Haworthia - haworcja

[Karta]

Z listków ukorzeniałam inne sukulenty, tutaj może być podobnie:
- stary liść zostaw aż sam odpadnie,
- sadzonkom podsyp tylko korzonki,
- dopóki są bardzo małe podlewaj często malutkimi dawkami wody, ewentualnie zraszaj podłoże tak, by było lekko wilgotne.
U mnie się to sprawdzało, ale może ktoś da inny przepis.

[Ninia]

Dzięki, czyli na razie muszą rosnąć w tym pojemniku, w którym są - a jak stare liście odpadną to wtedy mogę przesadzić do nowej doniczki - dobrze zrozumiałam? Podłoże oczywiście na razie cały czas zraszam.

[Karta]

Do doniczki* przesadź gdy korzonki nabiorą nieco konkretniejszej długości, nie patrz się na liścia matecznego. Wtedy też przyzwyczajaj roślinkę do mniejszych dawek wody. Docelowo Haworthia nie powinny mieć ciągle mokro.


*na start dobierz bardzo małe doniczki

[Ninia]

Dzięki. Te malutkie sadzonki to powiedziałabym nawet, że korzonek to mają dość pokaźny (mocny, sztywny i długi) - na zdjęciu tego nie widač, ale korzeń wybija roślinkę z podłoża tak, że ona wisi w powietrzu a tylko korzonek jest w podłożu (i to tylko jego dolna część) nawet liść mateczny od tego jest uniesiony lekko w górę.

[Karta]

To śmiało przesadzaj. Ja do takich maleństw używam doniczek o średnicy 5 cm.

[jokaer]

Dacie wiarę? Moja haworcja zostawiona w tunelu przez niedopatrzenie,
nie przemarzła. A do dnia dzisiejszego było raz minus 10 stopni w listopadzie,
a kilka dni temu, przed tym obecnym ociepleniem było raz minus 8.

A ona cała i zdrowa, nawet korzenie zdrowe.

[hen_s]

Mocna sztuka.

Wydaje się to być Haworthia batesiana i nie jest to haworcja delikatna. O ile sobie przypominam to próg tolerancji na niskie temperatury ta akurat grupa haworcji ma w granicach -1 stopnia C. Czyli zważywszy fakt, że zimy póki co niewiele a jak piszesz osłonięta tunelem dała radę.
Mimo wszystko nie ryzykował bym jej pozostawienia na tym zimowisku - chyba, że Ci na niej nie zależy i pragniesz eksperymentować.

[jokaer]

Henryku, , już jest w domu na zimowisku.
I jest to jak piszesz batesiana.
O tyle ciekawe, że ona jest z tych delikatnych. nie ma tej grubej, takiej " rogowej" skóry.
Tylko cienka delikatna, wodnista
Dała radę, mocna sztuka.

[Karta]

Zastanawia mnie, czy najnowszy nabytek to Haworthia Pumila 'Donut' czy zwykła Pumila? Fotka zrobiona świeżo po zakupie, jutro przesadzam.

[Populus Tremula]

Czy Haworcje "wyciągnięte" wskutek braku zimowania odzyskują z czasem swoją pierwotną - bardziej zwartą formę? Tu na moim przykładzie. Nie mam warunków by zimować rośliny i w sumie nie przeszkadza mi ich wybujały wygląd. Pytam celem dokształcenia.

https://i.imgur.com/s787TtZ.jpg

[norbert76]

Jeśli pokrój się wyciągnie nie ma możliwości żeby powrócił do poprzedniego stanu. Jedynie latem, jak oczywiście zapewnisz słoneczne stanowisko, nowe przyrosty będą bardziej zwarte.

[Akwelan_2009]

Zastanawia mnie, czy najnowszy nabytek to Haworthia Pumila 'Donut' czy zwykła Pumila?

- nawet jeżeli jest "zwykłą" - jest i będzie piękną rośliną w kolekcji .

[Karta]

I jest Stoi na parapecie obok klasycznej Pumili z samymi białymi brodawkami i nawet jeśli formalnie są tym samym, to różnica jest widoczna. Nie żałuję spontanicznego zakupu, roślinka mi się podoba.

[nisiiaaa]

Witam was. Jestem tu nowa i przychodzę z takim zapytaniem. Czy te maleństwa na zdjęciu, to są po prostu nowe liście czy moge z tego zrobić nową roslinke? Na str, jeśli chodzi o rozmnazanie, to widac ze te odnogi sa przy ziemi, a nie tak jak na prezentowanym zdjeciu i nie wiem co mam zrobic. Z góry dziekuje za rady.

[Karta]

Możesz w przyszłości je odciąć i ukorzenić jako nowe rośliny. Tylko daj im trochę podrosnąć.

[nisiiaaa]

Ok. W takim razie czekam. dziekuje za odpowiedz.

[SNW6]

Witam! To mój pierwszy post na tym forum i jest związany z moim pierwszym sukulentem. Od 2 lat hoduje haworcje, która szczęśliwie wypuściła jakiś pół roku temu pierwszy odrost. Odrost oddzieliłam od rośliny głównej i przesadziłam do osobnej doniczki. Miał jednen duzy korzeń oraz kilka mniejszych. Niestety jako ze słabo znam się na kwiatkach nie zostawiłam odrostu na podsuszenie, tylko od razu posadziłam do doniczki i to na dodatek do zwykłej ziemi...Od dwóch tygodni roślinka cały czas ciemniala i teraz zostały już tylko 2 małe listki zielone, praktycznie schowane w ziemi... Chciałam sprawdzić czy przypadkiem nie gniją korzenie i o zgrozo zobaczyłam, ze tam w ogóle nie ma korzeni czy da się jeszcze uratować jakoś taki odrost? bardzo proszę o pomoc, bo nawet się polobilismy z mała haworcja ;(