Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 23 sty 2017, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolica Tarnowa
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
No taki los hodowcy mamutowców i innych egzotów w Polsce - ponieważ klimat nie ten (jeszcze?) trzeba się liczyć z wyglądem odbiegającym od ideału. Po łagodniejszych zimach jest lepiej, po cięższych gorzej ale roślina rośnie i z wiekiem nabiera odporności powiększając zieloną masę. Zresztą mnie to nie przeszkadza o ile zielonego jest więcej niż suchego Ja lubię naturalność i nieprzewidywalność w przyrodzie i nie oczekuję od drzew idealnej symetrii - każde jest inne (jak w przyrodzie) i może czasami podsychać.
W przypadku mojego mamutowca zauważyłem, że często rośnie nieregularnie i nie wiadomo, gdzie będzie miał wierzchołek bo różne pędy (których jest sporo) ciągną w górę i "przeciągają" wierzchołek na swoją stronę. Z czasem robi się bardziej regularny (u dużego jest to zwyczajnie mniej widoczne)
W przypadku mojego mamutowca zauważyłem, że często rośnie nieregularnie i nie wiadomo, gdzie będzie miał wierzchołek bo różne pędy (których jest sporo) ciągną w górę i "przeciągają" wierzchołek na swoją stronę. Z czasem robi się bardziej regularny (u dużego jest to zwyczajnie mniej widoczne)
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Witam.
Jestem tu nowy na forum i chciałbym serdecznie się przywitać. Kolega jest z okolic Tarnowa co będzie jakieś 170 km od mojej rodzinnej miejscowości co dla drzewka nie robi chyba różnicy a ja chciałbym się zapytać po jakim czasie i w jakim rozmiarze najlepiej wysadzać siewki do gleby? W lutym kupiłem 150 nasion ( przyszły z Australii ), stratyfikowałem przez jakiś miesiąc i w marcu wysiałem je. Ze 150 wzeszło jakieś 70 a do chwili obecnej ostało się 50. Mieszkam w Anglii gdzie klimat jest łagodniejszy i na razie dziarsko rosną na zewnątrz ( część w domu ) ale zima przede mną i chciałbym wiedzieć czy je mam na okres zimowy zabrać do środka czy zostawić na zewnątrz? Tu temp. rzadko spada poniżej 5 st. i stąd moja ciekawość jak to zniosą.
Część z nich chce we wrześniu zabrać do Polski i zostawić ojcu.
Pozdrawiam
Jestem tu nowy na forum i chciałbym serdecznie się przywitać. Kolega jest z okolic Tarnowa co będzie jakieś 170 km od mojej rodzinnej miejscowości co dla drzewka nie robi chyba różnicy a ja chciałbym się zapytać po jakim czasie i w jakim rozmiarze najlepiej wysadzać siewki do gleby? W lutym kupiłem 150 nasion ( przyszły z Australii ), stratyfikowałem przez jakiś miesiąc i w marcu wysiałem je. Ze 150 wzeszło jakieś 70 a do chwili obecnej ostało się 50. Mieszkam w Anglii gdzie klimat jest łagodniejszy i na razie dziarsko rosną na zewnątrz ( część w domu ) ale zima przede mną i chciałbym wiedzieć czy je mam na okres zimowy zabrać do środka czy zostawić na zewnątrz? Tu temp. rzadko spada poniżej 5 st. i stąd moja ciekawość jak to zniosą.
Część z nich chce we wrześniu zabrać do Polski i zostawić ojcu.
Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 lis 2016, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wybrzeże Bałtyku USDA: 7b
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Gratuluje tak dużej ilości wychodowanych siewek . W twoim przypadku ich zimowanie na zewnątrz nie sprawi żadnego problemu. Groźne są tylko mrozy jeśli u ciebie one nie występują to nie masz się czego obawiać
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Dzięki. Z ciekawości też wsadziłem trzy 2 cm siewki do gruntu i o dziwo jakoś rosną , nie tak szybko jak te w doniczkach ale dają radę. Ciekaw jestem jak przezimuja. Pozdrowiam.
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 23 sty 2017, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolica Tarnowa
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Witam!
Jak napisano w Anglii można sadzić do gruntu od razu (z ewentualnym osłonięciem gdyby trafiła się "zima stulecia" - znaczy z dłuższym mrozem ). W Polsce przetrzymać w pojemnikach przynajmniej przez 3 lata (chowając na czas mrozu do nieogrzewanych pomieszczeń, albo pod śniegiem), a potem sadzić w zacisznym miejscu osłaniając z początku korzenie przed mrozem. Powinno być dobrze, chociaż... Może się przytrafić inna przypadłość i wtedy mamutowiec zamiera mimo, że przetrwa zimę Tak było u mnie - mamutowiec został niestety ścięty w lipcu, kiedy już prawie całkiem zrudział i padł. Wypuszczał nowe pędy, które zaraz więdły i zamierały. Podejrzewam o dobicie go jakiegoś grzyba we współdziałaniu z zimną i mokrą wiosną na gliniastym podłożu... No cóż, uprawa egzotów w naszych warunkach to zawsze ryzyko z czym się liczyłem.
Jak napisano w Anglii można sadzić do gruntu od razu (z ewentualnym osłonięciem gdyby trafiła się "zima stulecia" - znaczy z dłuższym mrozem ). W Polsce przetrzymać w pojemnikach przynajmniej przez 3 lata (chowając na czas mrozu do nieogrzewanych pomieszczeń, albo pod śniegiem), a potem sadzić w zacisznym miejscu osłaniając z początku korzenie przed mrozem. Powinno być dobrze, chociaż... Może się przytrafić inna przypadłość i wtedy mamutowiec zamiera mimo, że przetrwa zimę Tak było u mnie - mamutowiec został niestety ścięty w lipcu, kiedy już prawie całkiem zrudział i padł. Wypuszczał nowe pędy, które zaraz więdły i zamierały. Podejrzewam o dobicie go jakiegoś grzyba we współdziałaniu z zimną i mokrą wiosną na gliniastym podłożu... No cóż, uprawa egzotów w naszych warunkach to zawsze ryzyko z czym się liczyłem.
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
U mnie bardzo powoli rosną te mamutowce po zimie. Może z 5-10 cm od zimy urosły. To była ich pierwsza zima.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Hej, jak tam wasze mamutowce? Mój posadzony w słońcu, w tym roku już urosnął 60 cm, a 2 egzemplarze w cieniu po 10 cm.
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Mije dwa mamutowce nie rosną wcale! Od dwóch zim lekko rudzieją po nich, potem się zielenią i tak w kółko.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Normalnie one zaczynają rosnąć w połowie czerwca, ale w tym roku u mnie na południu Polski wiosna przyszła bardzo wcześnie i był ciepło więc wszystkie rośliny zaczęły startować ok 3tygodnie wcześniej. Może u ciebie nie było takich warunków i twoje mamut zaczną rosnąć później.
W zeszłym roku u mnie też było kiepsko, ten na słońcu urósł 40 cm a te w cieniu może po 15cm.
W zeszłym roku u mnie też było kiepsko, ten na słońcu urósł 40 cm a te w cieniu może po 15cm.
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Łoni też słabo rosły, może kilka cm. To nie sprawa braku wiosny. Będę obserwować jeszcze. Dziwna sprawa. Rudzienie coroczne mnie lekko irytuje.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Z kronikarskiego obowiązku:
to był dobry rok, największy urósł 1,2m, następny ok 40 cm, a najmniejszy (odmiana greenpece) tylko 30 cm.
to był dobry rok, największy urósł 1,2m, następny ok 40 cm, a najmniejszy (odmiana greenpece) tylko 30 cm.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 27 lip 2016, o 06:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
ja niedawno nabyłem odmianę hazel smith ciekawe czy faktycznie będzie bardziej mrozoodporny
-
- 500p
- Posty: 944
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
A w jaki sposób to sprawdzisz, skoro zwykłe u nas rosną?