Bananowiec - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

Trzeba było od razu dokładnie opisać sytuację z dwoma egzemplarzami. :wink: .

Dobra w kwestii przędziorków. Substral (Polysect) nie zwalczy tych szkodników. Je zwalczą tylko akarycydy i to w połączeniu z dwoma preparatami zamiennie, czyli albo Nissorun plus Ortus, albo Magus plus Floramite. Wpierw robisz oprysk jednym preparatem, a po tygodniu drugim i ewentualnie trzeci pierwszym.
Inaczej nie mówiąc stan rośliny będzie się tylko pogarszał, co właśnie się stało. Oczywiście jeśli zbyt późno wejdziesz z opryskiem nawet z właściwym preparatem to również uratowanie rośliny spada do zera.

Teraz w kwestii zgniłych korzeni. Z cynamonem nie można go nadużywać, bo sypiąc na całe korzenie można je po prostu popalić - co się dzieje w kontakcie z wodą. Używać go można w ostateczności jedynie do zasypania małych ranek, np. po cięciu. O wiele lepszym rozwiązaniem jest użycie sproszkowanego węgla.
Ponadto w takiej sytuacji zawsze trzeba użyć preparatu przeciwgrzybicznego w formie oprysku albo podlania bezpośrednio po przesadzeniu. W tym drugim przypadku dobrze się sprawdza Previcur.
Dlatego w przypadku tego drugiego trzeba zrobić oprysk właściwymi preparatami na przędziorki oraz podlać ewentualnie jeszcze Previcurem.

W przypadku tego pierwszego jaki był stan korzeni?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mo_nikaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 18 cze 2020, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

Dziękuję za poradę.

W tym pierwszym właściwie nic nie zostało z korzeni (na tyle były zgniłe). Jeszcze po pierwszym przesadzeniu tego pierwszego przesadziliśmy go drugi raz, żeby ziemia być bardziej przepuszczalna (przy pierwszym nie mieliśmy perlitu). Oba przesądzenia były w odstępie mniej więcej 2 tygodni (i tak, wiem, że nie powinniśmy w tak małych odstępach czasu tego robić, ale patrząc na stan rośliny nie mieliśmy nic do stracenia). Drugie przesadzenie jednak dało nam kilka informacje. Pierwsza była taka, że puścił jeszcze trochę zgniłe korzenie, a druga, że puścił tez kilka zdrowych. Obecnie już jest nie ruszany, zrobimy jak zaleciłeś.

Na wszelki wypadek zrobimy też to w tym drugim, niemniej to chyba dopiero jak wyschnie ziemia po wczorajszym podlaniu, zgadza się? Nie wiem, na ile czas się liczy w tym drugim, mam wrażenie, że dzieje się z nim dokładnie to samo, co z tym pierwszym, i dlatego mam jeszcze jedno pytanie. Pod tymi oklapniętymi liśćmi możemy zauważyć takie pomarańczowe przebarwienia (załączam zdjęcia). Nie widać tam robaków, ale widziałam, że piszą, że to mogą być przędziorki. Czy uważasz, że to są przędziorki?

Pierwsze zdjęcie pokazuje liść od dołu, drugie od góry, na którym widać pomarszczony liść w miejscu, gdzie od dołu jest pomarańczowe przebarwienie.


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

Bananowce mogą mieć takie przebarwienia jak na wierzchu liścia i to jest cecha naturalna.
Zajrzyj do korzeni za kilka tego ze zdjęcia.

Natomiast jeśli chodzi o właściwe podłoże, to zawsze przesadzamy niezwłocznie bezpośrednio po zakupie. Gdybyś od razu przesadziła tego pierwszego do mieszanki ziemi i rozluźniacza, a nie do samej ziemi uniwersalnej to by korzenie nie pogniły. I tutaj tkwi główne źródło problemów. Przędziorki to osobna kwestia, ale na pewno biorąc pod uwagę słabą kondycję rośliny po przelaniu tylko dopełniły dzieła. A użycie niewłaściwego preparatu to tylko kropka nad i.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mo_nikaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 18 cze 2020, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

Minęły trzy dni. Bananowiec wygląda obecnie tak, jak na zdjęciach.
Pierwszy oprysk przeciwko przędziorkom środkiem przez Ciebie wskazanym, zrobiony. Korzenie nie wyglądają na zgniłe. Jakiś pomysł?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

A podłoże jakie jest, wilgotne? Jeśli jest wilgotne, to są dwie opcje - podczas przesadzania doszło do uszkodzenia korzeni i wdała się infekcja grzybowa. Mogła też się rozwinąć przy ataku szkodników. Trzecia opcja, rzadka to reakcja na preparat. Użyłaś stężenia wg instrukcji?
Trzeba sprawdzić stan korzeni - jeśli są ok., to tylko odetnij chore liście i zrób oprysk preparatem grzybobójczym. Jeśli są pogniłe, to oczywiście odetnij i posadź do nowego podłoża.
Doniczkę postaw na podstawce, albo pod doniczkę podłóż np. korek od butelki, żeby do korzeni docierało jak najwięcej powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mo_nikaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 18 cze 2020, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

Podłoże jest wilgotne. Podlewane było w piątek. Nie sądzę, aby była to reakcja na środek, ponieważ oprysk na przędziorki został zrobiony w sobotę wieczorem, a zmiany te pojawiły się już w sobotę do południa. Teraz tylko postępują. Może faktycznie jest to jakaś choroba grzybowa. Myślisz, że mogę od razu podlać go środkiem grzybobójczym czy poczekać aż całkowicie podłoże przeschnie?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

Podlać? Przecież napisałem żeby zrobić oprysk...

Sprawdź wcześniej stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
paula567
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 26 maja 2020, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

Witajcie, podpowiedzcie proszę czy z moim bananowcem da się coś jeszcze zrobić? zaczęło się od usychania liści a dziś zobaczyłam na nim pleśń ;:145
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bananowiec - choroby i szkodniki

Post »

No cóż, jak od zakupu dalej trzymasz w podłożu produkcyjnym zamiast od razu przesadzić, to czego oczekujesz?
Pierwsze co powinnaś zrobić to od razu przesadzić do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Więc to powinnaś teraz zrobić. Podczas przesadzania oczyść bryłę korzeniową ze starego podłoża i sprawdź stan korzeni.
Usuń wszystko co jest zgniłe, włącznie z takimi fragmentami części nadziemnej.
Po usunięciu resztek starych liści być może trzeba będzie oddzielić odrost i posadzić osobno, a roślinę mateczną przyciąć przy samej ziemi. To drugie wtedy kiedy łodyga będzie zbyt pogniła. Na wiosnę, może nieco wcześniej powinna wypuścić nowe odrosty o ile system korzeniowy nie będzie zbyt pogniły.
Na koniec zrobić oprysk preparatem grzybobójczym.

Doniczkę z odpływem stawiasz na podstawce.

Jeśli mateczną roślinę będziesz ciąć to ostrożnie z podlewaniem podlewaj sporadycznie i niezbyt dużą ilością wody, żeby ani nie przelać (brak liści = brak fotosyntezy), ani zbytnio przesuszyć.
W przypadku odrostu dobierz mniejszą doniczkę, którą ewentualnie zmienisz w przyszłym roku na większą. Podlewaj tak żeby podłoże było umiarkowanie wilgotne, możesz pozwolić delikatnie przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża.




Jakie ma stanowisko? Powinien być słoneczny parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”