Moje drugie hobby - ryby

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
vojtek9
50p
50p
Posty: 54
Od: 31 sty 2006, o 11:21

Moje drugie hobby - ryby

Post »

Po bardzo dlugiej przerwie wybralem sie znowu na ryby. Po wielu probach w koncu wziela na dolna nimfe samica chinook'a
aurynka
---
Posty: 2061
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Post »

Gratuluję big okazu! :D

p.s. ...Biedna rybka :cry: ....
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Moje gratulacje. Ja w tym roku byłem na rybkach tylko trzy razy. Brak czasu i chyba chęci ... :wink:
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
kamilneo
100p
100p
Posty: 109
Od: 11 kwie 2006, o 21:42
Lokalizacja: Świdnik (lubelskie)

Ryby

Post »

Ja na rybach w tym roku byłem praktycznie cały tydzień, ale tylko raz. Nie mogłem tam łowić na moją ulubioną metodę - spinning, gdyż byłem zmuszony do wędkowania z brzegu jeziora (płytka woda). Łowiłem małe krąpie. Mam nadzieję, że uda mi się pojechać na ryby chociaż raz w tym roku, by połowić na spinning.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21741
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Jeszcze w tym roku kamilneo?Na ryby zimą w przerębel jeziora to wiem ale nie na spining wtedy,prawda?
Co można łąpać na spining poza szczupakiem? :wink:
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1349
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

KaRo pisze:.....Co można łapać na spining poza szczupakiem? :wink:
Wszystko. Pamiętam taki dzień nad Narwią, gdy złowiłem na spinig jednego dnia kolejno: szczupaka (nic dziwnego), leszcza (O! Około 3 kg), sandacza (normalka, średni), klenia (też nie mały), okonia (taki sobie), bolenia (malutki, tylko z kilogram), jazia (niewielki), brzanę (Boże, co za ryba, jakieś 7 kilogramów) i.... i nic więcej.
Ale taki dzień zdarzył się tylko raz w życiu i to jakieś czterdzieści lat temu.
Spinig - włókno szklane 1,5 metra, blaszka - Tramp, firmy Sum w Warszawie.

Pozdrowienia

PS. W tym roku również nie znalazłem czasu na wyjazd na ryby. W ostatnich latach jeździłem na Kanał Szymoński na Mazurach.
Mietek.
Awatar użytkownika
kamilneo
100p
100p
Posty: 109
Od: 11 kwie 2006, o 21:42
Lokalizacja: Świdnik (lubelskie)

Post »

KaRo pisze:Jeszcze w tym roku kamilneo?Na ryby zimą w przerębel jeziora to wiem ale nie na spining wtedy,prawda?
Co można łąpać na spining poza szczupakiem? :wink:
Spinning raczej zanim pojawi się lód :). A na tę metodę można złowić jeszcze sandacza, okonie, bolenia, pstrągi, głowacicę, troć, suma, jazia albo klenia i czasem ryby spokojnego żeru. Ja najbardziej lubię łowić chyba okonie. Mam 2,7 m wklejankę i używam głównie małych silikonowych przynęt tzw. gumek.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21741
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Okonie to drapieżniki,lubię je tylko z patelni na wakacjach...
Mam jednego w oczku i nie wiem jak go złapać,na wędkę łapią się tylko kolorowe,czego bardzo nie lubię...
Mam też "tresowanego "amura: mąż do oczka - on chlup na brzeg ,jest tak zawsze,sprawdziłam ..
No,ale życzę miłego i owocnego /przynajmniej takiego jak u Vojtka9/ wędkowania,jeszcze w tym roku... :D 8)
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
vojtek9
50p
50p
Posty: 54
Od: 31 sty 2006, o 11:21

Post »

polow mial miejsce tutaj

Racine w stanie Wisconsin
a w Polsce na ryby jezdzilem tutaj


poniewaz nikt nie zegadlby gdzie to jest to podaje, ze na rzece Motlawie, w polowie drogi miedzy Olszynka a Krepcem. Czerwony pn to miejsce dzie najczesciej siedzialem i staralem sie lowic leszcze i liny. W tym miejscu mozna bylo zlapac leszcza w granicach 3 kg i lina ponad 2 kg
Awatar użytkownika
alka
200p
200p
Posty: 375
Od: 3 paź 2006, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Południe Gdańska

Post »

Kilka razy w sezonie pływam tam kajakiem, ale nigdy do głowy by mi nie przyszło, żeby zabrać wędkę. Pochodzisz z Gdańska?
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
vojtek9
50p
50p
Posty: 54
Od: 31 sty 2006, o 11:21

Post »

z Wrzeszcza, juz wtedy (przelom 70 i 80tych)plywali tam kajakami, najczesciej przy fortach ale pozniej wszystko zaczelo zarastac to znaczy nie Motlawa ale kanaly. Nie lubilem kajakarzy, jeden ich przejazd i po rybach na 3-4 godziny. Ale nigdy nie rzucalem kamieniami czy brzydkimi slowami :roll:
Awatar użytkownika
alka
200p
200p
Posty: 375
Od: 3 paź 2006, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Południe Gdańska

Post »

Ojej, przecież kajak to nie motorówka. Pływamy sobie pomalutku, pocichutku, żadna rybka się nie spłoszy. Motława jest pięknie zarośnięta, białe i żółte lilie, trzciny, pałki, brzegów prawie nie widać i ta cisza...
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
vojtek9
50p
50p
Posty: 54
Od: 31 sty 2006, o 11:21

Post »

ja wiem ale jak sie siada na leszcza czy lina to każdy ruch w wodzie ploszy rybe, tak samo jak rybe ploszy glosne chodzenie po brzegu czy tupniecie noga albo jak spadnie wedka z widelek. W przypadku kajakarzy uderzanie wioslem o burte w czasie wioslowania. Glosna rozmowa czy muzyka np nie przeszkadza. Picie alkoholu tez bardzo przeszkadza. ludzie kalecza pozniej ryby i palce. Co najdziwniejsze tutaj amerykanie gorzej smieca niz u nas nasi. cale gory puszek po piwie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”