Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Możecie powstawiać zdjęcia waszych rh ? jestem ciekawa jak wyglądają. u mnie było poniżej -20 i mojemu za bardzo chyba nie dokuczyło, jednak chciałabym porównać z innymi rh.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
akacjowa,
Poczekajcie z tymi zdjęciami, bo idą nowe mrozy.
A to co dziś wygląda nieźle niekoniecznie musi dobrze wyglądać po kilku miesiącach.
Różaneczniki nie od razu reagują barwą na mróz.
Najszybciej reagują liście lekko brązowiejąc (czasem stają się czekoladowe) i zwijają w ruloniki.
Każde przejście od temperatur dodatnich do mrozu to reakcja powodująca zwijanie liści.
Jeżeli takich okresów jest podczas zimy wiele to pod jej koniec różaneczniki często pozbywają się ich części, lub nawet większości, są to zjawiska rzadkie, ale zdarzają się.
Brązowienie liści jako reakcja na niskie temperatury powiązane jest z ich brązowieniem, które po wzroście temperatury powyżej zera zanika i liście wracają do zielonej barwy.
Poczekajcie z tymi zdjęciami, bo idą nowe mrozy.
A to co dziś wygląda nieźle niekoniecznie musi dobrze wyglądać po kilku miesiącach.
Różaneczniki nie od razu reagują barwą na mróz.
Najszybciej reagują liście lekko brązowiejąc (czasem stają się czekoladowe) i zwijają w ruloniki.
Każde przejście od temperatur dodatnich do mrozu to reakcja powodująca zwijanie liści.
Jeżeli takich okresów jest podczas zimy wiele to pod jej koniec różaneczniki często pozbywają się ich części, lub nawet większości, są to zjawiska rzadkie, ale zdarzają się.
Brązowienie liści jako reakcja na niskie temperatury powiązane jest z ich brązowieniem, które po wzroście temperatury powyżej zera zanika i liście wracają do zielonej barwy.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Zygmor,
Z tym brązowieniem różaneczników i powrotem do zieloności to obyś miał rację.Wczoraj byłam na działce i jedne są nietknięte zimą a inne totalnie brązowe.Mam złe przeczucia , że te brązowe są martwe.
Z tym brązowieniem różaneczników i powrotem do zieloności to obyś miał rację.Wczoraj byłam na działce i jedne są nietknięte zimą a inne totalnie brązowe.Mam złe przeczucia , że te brązowe są martwe.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Jeśli coś Cię pocieszy, to powiem, że mam praktycznie zeżarte przez sarny 99% pąków u azalii wielkokwiatowych.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Joaker , współczuję, ale czy mróz winien, czy zwierzątka jeden czort oczu nie nacieszymy kwiatami.Ty w tym roku a ja pewnie w ogóle.
-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Joanna Anastazja
- Laelia
- 200p
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Byłam wczoraj na działce, i okazało się, że ja z kolei miałam inwazję zajęcy tej zimy. Na azaliach zostały może ze trzy pąki, te na samej górze, rododendrony też objedzone, a azalię japońską to skosiły prawie o połowę. Dobrze że wiem, że można je formować, bo bym zawału dostała. Zabezpieczacie się może? Jakiś płotek? Siatka?
Pierwszy raz mi się to zdarzyło, mimo że mam działkę w lesie.
A propos trujące - młode cisy w żywopłocie oskubały doszczętnie
Pierwszy raz mi się to zdarzyło, mimo że mam działkę w lesie.
A propos trujące - młode cisy w żywopłocie oskubały doszczętnie
Pozdrawiam
Magda
Magda
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Mojej ciotce zeżarły różanecznik, ze wszystkich liści. U mnie japonka jedna objedzona, a duży różanecznik widać że ma objedzone liście, ale tylko kilka.
Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
-
- 100p
- Posty: 175
- Od: 1 cze 2010, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Jeżeli cisy oskubały to musiały dostać mega niestrawności jeżeli w ogóle do niej dotrwały.
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Rododendron - problemy w uprawie
herman pisze
Agrowłóknina zimowa powinna wystarczyć, szczególnie ważne żeby była szczelna od dołu i nie owinięta na pieńku tylko szeroko, jak spódnica z półklosza rozłożyć się na ziemi. Nie zapominaj podlewać gdy tylko podłoże jest niezmarznięte.
post http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p5912650A tak w ogóle, to chciałem się pochwalić, że udało się w czerwcu przesadzić od sąsiada drzewo 2,5m wysokości i 2m średnicy. Rosło 20 lat u sąsiada w tragicznych warunkach, suchy piach z gliną. Sąsiad chciał to wyrzucić, to wziąłem. N takie drzewo bryła korzeniowa wielkości piłki futbolowej, ale dawało jakoś radę. Po przesadzeniu, uwiązaniu żeby się nie przewróciło w torfie normalnie puściło nowe przyrosty i już zawiązało pąki. To stara, jakaś rubinowa odmiana więc pewnie da radę. Pozdrawiam
Agrowłóknina zimowa powinna wystarczyć, szczególnie ważne żeby była szczelna od dołu i nie owinięta na pieńku tylko szeroko, jak spódnica z półklosza rozłożyć się na ziemi. Nie zapominaj podlewać gdy tylko podłoże jest niezmarznięte.
Ostatnio zmieniony 24 sie 2017, o 06:40 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: przeniesienie dyskusji do odpowiedniego wątku
Powód: przeniesienie dyskusji do odpowiedniego wątku
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Agrowłóknina ? Pomyliłeś wątek ?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Rododendron - problemy w uprawie
A jak się to nazywa? "biała okryciowa zimowa"?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!