie))
Kwiaty wszystkie płonne, białe o wypukłych kwiatostanach, (10-20 cm śr.), VII - VII.
Podobne kwiatostany ma H.Arboresc. discolor Sterilis.

- Hydrangea paniculata Grandiflora (wiechowata, 2-3 m., kwiatostany stożkowe)
Kwiaty prawie wszystkie płonne, VIII - IX.
Kwiaty różowieją w miarę przekwitania, możliwe wyprowadzanie form drzewkowatych.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Dzień Dobry,

W ubiegłym roku zakupiłam Hortensję drzewkowatą "Grandiflora" oraz bukietową "Grandiflora".
Na moje, bardzo laickie oko, drzewkowata miała kwiaty pokrojem zbliżone do Anabell, tylko większe (kupiłam kwitnącą). Natomiast bukietowa Grandiflora, bardziej wydłużone, stożkowe (u mnie były dość marne, bo późno posadziłam, potem przesadziłam, późno zawiązała pąki i zanim zaczęła kwitnąć na dobre, obmarzła ).

Taki laicki głos do dyskusji nad Grandiflorą ;)

Pozdrawiam serdecznie
Mirka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”